Strefa klienta Zaloguj się do: Panelu faktoringu Panelu pożyczki

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.

Dziękujemy za umówienie spotkania!

Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!

Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Prowadzenie własnej firmy to atrakcyjna perspektywa, która zachęca stosunkowo dużą swobodą działania i możliwością wykonywania tego co się lubi na własnych zasadach. Jest to także sposobność do osiągnięcia większych dochodów, niż w przypadku pracy na etacie. Oczywiście zbudowanie dobrze funkcjonującej firmy nie jest proste. Przedstawiamy więc praktyczne wskazówki, które mogą pomóc w odniesieniu sukcesu jako przedsiębiorca.

Stwórz solidny biznesplan i bądź gotowy na przeciwności losu

Planowanie odgrywa kluczową rolę w osiągnięciu każdego biznesowego sukcesu. Biznesplan to dobre miejsce na rozpoczęcie – określenie Twoich umiejętności i słabości, tego, co będziesz oferować, jak wyjątkowa jest Twoja oferta i jak planujesz ją przedstawić potencjalnym klientom.

Co więcej, spróbuj przygotować się na wszystko, co może pójść nie tak i zastanów się, jak sobie z tym poradzić. Na przykład: co się stanie, jeśli dostawcy już na początku współpracy okażą się nierzetelni? Co, jeśli klienci zapłacą Ci miesiąc później, a co, jeśli wystąpią problemy z funkcjonowaniem lokalu? A może zaufany dostawca zbankrutuje? Przygotowanie planu działania na wypadek różnych okoliczności, powinno być wykonane jeszcze przed rozpoczęciem działalności.

Przygotuj się na wyzwania finansowe

Większość małych i średnich firm twierdzi, że największe trudności na początku prowadzenia firmy sprawia przepływ pieniędzy i zatory płatnicze – tak wynika z Raportu BIG z 2016 roku. Można sobie z tym poradzić, oszczędzając miesięczne przychody, lub wykazując się kreatywnością w zakresie obniżania kosztów. Możesz np. zaoferować klientom zniżkę, jeśli zapłacą z góry depozyt lub pełną kwotę.

Bądź oszczędny – pamiętaj, że dopiero zaczynasz

Oprzyj się pokusie pracowania w eleganckim biurze, na drogim sprzęcie i z wykorzystaniem dużej części budżetu na marketing. Środki utrzymania Twojej firmy zależą od tego, co masz w portfelu, więc każdy przedsiębiorca ma inne pole manewru. Sztuka polega jednak na tym, aby zwiększać zasobność portfela, a nie wyzerować swoje konto już na początku. Utrzymuj niskie koszty ogólne, i skutecznie zarządzaj przepływem pieniądza.

Zapewnij sobie płynność finansową korzystając z faktoringu

Coraz popularniejszym sposobem na rozwiązanie problemów z finansowaniem firmy, jest faktoring. Jest to narzędzie które w głównej mierze pomaga w utrzymaniu płynności finansowej oraz zabezpiecza przedsiębiorstwo przed komplikacjami związanymi z przepływem gotówki. Trzeba jednak pamiętać, że ten typ usługi nie służy finansowaniu przeterminowanych należności, a ma na celu przede wszystkim przyspieszenie płatności. Dodatkowo, firma faktoringowa zajmuje się monitorowaniem faktur, dzięki czemu przedsiębiorca będzie ma więcej czasu, aby zająć się prowadzeniem biznesu.

Faktoring to usługa finansowa, która polega na wcześniejszym wypłaceniu przez firmę faktoringową, taką jak SMEO, pieniędzy z wystawionej kontrahentowi faktury z odroczonym terminem płatności. Sprawdź, jak jeszcze poprawić płynność finansową swojej firmy.

Nie bój się prosić o pomoc

Networking to nie tylko nowe możliwości biznesowe – może być też źródłem wsparcia i świeżych pomysłów. Pomimo tego, że bycie przedsiębiorcą zajmuje dużo czasu (o wiele więcej niż w przypadku pracy na etacie), warto od czasu do czasu pojawić się na wydarzeniach, na które uczęszczają osoby z branży, lub inni przedsiębiorcy. Nie wahaj się prosić o radę osób wokół siebie (np. pośrednika, kierownika banku lub nawet znajomych, którzy są właścicielami innych firm). Dzięki ich doświadczeniu, mogą wspomóc Cię cenną radą. Bądź otwarty na nowe opinie i sugestie. Zawsze dobrze jest uzyskać świeże spojrzenie na stare metody pracy.

Zadbaj o marketing, nawet przy skromnym budżecie

Marketing nowej firmy jest niezwykle ważny, i wcale nie musi wiele kosztować. Media społecznościowe są Twoim przyjacielem – utworzenie strony biznesowej na Facebooku jest bezpłatne, i pomoże Ci w rankingu wyszukiwania online.

W zasadzie niezbędne jest oczywiście posiadanie własnej strony internetowej, która powinna być jedną z pierwszych inwestycji w zakresie marketingu. Koniecznie pamiętaj o dodaniu informacji o firmie do wizytówki Google Moja Firma. W dłuższej perspektywie można również wykorzystać reklamy na mediach społecznościowych lub Google Ads, które z całą pewnością zwiększą liczbę osób odwiedzających firmową stronę, a w konsekwencji korzystających z usług lub produktów.

Zbuduj zespół, który podziela Twoją wizję

To proste – wspaniali ludzie tworzą wspaniałą firmę. W miarę rozwoju firmy może być konieczne zatrudnienie personelu. Po pierwsze, poświęć czas na dokładne poznanie ludzi aby upewnić się, że pasują do Twojej wizji i podzielają Twoje wartości.

Po drugie, może być trudno się do tego przyzwyczaić, ale ważne jest, aby nauczyć się delegować zadania. Nie wszystko będziesz w stanie zrobić samemu. Nie oczekuj także, że Twoi pracownicy będą pracować tak ciężko, jak Ty. Oczywiście, masz prawo wymagać od nich wykonywania swoich obowiązków na 100%, jednak nie można zapomnieć o tym, że to Twoja firma.

Weź również pod uwagę, że pracownik to dla Twojej firmy koszt. Abyś mógł się do tego lepiej przygotować, przygotowaliśmy e-book o kosztach pracodawcy. Dowiesz się z niego m.in. ile dokładnie kosztuje zatrudnienie pracownika, na jaką formę umowy się zdecydować czy jak legalnie zatrudnić pracowników zza wschodniej granicy?

Nigdy nie przestawaj się uczyć

Założenie własnej firmy to ciągły proces rozwoju. Ważne jest, aby uczyć się zarówno umiejętności praktycznych, jak i rozwijać inteligencję emocjonalną. Prowadzenie własnego przedsiębiorstwa wiąże się także z rozwiązywaniem nieustannie pojawiających się problemów.

Doskonal swoje umiejętności zarządzania czasem i projektami. Naucz się nowego oprogramowania lub prowadzenia własnych kampanii w mediach społecznościowych. Możesz także pracować nad zarządzaniem, prezentacją i motywacją, ponieważ to bardzo praktyczne umiejętności. Jeśli dużo podróżujesz, nie marnuj tego czasu, wykłady TED i audiobooki czy podcasty świetnie sprawdzą się w tej sytuacji. Są doskonałym sposobem na inspirację i edukację.

Nie zapomnij o swoim życiu prywatnym

Bycie przedsiębiorcą to styl życia i wyjątkowo angażujące zajęcie – dni w pracy od godziny 8:00 do 16:00 minęły. To nie znaczy, że musisz zapaść się pod ziemię (a raczej zamknąć w biurze). To szybka droga do wypalenia zawodowego. Jak temu zaradzić? Koniecznie znajdź czas na relaks – w przeciwnym razie będziesz mniej produktywny. Zwiększy się także szansa na to, że spotka Cię wypalenie zawodowe. Zaplanuj swój dzień, oddziel wyraźną linią czas prywatny od zawodowego, jest to ważne dla Twojego zdrowia psychicznego. Pracuj nad umiejętnościami zarządzania czasem, pomoże Ci to wykorzystać wszystkie 24 godziny doby.

