Strefa klienta Zaloguj się do: Panelu faktoringu Panelu pożyczki

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.

Dziękujemy za umówienie spotkania!

Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!

Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Odpowiedź na pytanie jak radzą sobie małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce, może mieć duże znaczenie zarówno dla właścicieli firm, którzy już stoją na czele firm, jak również tych, którzy zastanawiają się, czy obecna sytuacja na rynku sprzyja ewentualnemu otwarciu swojego biznesu.

2018 – rok powodzenia i sukcesów

Od kilku lat możemy zaobserwować pewien trend, który prowadzi do tego, że coraz więcej młodych osób decyduje się na założenie własnej firmy. Praca na własnych warunkach, możliwość spełniania swojej pasji i realizowanie się w branży, która jest obiektem naszych zainteresowań, to zdecydowane zalety bycia przedsiębiorcą. Z drugiej jednak strony, praca na takich warunkach to ogromna odpowiedzialność i duże ryzyko niepowodzenia.

Utrzymanie się na rynku może wiązać się z wieloma trudami. Zarwane noce oraz nieokreślony czas pracy to chleb powszedni dla przedsiębiorców, dlatego przed podjęciem decyzji o swojej karierze, warto spojrzeć na to, jaka jest obecna kondycja małych i średnich firm w Polsce.
Według przeprowadzonych przez Instytut Badań i Raportów Społecznych (IBRIS) dla firmy Diners Club badań, polscy przedsiębiorcy dobrze będą wspominać rok 2018. Aż 82,5% ankietowanych odpowiedziało, że rok 2018 był dla nich dobry lub bardzo dobry. Przeciwnego zdania było tylko 16,5% badanych. Badanie zostało zrealizowane we wrześniu 2018 r. na podstawie wywiadów z 500. właścicielami mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z całej Polski. Wykorzystano metodę telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

Branżą, której przedstawiciele oceniają 2018 rok najlepiej, są usługi. 85% przedsiębiorców z branży usługowej uznało 2018 rok za pozytywny. W tym 37% uznało go za dobry. Niewiele mniej z ostatniego okresu zadowoleni są przedstawiciele branży przemysłowej. Według przeprowadzonego badania 28% pytanych uznało go za dobry, a 56,2% za umiarkowanie dobry. Jedyną branżą, która nie osiągnęła tak spektakularnych wyników w ostatnim roku, jest rolnictwo. Spośród ankietowanych szefów przedsiębiorstw rolniczych, aż 40,3% odpowiedziało, że ostatni rok nie był najlepszym okresem dla ich firm.

Z przeprowadzonych badań można jasno wywnioskować, że kondycja małych i średnich przedsiębiorstw utrzymuje się na dobrym poziomie i umożliwia ich rozwój. Nie oznacza to jednak, że wszystkie założone plany są w pełni realizowane. W ostatnim czasie plany przedsiębiorstw dotyczyły głównie zwiększenia liczby zatrudnionych pracowników, która pomogłaby w rozszerzeniu działalności (tak uważa 40% ankietowanych). Niestety tylko połowa przedsiębiorstw była w stanie zrealizować swoje założenia w tym obszarze. Powodem tego jest wzrost kosztów zatrudnienia, rekordowo niski poziom bezrobocia, oraz wciąż utrzymująca się na stosunkowo wysokim poziomie emigracja pośród młodych specjalistów, którzy po studiach, lub kilku latach pracy decydują się na zagraniczny wyjazd. W 2018 roku branżą, której przedstawiciele w najmniejszym stopniu zrealizowali swoje cele było rolnictwo. Według badań nie udało się jednemu na trzy przedsiębiorstwu. Sytuacja nie przedstawiała się o wiele lepiej w przypadku firm handlowych. W ich gronie swoim założeniom nie sprostała co czwarta firma.

Perspektywiczna przyszłość. Co przyniesie rok 2019?

Analitycy są jednak dobrej myśli i przewidują, że sytuacja na polskim rynku w 2019 roku będzie stabilna.
Jeżeli sam rozważasz założenie swojej firmy, to informacja o dobrej koniunkturze może pobudzić cię do działania. Z każdym rokiem coraz więcej firm deklaruje swoje zadowolenie z wyników finansowych. Według niektórych przewidywań ekspertów, w 2019 roku może czekać nas niewielkie spowolnienie rozwoju, ale nie powinniśmy spodziewać się pogorszenia warunków do prowadzenia przedsiębiorstwa.

Instytut Badań i Raportów Społecznych (IBRIS) zapytał przedsiębiorców także o cele na rok 2019. 7% ankietowanych za najważniejszy cel w ciągu najbliższego roku uważa zwiększenie zatrudnienia i powiększenie bazy klientów (brak dokładnych danych procentowych). Co trzecia firma z sektora MŚP zamierza dokonać w przyszłym roku inwestycji, które zwiększą skalę ich działania.

