Kryzys gospodarczy jest faktem i zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas – wysoka, dwucyfrowa inflacja (do 15% w 2023 roku) i obniżona aktywność gospodarcza mają być obserwowane przynajmniej przez ten cały rok. Czy w czasie kryzysu finansowego i obecnych zawirowań geopolitycznych bezpieczne jest trzymać środki na koncie bankowym? A może lepiej wypłacić gotówkę i schować w przysłowiowej skarpecie w domu?
Banki są bezpieczne
Nie ma powodu do obaw o swoje pieniądze w bankach w czasie kryzysu gospodarczego. Sytuacja w Polsce nie jest niestabilna i banki są jak najbardziej wypłacalne. Oczywiście, gdyby wszyscy jednocześnie chcieli wypłacić swoje wszystkie pieniądze z kont, to mogłoby ich zabraknąć, ale to sytuacja, która jest raczej nierealna. Tymczasem, zdeponowane na kontach środki są bezpieczne, bo chroni je Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz polskie i unijne prawodawstwo.
Bankowy Fundusz Gwarancyjny
Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest instytucją stojącą na straży pieniędzy trzymanych w bankach oraz spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych w Polsce. Powołano ją na podstawie ustawy z 14 grudnia 1994. Dzięki BFG każdy Polak ma zagwarantowaną równowartość w złotych do 100 tys. euro. Dotyczy to każdego konta w banku czy spółdzielczej kasie, a w przypadku kont wspólnych limit 100 euro ma zastosowanie dla każdego właściciela konta osobno. W przypadku niewypłacalności banku, BFG wypłaci w ciągu 7 dni od daty wystąpienia przez daną instytucją bankową z wnioskiem o upadłość.
Ustawa BRRD
Kolejny instrument, który chroni środki bankowe Polaków, to dyrektywa BRRD wprowadzona na terenie Unii Europejskiej. Została stworzona jako odpowiedź na kryzys finansowy z lat 2007-2009. BRRD, czyli Bank Recovery and Resolution Directive, może zostać użyta celem przeprowadzenia szczególnego postępowania upadłościowego banku, aby zminimalizować starty interesu publicznego i niestabilność na rynku.
Władze państwowe mają właściwe narzędzia, by zapewnić ciągłość kluczowych funkcji banku, przywrócić jego całościową lub częściową rentowność i utrzymać stabilność finansową. Zła wiadomość jest taka, że w tym celu mogą zostać użyte środki właścicieli kont, oczywiście powyżej nadwyżki 100 tys. euro, które są zagwarantowane do wypłaty.
Jak się zabezpieczyć?
Pieniądze w czasie kryzysu finansowego są bezpieczne na kontach bankowych, ale mimo to nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji, że bank nie upadnie, a wypłacone zostanie tylko do 100 tys. euro równowartości w złotówkach. Dlatego lepiej jest nie trzymać w jednym banku, na jednym koncie tak dużych kwot. Ponadto polecamy rozważyć inwestowanie.
Bardziej opłaca się inwestować
W czasach wysokiej inflacji i kryzysu co prawda Twoje środki są bezpieczne na koncie w banku, ale trzymanie ich tam niekoniecznie jest opłacalne. Zwykłe konta w rachunku bieżącym nie są wcale oprocentowane, a środki tracą na wartości w czasie. Można wybrać konta oszczędnościowe lub lokaty, ale obecnie oferty sięgają maksymalnie 8%, podczas gdy inflacja wynosi 17%. Wciąż zatem jest się stratnym. Zdecydowanie lepiej jest zainwestować i to w kilka instrumentów. Kluczem do bezpieczeństwa finansowego jest dywersyfikacja. Warto jest wybrać kilka bezpiecznych instrumentów np. w obligacje czy złoto, które zawsze rośnie w wartości podczas kryzysu i w które polecamy inwestować w czasach rosnącej inflacji.
Zdecydowanie warto inwestować także w siebie, rozwój swoich kompetencji, wiedzy, a także w swój biznes. Bez płynności finansowej ciężko rozwijać firmę. Aby ją zachować, warto sięgnąć po faktoring, dzięki któremu unikniesz zatorów płatniczych. Ta usługa to skuteczny sposób na pokonanie negatywnych skutów inflacji. Pamiętaj, że im dłużej czekasz na pieniądze za faktury, tym mniej są one warte. Dzięki faktoringowi możesz otrzymać przelew jeszcze tego samego dnia, a pieniądze przeznaczyć na dowolny cel. Szybkie pozyskanie środków, nawet pomniejszonych o koszty faktoringu, to w dobie rekordowej w Polsce inflacji, często lepsze rozwiązanie niż oczekiwanie na wypłatę kwoty, która z każdym dniem traci na wartości.