Branża kreatywna wydaje się stwarzać nieograniczone możliwości oraz pole do popisu dla wszystkich niespokojnych dusz i przedsiębiorczych umysłów. Z drugiej strony wiąże się z wieloma uciążliwościami dla prowadzących działalność. Jakimi?

Zacznijmy od definicji. Branża kreatywna to pojęcie dość pojemne, które doczekało się wielu definicji. Najczęściej określa się nią te obszary gospodarki, które wymagają twórczego wysiłku, i lokują się w okolicy kultury i mediów.

W tej branży działają zarówno wielkie domy wydawnicze, grupy mediowe i komunikacyjne, instytucje kultury i sztuki, ale też niezależni projektanci mody, graficy, literaci, twórcy gier, animatorzy kultury, artyści i wszyscy ci, których owoce pracy chronione są zwykle prawami autorskimi.

W całej branży mamy do czynienia z osobami i podmiotami o różnej skali oraz dochodowości działania. Ich sytuacja, z natury rzeczy, jest bardzo różna. Na potrzeby tego wpisu przyjrzyjmy się nie tym największym graczom, a raczej kreatywnemu planktonowitysiącom małych agencji reklamowych, domów produkcyjnych i pracowniom graficznym, jak również freelancerom, często pracującym na zlecenie tych dużych zleceniodawców.

Według szacunków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w branży kreatywnej pracuje 226 tys. osób. To więcej niż w całej branży wydobywczej i prawie tak dużo jak w hotelarstwie i gastronomii.

[Branża kreatywna] jest najszybciej rosnącym sektorem na świecie i przynoszącym największą stopę zwrotu z udanych inwestycji. Powstają w nim nietuzinkowe rozwiązania związane z dizajnem, technologiami komputerowymi i projektami filmowymi, które często są przenoszone do innych gałęzi gospodarki – mówił Paweł Lewandowski, wiceminister kultury, podczas 10. Forum Rozwoju Mazowsza.

(Zdradliwy) urok branży kreatywnej

Branża kreatywna ma jedną istotną przewagę nad bardziej tradycyjnymi branżami, które wcześniej opisywaliśmy na naszym blogu. Nie ma problemu z brakiem rąk do pracy. Przyciąga do siebie jak magnes kolejne roczniki młodych, wchodzących na rynek pracy ludzi. I jest ku temu wiele powodów.

Po pierwsze – moda na tę branżę. Skojarzenie z mediami, ciekawymi ludźmi i wydarzeniami, kulturalną bohemą. Wernisaże, przedstawienia, rauty i celebryci. Nie ulega za to wątpliwości, że zawody (o ile możemy tu mówić o zawodach) kreatywne są po prostu ciekawe, oraz, przynajmniej w teorii, dają możliwość twórczej rywalizacji.

Któż by nie wolał pracować nad nową grą komputerową czy tworzyć nową kampanię reklamową dla międzynarodowych marek, niż ślęczeć nad tabelkami księgowymi?

Kolejna kwestia to styl życia, kojarzony zwykle z branżą kreatywną. I nie chodzi może nawet o wspomniane rauty, a o elastyczny sposób pracy freelancerów, którzy – teoretycznie – mogą pracować kiedy chcą i gdzie chcą. Wystarczy kawa i laptop – najlepiej ten z jabłuszkiem. Żadnego wysiadywania bezsensownych godzin w biurze, za to dużo wolnego czasu na własne zajęcia, pasje i samorealizację.

To oczywiście stereotyp, posiadający pewien powab, ale jednak nie do końca prawdziwy. W branży kreatywnej jest też wiele zajęć wysoce odtwórczych. Natomiast praca z domu, z kawiarni czy też z plaży wymaga olbrzymiej dyscypliny. Dla wielu osób może okazać się prawdziwym piekłem demotywacji.

Zalety branży kreatywnej

Możliwość pracy zdalnej czy brak problemów związanych z zatrudnieniem pracowników to nie wszystkie zalety tej branży. Jest ich znacznie więcej:

Elastyczność

Będąc freelancerem czy prowadząc małą agencję reklamową możesz sam wybierać projekty, w które chcesz się angażować. Sam decydujesz, czy bierzesz więcej zleceń czy mniej oraz jak wyceniasz swoją pracę.

Niski próg wejścia

Wejście w biznes kreatywny właściwie nie wymaga żadnych dodatkowych nakładów finansowych – oprócz Twoich umiejętności i Twojego czasu.

Dobre pieniądze, niskie koszty

Podstawą działalności firm z branży kreatywnej jest własność intelektualna. Zdecydowana większość kosztów, jakie ponosi działalność kreatywna to zatem tzw. koszty osobowe, czyli wynagrodzenia dla pracowników. Z powodu stosunkowo niskich kosztów stałych, dobrze zarządzane firmy mogą liczyć na naprawdę wysokie zyski.

Wady branży kreatywnej

Branża kreatywna to nie tylko mlekiem i miodem płynąca kraina. Ma też swoje duże wyzwania.

Duża konkurencja

Małe firmy i freelancerzy konkurują nie tylko z dziesiątkami tysięcy takich jak oni, ale także z wielkimi, globalnymi graczami. Codziennością firm z branży kreatywnej jest ciągła walka o utrzymanie bądź pozyskanie klienta.

Pozycja wobec dużych graczy

Mniejsze agencje czy freelancerzy bywają podwykonawcami większych firm, a te z kolei są uzależnione od zapłaty od swojego klienta. Małe podmioty zwykle nie mają odpowiedniej siły przebicia, by negocjować krótsze terminy płatności, albo chociaż terminowe regulowanie należności.

Płatność zostanie zrealizowana wtedy, kiedy wpłyną pieniądze od klienta – w domyśle: nieważny jest termin płatności faktury, bo nie mamy ani grosza” – to cytat jednego z przedsiębiorców z branży reklamowej, który wziął udział w ankiecie SMEO.

Opóźnienia płatności w branży reklamowej na porządku dziennym

Problemy z uzyskaniem finansowania

Branża kreatywna ma pod górkę także jeśli chodzi o możliwość uzyskania finansowania. Przedsiębiorcy nie mają zwykle nieruchomości czy linii produkcyjnych, które mogliby przeznaczyć na zabezpieczenie kredytów w banku. Z tego powodu dużo trudniej im uzyskać np. kredyt obrotowy czy inwestycyjny.

Problemy z utrzymaniem płynności finansowej

Nieważne czy Twoim kontrahentem jest mała firma, ogromna korporacja z zagranicznym kapitałem czy spółka skarbu państwa. Niechlubnym standardem w branży jest niepłacenie na czas lub – w najlepszym wypadku – oczekiwania bardzo długich terminów płatności, sięgających nawet 90 dni.

Udzielane anonimowo odpowiedzi na naszą ankietę dotyczące skali problemu zatorów płatniczych w branży reklamowej pokazują, że potrafi być ona poważna:

  • “Po otrzymaniu podziękowań za dobrą realizację klient nie zapłacił”
  • “Przelew poszedł wczoraj rano i idzie już od tygodnia. I to pewnie wina mojego banku.”
  • “Kontrahent spóźniający się z zapłatą ponad 30 dni, nie odbierając telefonu i nieodpowiadający na e-maile, po otrzymaniu pocztą wezwania do zapłaty poczuł się urażony, argumentując, iż 30 dni opóźnienia w tej branży to standard i w ogóle, o co chodzi i kończymy współpracę”
  • “Zapłata 400 dni po terminie płatności”
  • “Ponad rok czekania na mały przelew od gigantycznej firmy, całkowity brak uregulowania faktury i zamknięcie biznesu klienta z niemożnością windykacji (polski system prawny wciąż wymaga opłacenia podatku za nieopłaconą fakturę)”.