Jak poprawić sytuację swojego przedsiębiorstwa? Pomoże faktoring

Jak widać z powyżej przedstawionych badań, ogólna sytuacja małych i średnich przedsiębiorstw wydaje się być stabilna, jednak wciąż pozostają pewne problemy. Średnie opóźnienia płatności za dostarczony towar lub zrealizowaną usługę wynosiły w 2018 roku średnio 59,9 dni – tak wynika wynika z badania Coface dotyczącego płatności wśród firm w Polsce. Analitycy twierdzą, że nie można liczyć na poprawę tej sytuacji w 2019 roku. Krajowy Rejestr Dłużników jest niedozwolony tym faktem i pokazuje, że brak terminowej i szybkiej spłaty faktury prowadzi do wielu problemów:

  • 31,4% firm ograniczyło swoje inwestycje;
  • 5,4% firm zredukowało zatrudnienie i pensje dla swoich pracowników;
  • 7,4% firm podniosło ceny swoich produktów i usług;
  • 8,6% firm miało problemy z wprowadzeniem na rynek nowych produktów.

Istnieje jednak kilka sposobów, które w znaczący sposób mogą poprawić wydajność i efektywność firmy – niezależnie od jej branży. Jednym z nich jest faktoring.
Faktoring to usługa finansowa, która umożliwia przedsiębiorcy sprzedaż nieprzeterminowanych faktur firmie faktoringowej, takiej jak SMEO. Jak to wygląda w praktyce? Faktor kupuje faktury za procent ich całkowitej wartości, a następnie bierze odpowiedzialność za odbiór płatności od kontrahentów. Jest to coraz bardziej popularna forma wsparcia finansowego działalności. Ten rodzaj alternatywnych źródeł finansowania zyskuje na popularności, ponieważ dla wielu przedsiębiorstw otrzymanie kredytu, lub innego źródła finansowania stało się trudniejsze z powodu niepełnej zdolności kredytowej czy krótkiego stażu działalności. Faktoring przeznaczony jest dla firm, które stosują odroczone terminy płatności. Sprawdzi się o tych, które szukają sposobu na zabezpieczenie się przed niewypłacalnymi klientami oraz pilnie poszukują zastrzyku gotówki na rozwój przedsiębiorstwa, mając przy tym trudności z uzyskaniem kredytu z uwagi na nieregularne przychody lub krótki staż prowadzenia działalności.

Inną zaletą korzystania z faktoringu jest to, że zawarcie umowy nie wymaga udowadniania zdolności kredytowej. Jest to szybki proces, w którym faktor bierze pod uwagę głównie relacje przedsiębiorcy z jego kontrahentami.

Platforma kredytowa Bancovo rozszerza swoją ofertę o faktoring. Pierwszym faktorem, który pojawi się na Bancovo.pl będzie specjalizująca się we wsparciu małych i średnich przedsiębiorstw spółka SMEO.


Bancovo.pl to pierwsza w Polsce platforma kredytowa, która skupia banki i firmy pożyczkowe. Dzięki takiej agregacji, klienci wnioskujący na Bancovo.pl już w kilka minut otrzymują spersonalizowane oferty różnych kredytów i pożyczek. Klient ma komfort wyboru oszczędzając przy tym czas. Lista partnerów Bancovo konsekwentnie się wydłuża. Teraz do Bancovo dołączy SMEO wprowadzając tym samym na platformę zupełną nowość – faktoring.

SMEO to nowoczesna firma faktoringowa, oferująca mikro i małym przedsiębiorcom szybki dostęp do kapitału bieżącego poprzez natychmiastowe finansowanie ich faktur przychodowych. Cały proces weryfikacji wniosku i decyzji o finansowaniu odbywa się w pełni online, bez zbędnych formalności.

Dołączenie SMEO do Bancovo poszerza wachlarz usług finansowych dostępnych na platformie, a skierowanych do mikro i małych przedsiębiorców, którzy stanowią ponad 90 proc. wszystkich firm w Polsce.

Faktoring często jest produktem lepiej spełniającym potrzeby małych firm niż kredyt, a część z nich po prostu tego produktu nie zna. Dzięki współpracy z Bancovo docieramy do nowych klientów i powiększamy nasz zasięg

– mówi Michał Pawlik, prezes SMEO.

Celem Bancovo jest zaoferowanie klientom szerokiego spektrum usług finansowych dostępnych na jednej platformie online. Poszerzenie naszej oferty o faktoring online jest kolejnym krokiem w realizacji tego celu. Nawiązanie współpracy ze SMEO było dla nas naturalnym wyborem – oferowanie usług online w przyjaznym dla klientów procesie sprzedaży jest wpisane w DNA obu firm

podkreśla Wojciech Rudzki, członek zarządu Bancovo.

original-52b98bafc363d459a16849d5342051cc.png

SMEO to powstały w kwietniu 2018 roku polski fintech oferujący usługę faktoringu online dla małych i średnich przedsiębiorstw. W ciągu roku od powstania sfinansowała faktury za ponad 68,5 mln złotych.