Skorzystaj z faktoringu dla branży kreatywnej

Borys Szyc, Sonia Bohosiewicz, Wojciech Malajkat, Bogusław Linda, Czesław Mozil, Katarzyna Figura, Arkadiusz Milik. Wszyscy oni próbowali – lub nadal próbują – swoich sił prowadząc restauracje. I niektórzy z nich na własnej skórze przekonali się, jak trudny jest to biznes.

W maju 2019 r. imperium restauracyjne znanego brytyjskiego kucharza i celebryty, autora poczytnych książek kucharskich, Jamiego Olivera, w którego skład wchodzi 25 restauracji, zostało postawione w stan upadłości. Okazało się, że nawet bardzo głośne nazwisko nie wystarczy, by osiągnąć sukces w branży restauracyjnej.

Dlaczego tak trudno prowadzić biznes restauracyjny?

Wymienić można co najmniej kilka powodów:

  • trudność w pozyskaniu i utrzymaniu wykwalifikowanych pracowników;
  • rosnące koszty zatrudnienia;
  • rosnące ceny wynajmu / czynszu powierzchni;
  • trudności z wynajęciem lokalu w dobrej lokalizacji (brak lokali albo lokale z bardzo wysokimi czynszami);
  • trudności z wypełnieniem wymagań prawnych (np. kwestie podlegające pod sanepid);
  • skuteczne docieranie do nowych klientów;
  • skłonienie klientów do powracania do lokalu;
  • wybór i obsługa narzędzi marketingowych (np. serwisów internetowych, aplikacji);
  • wyzwania związane z trendem tzw. dark kitchens i popularnością serwisów delivery.

Branża gastronomiczna rośnie…

Rosnąca gospodarka i wynagrodzenia plus dodatkowe źródło dochodów, jakim jest program „Rodzina 500 plus”, to główne powody solidnych wzrostów, jakie notuje rynek gastronomiczny w Polsce – pisał w ubiegłym roku “Dziennik Gazeta Prawna”.

Według firmy badawczej PMR, wartość polskiego rynku gastronomicznego przekroczy w 2019 r. 30 mld zł netto i będzie o 5,8 proc. wyższa niż w ubiegłym.

Liczba punktów gastronomicznych wzrosła w 2018 r. o 7 proc. – wynika z kolei z raportu GfK „Rynek gastronomiczny w Polsce 2018”. Odsetek Polaków odwiedzających je wzrósł w 2018 r. ponad 20 proc., osiągając najwyższy poziom od dziesięciu lat.

…. i się zadłuża

Choć branża gastronomiczna od dekady notuje nawet dwucyfrowe wzrosty, ma też swoje problemy. Jednymi z kluczowych są wyzwania związane z utrzymaniem płynności finansowej oraz wynikające z tego zadłużenia wobec swoich partnerów biznesowych (np. dostawców świeżych produktów spożywczych).

Właściciele lokali gastronomicznych mieli w 2018 r. 238,2 mln zł zobowiązań. W ciągu trzech lat urosły one o ponad 150 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

Średnie zadłużenie restauratora to 22,1 tys. zł, podczas gdy cztery lata temu było to 13,6 tys. zł. Zwiększyła się także liczba dłużników – z 6,3 tys. do prawie 11 tys.

Właściciele restauracji najczęściej są dłużnikami wobec firm windykacyjnych (które najpewniej przejęły długi od dostawców), banków i ubezpieczycieli, dostawców mediów i właścicieli dzierżawionych lokali.

Z czego wynikają te zadłużenia?

Biznes restauracyjny, wbrew obiegowej opinii, jest bardzo trudny i skomplikowany.

Co roku otwierają się setki nowych lokali gastronomicznych. Do prowadzenia restauracji czy baru często zabierają się osoby bez wcześniejszego doświadczenia biznesowego w gastronomii, ale za to pełni zapału czy choćby po prostu umiejętności kulinarnych.

A gastronomia to niemal ciągły chaos. Trzeba:
– panować nad kwestiami lokalowymi i sanitarnymi,
– negocjować umowy z właścicielem lokalu, dostawcami,
– nadzorować współpracę z licznymi i różnymi dostawcami (i pilnować terminów płatności),
– dbać o jakość obsługi klientów,
– zarządzać personelem,
– last, but not least: mierzyć się z ostrą konkurencją.

To właśnie duża konkurencja – szczególnie w większych miastach – sprawia, że właściciele nierzadko balansują na granicy opłacalności. Obniżają ceny, aby przyciągnąć nowych klientów albo oszczędzają na kosztach zatrudnienia. Ale na dłuższą metę taka strategia nie jest najlepsza.

Obsługa kelnerska w restauracji jest bowiem jednym z kluczowych elementów pozwalających zyskać uznanie w oczach klientów. Oczywiście najważniejsze dla polskich klientów jest jakość i smak posiłku oraz jego cena. Ale już na trzecim miejscu jest jakość obsługi. To ona może sprawić, że klient wróci do lokalu, poleci go znajomym, albo… całkowicie o nim zapomni – wynika z analizy “Polska na talerzu 2018”.

Faktoring dla restauracji

Coraz większą część swojego przychodu restauracje osiągają z tytułu organizowania imprez zamkniętych. Dotyczy to zarówno uroczystości rodzinnych, jak i firmowych. A nie jest tajemnicą, że korporacje oczekują od swoich partnerów biznesowych bardzo długich – bo sięgających nawet 60 dni – terminów płatności na fakturze.

Jednym z rozwiązań na utrzymanie finansów restauracji w ryzach jest faktoring – czyli usługa polegająca na wcześniejszym wypłaceniu przez firmę faktoringową zaliczki z wystawionej już faktury z długim terminem płatności. Dzięki temu właściciel lokalu gastronomicznego od razu dysponuje środkami finansowymi, bez potrzeby oczekiwania na płatność.

Potwierdza to Oskar, właściciel restauracji w Warszawie: Nasza knajpa specjalizuje się w organizowaniu eventów i szkoleń kulinarnych dla dużych firm. Normą w korporacjach jest wymaganie od kontrahentów 60-, a nawet 90-dniowego terminu płatności. Nasi partnerzy cenią sobie, że nie robimy im problemów, jeśli płacą po terminie. Aby móc sobie na to pozwolić, regularnie korzystamy z faktoringu.

Chcesz poprawić płynność finansową swojej firmy? Poznaj naszą ofertę faktoringu!

Rozliczanie się z podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli PIT-u, należy do obowiązków każdego z nas. W określonym terminie, najczęściej na przełom kwietnia i maja, musimy złożyć deklarację podatkową do urzędu skarbowego. Tam musimy podać wszystkie źródła naszych dochodów, które uzyskaliśmy w minionym roku podatkowym. Rozliczanie się z fiskusem rządzi się jednak swoimi prawami. Szczególnie skomplikowana jest sytuacja firm, które w danym roku pracowały na terenie kilku różnych krajów. W tym celu należy ustalić rezydencję podatkową. Jak to zrobić?

Jak ustalić rezydencję podatkową? To warto wiedzieć na początek

Żeby wiedzieć, w jaki sposób ustalić rezydencję podatkową, należy określić obowiązek podatkowy. Tutaj istotna jest ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jej regulacje mówią o tym, że obowiązek podatkowy od całości dochodów dotyczy każdej osoby fizycznej mającej miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, niezależnie od miejsca wykonywania pracy i źródeł przychodów. Tę sytuację nazywamy nieograniczonym obowiązkiem podatkowym.

Kogo dotyczy obowiązek ustalania rezydencji podatkowej?

Za osobę, której miejscem zamieszkania jest terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, uważa się osobę fizyczną, przybywającą na tym terenie przynajmniej 183 dni roku podatkowego. Okres przebywania na terenie Polski może zostać przerwany – ważne jest, żeby wynosił łącznie 183 dni w ciągu roku podatkowego. Może być to na przykład obywatel Niemiec, który mieszkał w Polsce łącznie przez wspomniane pół roku.

Drugi przypadek dotyczy osoby posiadającej na tym terenie centrum interesów osobistych lub gospodarczych. Centrum interesów osobistych to działalność związana z aktywnością społeczną, kulturalną, obywatelską, polityczną, czy np. przynależność do różnego typu organizacji. Z kolei przez interes gospodarczy rozumie się posiadanie inwestycji, polisy, ubezpieczeń, kredytów, a także wszelkie prowadzenie działalności zarobkowej. O osobie fizycznej, która spełnia powyższe warunki, można powiedzieć, że jest rezydentem podatkowym. Może to być na przykład obywatel Czech, który przeniósł do Polski swoją firmę, lub otworzył u nas swoją siedzibę.

Gdy jednak te warunki nie zostały spełnione, a co za tym idzie – osoba fizyczna nie ma miejsca zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, to podlega obowiązkowi podatkowemu jedynie od tych dochodów, które zostały osiągnięte na terytorium Polski. Tę sytuację nazywamy ograniczonym obowiązkiem podatkowym, a taka osoba fizyczna traktowana jest jako nierezydent.

Najważniejszym czynnikiem jest stałe miejsce zamieszkania podatnika. Jeśli jest ono w obydwu państwach, to decydują ściślejsze powiązania osobiste i gospodarcze rezydenta – w którym kraju ma siedzibę firmy lub rodzinę. Wspomniany powyżej Niemiec mieszkał w Polsce dłużej niż 6 miesięcy, w takim przypadku podatki zapłaci właśnie u nas w kraju.

Jeśli jednak nie można jednoznacznie zdecydować o przynależności do rezydencji podatkowej, wówczas liczy się miejsce, w którym akurat podatnik przebywa. W następnej kolejności bierze się pod uwagę obywatelstwo. Jeżeli jednak osoba ma podwójne, to kraje powinny między sobą porozumieć się w tej sprawie i wspólnie ustalić, gdzie ma ona płacić podatki. Więcej szczegółów, dotyczących obowiązku ustalania rezydencji podatkowej, znajdziemy na stronie Ministerstwa Finansów w Projekcie objaśnień podatkowych z 19 czerwca 2019 r.

Co stanowi najczęstsze źródło dochodów rezydentów Rzeczypospolitej Polskiej?

Jako najczęstsze źródła dochodów rezydentów Rzeczypospolitej Polskiej traktuje się pracę wykonywaną na terytorium kraju, która może mieć charakter umowy o pracę, pracy nakładczej, stosunku służbowego, czy spółdzielczego, niezależnie od sposobu i miejsca wypłaty wynagrodzenia.
Innymi ważnymi źródłami jest działalność wykonywana osobiście na terytorium Polski.

Faktoring dla firm międzynarodowych – jak uniknąć podwójnego opodatkowania?

W celu poprawienia płynności finansowej przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na skorzystanie z usług faktoringowych. Faktoring to usługa finansowa, która polega na wcześniejszym wypłaceniu przez firmę faktoringowa, taką jak SMEO, pieniędzy z wystawionej kontrahentowi faktury z odroczonym terminem płatności. Jest to doskonały instrumentem dla przedsiębiorstw produkcyjnych, posiadających stałych odbiorców i chcących utrzymać płynność finansową firmy, mimo dokonywania sprzedaży przy odroczonym terminie.

Złożony charakter umów faktoringowych może stwarzać jednak wiele problemów po stronie zagranicznych firm w zakresie ich rozliczenia, w szczególności, gdy wynagrodzenie wypłacane jest na rzecz firmy faktoringowej z Polski. W takim przypadku należy ustalić, czy wynagrodzenie wypłacane na rzecz faktora będzie podlegało opodatkowaniu tzw. podatkiem u źródła w Polsce.

W jaki sposób międzynarodowa firma może unikać podwójnego opodatkowania? Przedsiębiorca musi posiadać certyfikat rezydencji podatkowej, ponieważ dochody zostają automatycznie opodatkowane w kraju, który taki dokument wystawił. Dla przykładu, przedsiębiorca z Niemiec zarabia na prowadzonej przez siebie działalności eksportowej. Transportuje materiały budowlane z magazynu w Polsce do Niemiec.

W celu zapewniania sobie płynności finansowej, korzysta z usług polskiego faktora. Artykuł 21 ust. 1 ustawy o CIT mówi, że przychody, które zostały uzyskane przez zagraniczne podmioty na terytorium Polski muszą być opodatkowane podatkiem u źródła, który wynosi 20%. Tej opłaty można uniknąć, jeżeli wspomniany przedsiębiorca z Niemiec posiada aktualny na moment wypłaty wynagrodzenia certyfikat rezydencji podatkowej podmiotu zagranicznego.

Chcesz wiedzieć więcej na temat faktoringu? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł pt. “Co to jest faktoring i jak można go wykorzystać w biznesie?”.

Wszystkie osoby prowadzące działalność gospodarczą, mogą dołączyć do ewidencji środków trwałych pojazd samochodowy. Raty za pojazd można wpisywać w koszty prowadzenia firmy. Odpisy amortyzacyjne pozwolą na odliczenie kosztów, związanych z zakupem oraz użytkowaniem auta, w rozliczeniach dostarczanych urzędowi skarbowemu.

Jakie wymogi musi spełniać pojazd, aby stanowił środek trwały?

Samochód osobowy, oraz samochód ciężarowy możemy potraktować jako środek trwały przedsiębiorstwa, o ile spełnia wymogi określone w art.22a ust.1 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, czyli:

  • został nabyty lub wytworzony we własnym zakresie;
  • stanowi własność albo współwłasność podatnika;
  • jest kompletny i zdatny do użytku w dniu przyjęcia do eksploatacji;
  • będzie użytkowany przez podatnika w ramach prowadzonej działalności gospodarczej albo oddany do użytkowania na podstawie dzierżawy, leasingu czy umowy najmu;
  • będzie wykorzystywany przez minimum rok.

Samochód osobowy spełniający definicję środka trwałego, podlega amortyzacji. Aby jej dokonać, musimy wskazać właściwy numer Klasyfikacji Środków Trwałych. Numer samochodów osobowych to 741. Następnie powinniśmy wprowadzić go do ewidencji środków trwałych. Warto wówczas stworzyć plan amortyzacji, i dokument OT. Ten obowiązek dotyczy podmiotów podlegających regulacjom Ustawy o rachunkowości.

Jaki rodzaj amortyzacji możemy wybrać?

Po ustaleniu wartości początkowej samochodu, możemy wybrać sposób jego amortyzacji. Decyzję powinniśmy podjąć z rozwagą, gdyż wybraną metodę musimy stosować, aż do czasu pełnego zamortyzowania wybranego środka trwałego.

1. Metoda liniowa

Jest to najprostsza metoda amortyzacji. Przy jej zastosowaniu, wartość samochodu dzielimy na dwie równe części, które później zaliczamy do kosztów uzyskania przychodów. Odpisy amortyzacyjne są takie same przez cały okres amortyzacji. Przy zastosowaniu tego sposobu, samochód amortyzujemy od wartości początkowej, zaczynamy od pierwszego miesiąca następującego po tym miesiącu, w którym został wprowadzony do ewidencji środków trwałych. A kończymy w miesiącu, w którym suma odpisów amortyzujących zostanie zrównania z wartością początkową samochodu. Amortyzacja liniowa zostanie zakończona w przypadku likwidacji środka trwałego, stwierdzenia niedoboru, lub jego zbycia.