Mistrzami Europy w czekaniu na przelew są Portugalczycy. Na opłacenie faktury oczekują średnio 65 dni. Najmniej cierpliwości potrzeba za to przedsiębiorcom z Łotwy i Estonii – należne im pieniądze dostają w niecałe trzy tygodnie. Na tle innych europejskich krajów Polska okazuje się miejscem przyjaznym przedsiębiorcom.


60 dni na uregulowanie zobowiązań płatniczych to standard wprowadzony unijną dyrektywą (2011/7/EU) już dobrych kilka lat temu. W Polsce potwierdza go stosowna ustawa z 2013 r. Zgodnie z założeniami jednolitego rynku, realia prowadzenia biznesu w tej kwestii powinny już dziś wyglądać podobnie na całym kontynencie. Jednak poza prawnymi terminami płacenia faktur duże znaczenie ma też zwyczajowa praktyka w poszczególnych krajach. Pokazuje ona, że przedsiębiorcy w jednych miejscach mogą być bardziej skrupulatni niż w Polsce w regulowaniu zobowiązań płatniczych, za to w innych podchodzą do tych spraw z dużo większą beztroską.

Osobom, które zaczynają prowadzić biznes za granicą, wydaje się, że najgorsze już przeszli, rozwijając go w Polsce. W innych krajach powinni wreszcie zastać środowisko sprzyjające prowadzeniu firmy. Niemałym zaskoczeniem może być sytuacja, gdy na pieniądze od partnera z Francji lub Włoch przychodzi czekać dłużej niż kiedykolwiek na polskim rynku. Jasne, że u nas długie terminy płatności podcinają skrzydła zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorcom. Nie należy jednak się spodziewać, że za granicą będzie pod tym względem łatwiej. Lepiej poszukać dobrego sposobu na zachowanie płynności finansowej

komentuje Michał Pawlik, CEO nowoczesnej firmy faktoringowej SMEO.

Regulacje i realia

Jednym z krajów, który wprowadził bardziej restrykcyjne terminy opłacania faktur od unijnych, są Niemcy. Zgodnie z tamtejszą ustawą przeciwko opóźnieniom w płatnościach, firmy mają tylko 30 dni kalendarzowych na przekazanie należności swoim kontrahentom. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Belgii czy Szwecji. Z kolei przy 60-dniowym terminie pozostały m. in. Austria, Holandia i Polska.  

Warto przy tym zauważyć, że w większości krajów przepisy zostawiają przedsiębiorcom furtkę, pozwalając wydłużyć ten termin, jeśli obie strony transakcji uzgodnią to w umowie. Na faktyczny czas oczekiwania na płatność w poszczególnych krajach wpływ mają też uwarunkowania gospodarcze i społeczne, a także technologiczne np. ogólny poziom cyfryzacji. W efekcie, jak wynika z badania z szwedzkiej Intrum Justitia opublikowanego a w analizie “European Payment Report 2018”, w Austrii mimo ustawowych dwóch miesięcy na dokonanie płatności, przedsiębiorca dostaje swoje pieniądze średnio w 24 dni. Z kolei hiszpańska firma musi na nie poczekać aż 56 dni, choć przepisy sugerują, że powinna mieć je na koncie prawie miesiąc wcześniej.

Oto jak wygląda deklarowany czas oczekiwania na płatność w relacji między dwiema firmami w europejskich krajach wg. ponad 9 tys. przedsiębiorców, którzy wzięli udział w powstaniu “European Payment Report 2018”.

image_processing20190430-588-1xeh3ac.png

Szybka Północ, niespieszne Południe

  • Raport pokazuje, że największą cierpliwością w oczekiwaniu na przelew muszą się wykazać firmy działające na rynkach południowoeuropejskich. Najsłabszy wynik osiągnęły Portugalia (65 dni) Włochy (56), Bośnia i Hercegowina (56), Chorwacja (43), Francja (42) i Grecja (40).
  • Dosłownie na przeciwnym biegunie Europy znalazły się kraje północy: Łotwa (18 dni), Estonia (19), Irlandia (20), Dania (24), Norwegia (25), Finlandia (25), choć należy zauważyć, że w czołówce zestawienia znajdziemy również Niemcy (24) i kilka krajów Europy Środkowej np. Słowację (23).
  • Polska ląduje w środku stawki. Z wynikiem 33 dni plasuje się odrobinę lepiej od europejskiej średniej, która wynosi 34 dni.

Poza interesującymi liczbami raport wskazuje, że przedsiębiorcy w krajach spoza czołówki zestawienia, min. z Polski, deklarują, że zatrudniliby więcej osób, gdyby nie musieli liczyć się utratą płynności finansowej przez opóźnione płatności. Nie czekając, aż Polska podskoczy w rankingu, mogą zrealizować ten cel korzystając z rozwiązań takich jak faktoring. Przykładowo we Włoszech, które w tym zestawieniu wypadają gorzej niż Polska, większość firm korzysta powszechnie z różnych form zabezpieczenia przed płatnościami realizowanymi z dużym opóźnieniem.

– zauważa Michał Pawlik ze SMEO.

Złóż wniosek online