2. Metoda liniowa przyspieszona

Podwyższenie stawki amortyzacyjnej opiera się na przemnożeniu stawki ukazanej w Wykazie stawek amortyzacyjnych przez przyjęty przez podatnika współczynnik, nie wyższy od współczynnika maksymalnego. Dzięki temu możemy przyspieszyć czas rozliczenia w kosztach samochodu osobowego. Stawka dla samochodu osobowego wynosi 20%, maksymalna wartość współczynnika to -1,4. Najwyższa stawka amortyzacyjna wynosi 28%, okres amortyzacji w tym przypadku trwa 3 lata i 7 miesięcy.

Amortyzację liniową przyspieszoną możemy zastosować w stosunku do aut osobowych, jedynie w przypadku, gdy zachodzą określone ustawowo warunki. Podwyższenie stawki podstawowej możemy zastosować w przypadku używania samochodu w sposób bardziej intensywny w stosunku do warunków przeciętnych, lub w warunkach wymagających specjalnej sprawności technicznej. Z objaśnień do Wykazu rocznych stawek amortyzacyjnych możemy wyczytać, iż przez środki transportu wymagające specjalnej sprawności technicznej, rozumie się pojazdy, które używane są w pracy na 3 zmiany, niedziałające ze swej istoty w ruchu ciągłym, używane w warunkach leśnych, terenowych albo pod ziemią. Przepisy nie określają jednak, co dokładnie znaczy używanie samochodu w sposób bardziej intensywny do warunków przeciętnych. Jako przedsiębiorcy, musimy dokonać takiej oceny samodzielnie, co może okazać się problematyczne.

3. Metoda indywidualna

Przy amortyzacji samochodu osobowego, możemy skorzystać także z metody indywidualnej, w której możemy w sposób unikalny ustalać stawki amortyzacyjne dla używanych, czy ulepszonych środków trwałych, wprowadzonych pierwszy raz do naszej ewidencji środków trwałych. Okres amortyzacji nie może być krótszy niż 30 miesięcy, okres amortyzacji może skrócić do 2,5 roku, jeśli samochód osobowy spełnia definicję samochodu ulepszonego lub używanego. Indywidualna roczna stawka amortyzacyjna dla samochodu osobowego nie może przekroczyć 40 procent. To maksymalna wysokość tej stawki.

Czym jest jednorazowa amortyzacja samochodu osobowego?

Amortyzacja to sposób zaliczania do kosztów firmowych środków trwałych. W tym przypadku mowa o samochodzie osobowym. Metoda jednorazowa może być stosowana dla środków trwałych, które zaliczamy do grupy z wykazu rocznych stawek amortyzacyjnych, z wyłączeniem samochodów osobowych. Istnieje jednak możliwość zastosowania jednorazowego odpisu, gdy wartość początkowa samochodu osobowego nie przekracza 10 000 zł, wówczas możemy zastosować jednorazową amortyzację wynikającą z art.22f ust.3 ustawy o PIT.

W jaki sposób amortyzujemy samochód ciężarowy?

Samochód ciężarowy, który spełnia definicję środka trwałego, podlega amortyzacji. Aby, jej dokonać musimy najpierw podać właściwy numer Klasyfikacji Środków Trwałych. Jest to numer 742. Musimy ująć go w ewidencji środków trwałych, przygotować dokument OT i plan amortyzacji. W przypadku samochodu ciężarowego o wartości początkowej do 3500 zł możemy zastosować jedno z 3 rozwiązań:

  • Liniową metodę amortyzacji przy zastosowaniu stawki wynikającej z wykazu stawek amortyzacyjnych, czyli 20% w skali roku.
  • Jednorazowy odpis amortyzacyjny w miesiącu przyjęcia do użytkowania albo w miesiącu kolejnym.
  • Ujęcie wydatku bezpośrednio w kosztach podatkowych z pominięciem wprowadzenia go do ewidencji środków trwałych.

Faktoring pomoże zmniejszyć koszty firmowe

Aby zmniejszyć koszty działalności naszego przedsiębiorstwa, warto skorzystać z faktoringu. Faktoring polega na wykupie od przedsiębiorstwa (przez firmę czy instytucję finansową) niespłaconej i nieprzeterminowanej należności (faktury) z tytułu sprzedaży towarów albo usług.

Dzięki skorzystaniu z faktoringu przedsiębiorca zyskuje należne mu środki finansowe od razu po wystawieniu faktury, niezależnie od jej terminu płatności. Umożliwia to mu jednocześnie wydłużenie terminu płatności kontrahentom.

Jak faktoring wpłynie na zmniejszenie kosztów firmowych? Dysponując pieniędzmi zapłacisz wszystkie zobowiązania na czas – unikając tym samym kar od swoich kontrahentów. Uregulujesz również zobowiązania wobec ZUS i US, zapłacisz pensje swoim pracownikom i zyskasz środki na dalsze inwestycje. Dodajmy jeszcze możliwość uzyskania rabatów u dostawców. Kupując od razu większe partie produktów, płacimy mniej. Nie można zapominać również o tym, że koszty faktoringu możesz wpisać w koszty firmowe i pomniejszyć podatek dochodowy.

Jakie limity obowiązują przy amortyzacji samochodu osobowego?

Od dnia 01.01.2019 zwiększył się limit amortyzacji w przypadku nabycia pojazdów osobowych. Wysokość limitu zależy od rodzaju posiadanego przez nas pojazdu. Dla pojazdów spalinowych jest to wartość 150 tys., a dla elektrycznych 225 tys.

Sprawdź także, jakie wydatki można bezpiecznie wrzucić w koszty firmy.

W celu uzyskania zysku z prowadzenia własnej działalności gospodarczej, przedsiębiorcy muszą inwestować w nowoczesne urządzenia i maszyny. Nie muszą jednak wykładać na ten cel własnych środków finansowych, mogą skorzystać z leasingu finansowego lub leasingu operacyjnego, które stanowią formę finansowania. Który z nich wybrać?

Co to jest leasing?

Leasing jest jednym z najbardziej elastycznych instrumentów finansowych. Umożliwia zwiększenie środków trwałych, przy minimalnym obciążeniu finansowym dla przedsiębiorstwa. W zależności od celów firmy, rodzajów nabywanych przez nią aktywów, typów płatności i warunków finansowania, transakcje leasingowe mogą przybierać różne formy. Leasing związany jest z wynajmowaniem lub dzierżawieniem przedmiotów albo nieruchomości, przez ustalony czas i z określoną ratą.

Leasing operacyjny a finansowy – różnice w sposobie rozliczania

Główną różnicą pomiędzy leasingiem operacyjny a finansowym jest sposób wpisania przedmiotu leasingowego do ewidencji środków trwałych. Z zależności od rodzaju odpisy amortyzacyjne leżą po stronie:

  • Firmy leasingującej – w przypadku leasingu operacyjnego.
  • Leasingobiorcy – w przypadku leasingu finansowego.

Różnice są widoczne również w sposobie rozliczania i ujmowania wydatków w KPiR. W przypadku leasingu operacyjnego można zaliczyć do wydatków firmowych każdą ratę leasingową, opłatę wstępną, koszty związane z bieżącym utrzymaniem np. samochodu. W przypadku leasingu finansowego można wliczyć w koszty odpisy amortyzacyjne, część odsetkową raty leasingowej i koszty związane z codzienną eksploatacją np. samochodu.
Różnice dotyczą również sposobu zawierania umowy:

  • Leasing operacyjny – umowa jest zawierana na czas nie krótszy niż 40% czasu amortyzacji rzeczy w leasingu. Umowa nie może zostać zawarta na okres dłuższy niż 5 lat.
  • Leasing finansowy – umowa jest zawierana na określony czas, uzgodniony między stronami. Nie ma tu ograniczeń w minimalnej wartości końcowej, ani w określeniu okresu trwania takiej umowy.

Rozliczanie podatku od towarów i usług (według klasyfikacji umów)

Na koszty podatkowe leasingu największy wpływ ma obowiązek dokonywania amortyzacji przedmiotu. Przedsiębiorcy rozpoczynający działalność gospodarczą wybierają najczęściej leasing operacyjny, ponieważ wiąże się on z mniejszymi kosztami początkowymi. Konieczność wyłożenia pieniędzy na pokrycie całego VAT-u już na początku działania firmy, jest zniechęcająca. Jak wygląda rozliczanie podatku od towarów i usług w przypadku leasingu?

  • Leasing operacyjny – podatek naliczany jest do każdej raty leasingowej. W ramach podatku VAT ten rodzaj leasingu jest uznawany jako usługa, czyli podstawą opodatkowania będzie wartość netto danej raty.
  • Leasing finansowy – wpłata należności podatku następuje z góry, razem z pierwszą ratą leasingową. Po odebraniu przedmiotu stanowiącego przedmiot leasingu, zaczyna się obowiązek dokonania tych wpłat. Ten rodzaj leasingu uznawany jest jako dostawa towarów, gdzie podatek VAT jest naliczany od sumy płatności w całości.

W przypadku zakupu samochodu osobowego w leasingu, zastosowanie będą miały ogólne przepisy odliczenia podatku VAT.

  • Leasing operacyjny – odliczenie 50% podatku w przypadku każdej raty leasingowej. Powoduje to obowiązek prowadzenia oddzielnej ewidencji, w której będzie zapisane, jaka część podatku VAT była odliczona.
  • Leasing finansowy – odliczenie 50% podatku (naliczonego) od towarów i usług. W tym przypadku leasingobiorca, który dokonał płatności jednorazowej odlicza podatek, natomiast część nieodliczona, powiększa wartość początkową pojazdu.

Wykupienie przedmiotu leasingu

Po wygaśnięciu umowy leasingowej użytkowany przedmiot przeważnie można odkupić. Jak to wygląda w praktyce?

  • Leasing operacyjny – po zakończeniu okresu umowy, istnieje możliwość wykupu rzeczy leasingowanej, poprzez uiszczenie wcześniej ustalonej kwoty.
  • Leasing finansowy – zakończenie umowy powoduje przejście przedmiotu umowy na własność leasingobiorcy.

Co wybrać? Leasing operacyjny, leasing finansowy, a może jeszcze coś innego?

Każdy przedsiębiorca samodzielnie wybiera rodzaj leasingu. Wybór jest dokonywany na podstawie sposobu rozliczeń podatkowych, a także długości okresu, potrzebnego na korzystanie z tego przedmiotu.

Pomyślne prowadzenie i rozwój firmy jest niemożliwe bez dodatkowego finansowania. Oprócz leasingu, przedsiębiorca może skorzystać także z wygodnej usługi finansowania faktur sprzedażowych – faktoringu. Usługa ta zapewnia wsparcie finansowe dla bieżącej działalności i umożliwia otrzymanie środków, zanim kupujący zapłaci za dostawę towaru czy wykonaną usługę. Dzięki faktoringowi firma szybko zyskuje dostęp do należnych jej środków i wprowadza je do obiegu, eliminując problemy z płynnością finansową.

Czy leasing jest bardziej przystępną formą finansowania niż kredyt lub faktoring? Zobacz nasze porównanie w artykule pt. “Kredyt czy leasing – przybliżamy najważniejsze różnice”.

Usługa finansowa przeznaczona dla firm prowadzących sprzedaż towarów i usług – poznaj faktoring

Faktoring to usługa finansowa, która polega na wcześniejszym wypłaceniu przez firmę faktoringowa taką jak SMEO, pieniędzy z wystawionej kontrahentowi faktury. Jest to obecnie popularna usługa wśród przedsiębiorców, ponieważ stwarza możliwość zabezpieczenia się przed kontrahentami niewywiązujący się z terminowego regulowania należności. Faktoring pozwala przedsiębiorcom zachować płynność finansową, która uzależniona jest od regularnego wpływu środków za zrealizowane usługi. Dzięki takiemu wsparciu, przedsiębiorca może przeznaczać nakłady finansowe na realizowanie kolejnych zleceń, i posiada środki na bieżące wydatki takie jak: wynagrodzenia pracowników czy zakup materiałów.

Finansowy i operacyjny to dwa główne rodzaje umowy leasingu, istniejące na rynku. W ramach leasingu finansowego wynajmowany przedmiot lub nieruchomość wiąże się z późniejszym wykupem. Natomiast leasing operacyjny nie wiąże się z “automatycznym” odkupem na koniec umowy leasingowej. Jednocześnie leasingobiorca unika ryzyka związanego z użytkowaniem sprzętu, ponieważ przedmiot transakcji leasingowej pozostaje własnością leasingodawcy. To prosta, wygodna i bezpieczna metoda finansowania, która wraz z faktoringiem staje się coraz popularniejsza wśród przedsiębiorców.

Pracownicy z Ukrainy często zatrudniani są w handlu, na budowie czy jako kurierzy. Pracodawcy cenią ich solidność i kulturę pracy. Jeśli rozważasz zatrudnienie pracownika z Ukrainy, zapoznaj się z naszym poradnikiem, w którym wyjaśniamy krok po kroku, jak legalnie zatrudnić obcokrajowca.

Z naszego tekstu dowiesz się:

  • jak zalegalizować pobyt obcokrajowca,
  • jaki rodzaj umowy wybrać dla pracownika zza wschodniej granicy,
  • jak uzyskać pozwolenia na pracę dla pracownika z Ukrainy.

Podstawowa kwestia to sprawdzanie legalności pobytu pracownika z zagranicy w Polsce. Żeby przebywać i pracować w Polsce, obywatel Ukrainy musi posiadać wizę lub zezwolenie na pobyt.

Obcokrajowca możesz zatrudnić tylko na tyle dni, ile ważna jest wiza. Zazwyczaj Ukraińcy wyjeżdżają na 1-2 dni przed końcem wizy, by mieć pewność, że legalnie opuszczą terytorium naszego kraju.

Krok 1. Dokument pozwalający na pracę – procedura uproszczona

Nie z każdą wizą Ukrainiec może podjąć pracę – na legalnie podjęcie pracy NIE pozwala wiza, której cel wydania został oznaczony numerem:

  • „01” – cel turystyczny;
  • „20” – korzystanie z ochrony czasowej;
  • „21” – przyjazd ze względów humanitarnych, ze względu na interes państwa lub zobowiązania międzynarodowe.

Jeśli kandydat na pracownika nie posiada wizy, może ją wyrobić na podstawie oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi (symbol wizy “05”) lub na podstawie pozwolenia na pracę (symbol wizy “06”).

Od 1 stycznia 2018 prawo pozwala zatrudniać obywateli sześciu krajów – Ukrainy, Białorusi, Rosji, Mołdawii, Gruzji, Armenii – na podstawie oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi według uproszczonej procedury. Dokument ten upoważnia do zatrudnienia obcokrajowca na okres sześciu miesięcy (180 dni) w ciągu 12 miesięcy.

Oświadczenie składa pracodawca w powiatowym urzędzie pracy, właściwym dla siedziby spółki lub dla miejsca stałego pobytu właściciela zarejestrowanej działalności gospodarczej.

Oświadczenie można złożyć przez internet, za pośrednictwem strony www.praca.gov.pl, i podpisać poprzez ePUAP lub podpisem elektronicznym. Musi się w nim znaleźć stanowisko pracownika, daty od kiedy do kiedy pracownik podejmuje pracę, na jakiej umowie i za jakie wynagrodzenie.

Do oświadczenia należy dołączyć:

  • potwierdzenie przelewu opłaty 30 zł
  • oświadczenie o niekaralności pracodawcy
  • kopię wszystkich wypełnionych stron ważnego dokumentu podróży cudzoziemca (zazwyczaj jest to paszport)
  • dokument tożsamości osoby prowadzącej działalność gospodarczą bądź umowę spółki

Teoretycznie, jeśli wniosek został złożony poprawnie, urząd pracy powinien zarejestrować go w ciągu 7 dni, ale w praktyce, gdy jest składana duża liczba wniosków, proces ten może się przedłużać.

Najlepiej złożyć dokumenty na 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem pracy przez obcokrajowca. Jeśli będzie on dopiero wyrabiał wizę, dobrze doliczyć kolejne dwa tygodnie zapasu.

Dostałeś informację, że oświadczenie zostało zarejestrowane? To jeszcze nie koniec!

Musisz udać się do urzędu, żeby odebrać dokument i przekazać go przyszłemu pracownikowi. Jeśli Ukrainiec nie ma ważnej wizy, z tym oświadczeniem jedzie na Ukrainę do konsulatu i wyrabia dokumenty (wizę o symbolu „05a”). Dopiero, gdy ma aktualną wizę, może legalnie podjąć pracę.

Twoje kolejne obowiązki jako pracodawcy:

  • poinformowanie powiatowego urzędu pracy o podjęciu lub niepodjęciu pracy. Należy to zrobić w ciągu siedmiu dni od rozpoczęcia lub zrezygnowania z pracy. Możesz to zrobić przez internet przez portal www.praca.gov.pl.
  • zgłoszenie pracownika do ZUS-u (również w ciągu siedmiu dni od rozpoczęcia pracy)
  • podpisanie umowy na piśmie
  • wywiązanie się z zobowiązań wynikających z umowy i kodeksu pracy, np. zlecenie badań lekarskich, płacenie składek
  • poinformuj pracownika, że powinien wyrobić sobie PESEL lub NIP

Niewywiązanie się z obowiązków wynikających ze złożenia oświadczenia lub zatrudnianie pracownika nie przebywającego legalnie może grozić karą grzywny, ograniczenia wolności, a w skrajnych przypadkach, nawet pozbawienia wolności do lat 3.

Krok 2. Wynagrodzenie i rodzaj umowy

Przy ustalaniu wynagrodzenia pamiętaj, że nie może ono być niższe niż minimalna pensja lub stawka godzinowa w Polsce.

Z pracownikiem z Ukrainy możesz zawrzeć dowolną umowę – zlecenia, o dzieło czy o pracę. Jednak jeśli chcesz uzyskać pozwolenie na pracę od wojewody, preferowana jest umowa o pracę.

Wnioski na umowę o pracę mają pierwszeństwo przed wnioskami na inne umowy, a wniosków do urzędu spływa tak dużo, że praktycznie inne niż umowy o pracę nie są rozpatrywane.

Portal praca.gov.pl
Portal praca.gov.pl umożliwiający przesyłanie i podpisywanie dokumentów przez internet, a także prowadzenie korespondencji z urzędem mailowo, bardzo usprawnia komunikację i załatwianie spraw.

Trzeba pamiętać, że osoba, która podpisała elektronicznie pierwszy wniosek, zostaje automatycznie przypisana do sprawy i tylko ona może podpisywać kolejne dokumenty przez portal. Jeśli osoba ta planuje dłuższy urlop, dobrze, by zostawiła wypisane upoważnienia do odbierania i składania dokumentów przez innego pracownika. Wzór upoważnienia znajdziesz na stronie www.praca.gov.pl.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania, polecamy korzystanie z Zielonej Linii – Centrum Informacyjnego Służb Zatrudnienia: 19524. Łatwo się dodzwonić, a konsultanci zawsze chętnie odpowiadają na pytania i udzielają pomocy.

Krok 3. Pozwolenie na pracę

Przypomnijmy, że na oświadczeniu o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi pracownik może pracować jedynie przez 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy.

Jeśli zależy Ci, by pracownik został u Ciebie dłużej, konieczne będzie wystąpienie o pozwolenie na pracę (najczęściej chodzi o zezwolenie na pracę typu A) do urzędu wojewódzkiego – odpowiedniego ze względu na siedzibę firmy lub miejsce zamieszkania pracodawcy.

Te procedury są bardziej bardziej skomplikowane i trwają dłużej – może to zabrać od kilku do kilkunastu lub więcej miesięcy.

Co potrzebujesz do złożenia wniosku na zezwolenie na pracę typu A:

  • wypełniony wniosek (znajdziesz go na stronie urzędu wojewódzkiego)
  • potwierdzenie przelewu opłaty za wniosek (50 zł jeśli wnioskujesz na pozwolenie na pracę krótszą niż 3 miesiące, 100 zł jeśli dłuższą niż 3 miesiące)
  • oświadczenie o niekaralności pracodawcy lub osoby działającej w jego imieniu
  • dowód osobisty pracodawcy (jeśli to osoba fizyczna) lub umowa spółki
  • kopia wszystkich wypełnionych stron z ważnego dokumentu podróży cudzoziemca
  • ORYGINAŁ INFORMACJI STAROSTY właściwego ze względu główne miejsce wykonywania pracy przez cudzoziemca o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych podmiotu powierzającego wykonanie pracy cudzoziemcowi w oparciu o rejestry bezrobotnych i poszukujących pracy lub o negatywnym wyniku rekrutacji organizowanej dla pracodawcy
  • lub dokumenty potwierdzające zwolnienie z obowiązku załączenia informacji starosty

Kiedy możesz być zwolniony w informacji starosty?

  • gdy zatrudniasz obcokrajowca na umowę o pracę na podstawie oświadczenia
  • gdy zawód, który ma wykonywać pracownik znajduje się na liście wskazanej na stronie urzędu wojewódzkiego
  • gdy przez 3 lata poprzedzające złożenie wniosku o wydanie zezwolenia na pracę obcokrajowiec przebywał legalnie na terytorium Polski, a pobyt był nieprzerwany, czyli wtedy, gdy żadna z przerw nie była dłuższa niż 6 miesięcy i wszystkie przerwy łącznie nie przekroczyły łącznie 10 miesięcy
  • gdy w okresie 3 lat poprzedzających złożenie wniosku o wydanie zezwolenia na pracę obcokrajowiec ukończył uczelnię z siedzibą w Polsce albo na terenie innego państwa Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Konfederacji Szwajcarskiej albo jest uczestnikiem studiów doktoranckich odbywanych w Polsce

Tryby składania wniosków do wojewody mogą się różnić w poszczególnych województwach.

W mazowieckim np. wniosek można składać poprzez stronę www.praca.gov.pl, ale zaleca się tryb obsługi koordynowanej. Polega on na złożeniu wniosku przez formularz na stronie urzędu wojewódzkiego, a potem uzupełnianie dokumentacji według instrukcji urzędu.

Tu bardzo ważny okazuje się proces rozpatrywania wniosków w tych dwóch trybach. Najprościej tłumacząc, urząd mazowiecki dwa razy w miesiącu otwiera nabór zgłoszeń wniosków przez formularz.

Spośród zgłoszeń, których jest dużo więcej niż urząd może przyjąć, wybiera pulę, którą jest w stanie przeprocesować. I tu pierwszeństwo mają wnioski o umowę o pracę.

Jeśli twój wniosek nie zostanie zakwalifikowany, musisz składać formularz w kolejnym naborze. W takiej sytuacji urząd praktycznie nie ma czasu na rozpatrywanie wniosków składanych w trybie obsługi niekoordynowanej.

źródło: https://mazowieckie.pl/pl/dla-klienta/cudzoziemcy/zezwolenia-na-prace-dl-1/32341,Zasady-wydawania-zezwolen-na-prace.html

Tryb łączony z oświadczeniem

Jeśli zawarłeś z pracownikiem umowę o pracę na podstawie oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi możesz po 3 miesiącach ubiegać się o zezwolenie na pracę typu A od urzędu wojewódzkiego.

Wysyłając do urzędu umowy, zarejestrowane oświadczenie i potwierdzenie opłacania składek za Ukraińca, możesz zyskać ciągłość pracy – pracownik będzie mógł kontynuować pracę do czasu uzyskania zezwolenia na pracę. Zostajesz również zwolniony z uzyskania informacji starosty o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych. To rekomendowany tryb postępowania o zezwolenia na pracę.

W zeszłym roku sprzedaż usług firm transportowych wzrosła o 13 proc. Cała branża generuje 6 proc. PKB, a Polska jest unijnym liderem w transporcie międzynarodowym. Dane mogą imponować. Z drugiej strony wciąż możemy usłyszeć o problemach przewoźników. Przed jakimi wyzwaniami stoi branża? Czy faktoring może być dobrym sposobem na finansowanie transportu?

W Polsce działa kilkadziesiąt tysięcy firm transportowych, większość z nich to małe przedsiębiorstwa. Ich właściciele często wymieniają podobne problemy i wyzwania, zbieżne z tymi, które pojawiają się także w publikacjach prasowych. Są to kolejno:

  • deficyt pracowników;
  • długi firm transportowych;
  • niewypłacalność firm;
  • nagminne zatory płatnicze;
  • zmiany prawne.

Ponad 100 tysięcy wakatów i rosnące płace

Mimo wysokich zarobków, których mediana w 2018 roku wynosiła 5218 zł netto, na rynku wciąż brakuje ok. 100 tys. kierowców. Zapotrzebowanie jest tak duże, że pojawienie się 80 tys. kierowców z Ukrainy nie wystarcza. Eksperci podkreślają, że sytuację mogłaby zmienić lepsza organizacja i planowanie tras, by pracownicy nie musieli przebywać za granicą zbyt długo. Trzeba podkreślić, że tendencja nie jest optymistyczna. Według raportu PwC, w 2022 roku może brakować nawet 200 tys. kierowców.

Według raportu transjobs.eu płace kierowców rosną w szybkim tempie. W porównaniu z rokiem poprzedzającym mediana zarobków na tym stanowisku w 2018 roku poszła w górę o prawie 4 proc. Co więcej, wynagrodzenie ponad jednej trzeciej kierowców to więcej niż 6 tys. zł na rękę. Najlepiej zarabiają pracownicy przemierzający drogi na trasach międzynarodowych.

Transport w długach

Jeszcze szybciej niż zapotrzebowanie na kierowców rosną… długi firm transportowych. Według Raportu KRD BIG, długi branży osiągnęły poziom 925 mln zł. Rok wcześniej było to 664 mln zł, a w 2015 – “jedynie” 408 mln zł. Zatem – tylko w ciągu roku – zadłużenie wzrosło o kilkadziesiąt procent.

Przeciętna firma transportowa ma pięć niespłaconych faktur o wartości 39 tys. zł. Jak tłumaczą przewoźnicy, zadłużenie ich biznesów to przede wszystkim wynik wydłużającego się łańcucha zobowiązań – powstaje coraz więcej spółek pośredniczących, z czego część z nich działa na rynku bez licencji.

W bazie KRD w 2018 roku widniało ponad 23 tys. firm transportowych. Według raportu, największe problemy ze spłatą zobowiązań miały firmy z woj. mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego. Przewoźnicy zalegają najczęściej firmom windykacyjnym, bankom, firmom leasingowym, faktoringowym, a także ubezpieczycielom.

Transport jest też często największym dłużnikiem konkretnych branż. Przykładowo, ubezpieczycielom największe sumy zalegają właśnie firmy przewozowe – prawie 64 mln zł. Drugie w zestawieniu firmy handlowe mają długi prawie trzykrotnie mniejsze – ponad 23 mln zł.

Zmiany prawne i nie tylko

Przewoźnicy z zainteresowaniem przyglądają się również zmianom prawnym i… geopolitycznym. Z uwagą śledzą sytuację dotyczącą Pakietu Mobilności – pod koniec września PE przegłosował stanowisko w tej sprawie. Kontrowersje wzbudzają między innymi zapisy dotyczące delegowania pracowników.

Problemem jest również niepewność związana z brexitem i potencjalnym pojawieniem się nowych opłat na granicy z Wielką Brytanią. Jest to o tyle istotne, że Wyspy Brytyjskie są w pierwszej dziesiątce krajów pod względem masy przewożonego towaru i wykonanej pracy przewozowej.

Jednym z wyzwań, z jakimi – w ostatnim czasie – musieli zmierzyć się właściciele firm przewożących towary wrażliwe jest konieczność zbierania i wysyłania danych dotyczących geolokalizacji. Jeśli kontroler stwierdzi brak takiego urządzenia w ciężarówce bądź zostaną stwierdzone nieprawidłowości – może zostać nałożona kara nawet w wysokości 10 tys. zł. Ponadto, od 15 czerwca tego roku w ciężarówkach, jeżdżących po terenie Unii, powinny znajdować się inteligentne tachografy, które dokładniej śledzą czas pracy kierowców.

Rosnąca liczba niewypłacalności

Problemem branży jest również liczba niewypłacalności. W styczniu 2019 roku zbankrutowało siedem firm, rok wcześniej – dwie. Według Euler Hermes, w zeszłym roku liczba upadłości firm przewozowych wzrosła o 43 proc. Wiąże się to z wieloma czynnikami – również tymi, wymienionymi na początku tego tekstu.

Dodatkowo mogą nakładać się na to ceny paliw, które ostatnio rosną, między innymi, w związku z atakiem na rafinerię w Arabii Saudyjskiej. Ponadto, na początku roku zaczęła obowiązywać opłata emisyjna, która również wpłynęła na ostateczną cenę litra paliwa. Wzrosły również stawki opłat za przejazd ciężarówek na płatnych odcinkach A2 i A4.

Z problemem niewypłacalności firm wiążą się zatory płatnicze doskwierające szczególnie mniejszym podmiotom. Gdy problemy ma większa firma, mniejsi przewoźnicy mogą mieć trudności z utrzymaniem płynności finansowej.

Faktoring sposobem na finansowanie transportu

Transport to branża, w której zwyczajowo funkcjonują bardzo długie terminy płatności faktur. Wystawianie dokumentów z terminami wynoszącymi 90 czy 120 dni to norma. Często stosowanym rozwiązaniem jest skonto – czyli rabat uzyskiwany w zamian za wcześniejszą spłatę faktury.

Co więcej, głównie z powodu długich terminów rozliczeń – i związanych z przeciągającym się oczekiwaniem na pieniądze zatorów płatniczych – banki często nie chcą przyznawać firmom transportowym kredytów innych niż na samochody. Aby dalej rozwijać się w tej branży, firmy muszą postawić na technologiczne innowacje, np. inwestując w systemy ułatwiające zarządzanie flotą czy oparte na GPS rozwiązania telematyczne, pozwalające oszczędzać na eksploatacji pojazdów.

Jednym ze sposobów na utrzymanie płynności finansowej jest faktoring, czyli wypłacenie przez firmę faktoringową środków za wystawioną fakturę. Pozwala to utrzymać płynność w momentach przestoju lub problemów z pracownikami.

Faktoring dla firmy transportowej w SMEO pozwoli Ci uzyskać środki za fakturę nawet w dniu jej wystawienia. Jak wygląda cały proces? Po wystawieniu faktury kontrahentowi przesyłasz jej zdjęcie lub skan do systemu SMEO24. Tego samego dnia otrzymujesz środki na swoje konto.

Gdy zbliża się termin płatności faktury, Twój kontrahent wpłaca środki na konto faktora (SMEO), a ty opłacasz prowizję i odsetki. Ich wysokość zależy od okresu finansowania. Co ważne, w SMEO całkowite koszty poznasz przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z faktoringu.

Złóż wniosek online