Strefa klienta Zaloguj się do: Panelu faktoringu Panelu pożyczki

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.

Dziękujemy za umówienie spotkania!

Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!

Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Bez niego trudno wyobra­zić sobie płyn­ność finan­sową firmy i jej dal­szy roz­wój. Jest on także wyznacz­ni­kiem ogól­nej kon­dy­cji przed­się­bior­stwa. Kapi­tał obro­towy to papie­rek lak­mu­sowy naszych dzia­łań bizne­so­wych i wizy­tówka ich efek­tyw­no­ści, dla­tego warto dbać o jego odpo­wied­nią wyso­kość.

Kapi­tał obro­towy — czyli jaki?

Kapi­tał obro­towy — co kryje się za tym poważ­nie brzmią­cym okre­śle­niem? Morze moż­li­wo­ści, o ile jest on odpo­wied­nio wysoki. Naj­pro­ściej rzecz ujmu­jąc są to środki finan­sowe potrzebne na pokry­cie bie­żą­cych potrzeb przed­się­bior­stwa. Kon­tra­hent spóź­nia­jący się z płat­no­ścią za fak­turę, prze­stój na rynku, czy duże zle­ce­nie wyma­ga­jące szyb­kiego uru­cho­mie­nia dodat­ko­wych środ­ków — te wszyst­kie bolączki przed­się­biorcy nie są pro­ble­mem, jeżeli firma posiada sprawne zarzą­dza­nie kapi­tałem obro­towym.

Jak go obli­czyć? Nic prost­szego. Wystar­czy od majątku obro­to­wego czyli (należ­no­ści, zapasy, środki pie­niężne) firmy odjąć wszyst­kie bie­żące zobo­wią­za­nia, czyli np.:

  • fak­tury wysta­wione przez dostaw­ców;
  • wyna­gro­dze­nia dla pra­cow­ni­ków;
  • raty leasin­gowe i kre­dyty;
  • podatki;
  • składki ZUS.

I gotowe — mamy kapi­tał obro­towy w peł­nej kra­sie. Korzy­sta­nie z jego poten­cjału jest nie­zwy­kle kuszące, jed­nak by speł­niał swoją funk­cję warto pamię­tać, że należy go rów­nie ocho­czo wyko­rzy­sty­wać, co uzu­peł­niać. W prze­ciw­nym wypadku powsta­nie dziura finan­sowa, która w naj­gor­szym razie może dopro­wa­dzić do cał­ko­wi­tej utraty płyn­no­ści finan­so­wej przed­się­bior­stwa.

Dziura w finan­sach firmy — co robić?

Załóżmy jed­nak, że z jakichś powo­dów nasz kapi­tał obro­towy zna­cząco się zmniej­szył. Jak go zatem szybko i spraw­nie uzu­peł­nić, by znów móc cie­szyć się finan­sową sta­bil­no­ścią? Mamy do wyboru dwa spo­soby: wewnętrzny i zewnętrzny.

Spo­sób wewnętrzny — czyli się­ga­nie do wła­snej kie­szeni

Pierw­szy z nich zakłada się­gnię­cie do już wytwo­rzo­nych towa­rów lub mate­ria­łów nie­zbęd­nych do ich pro­duk­cji. Jeżeli nasz kapi­tał obro­towy maleje, a stany maga­zy­nowe rosną, to należy odwró­cić tę sytu­ację i zacząć sprze­da­wać zale­ga­jący towar. Pozy­skane w ten spo­sób środki zasilą budżet i pomogą zała­tać dziurę w kapi­tale obro­towym. Warto jed­nak pamię­tać, że dla finan­sów firmy naj­le­piej jest, gdy nie dopusz­czamy do prze­peł­nienia maga­zy­nów i na bie­żąco pozby­wamy się nadwy­żek towaru lub mate­ria­łów

Jeżeli te dzia­ła­nia okażą się nie­wy­star­cza­jące, konieczne może być się­gnię­cie do oszczęd­no­ści firmy. W tym wypadku potwier­dza się waga lokat i kont oszczęd­no­ściowych. Te środki pomogą nam wyjść z wielu pozor­nie pato­wych sytu­acji. Jed­nak by sko­rzy­stać z takich pie­nię­dzy — trzeba je naj­pierw mieć. Dla­tego tak ważne jest regu­larne oszczę­dza­nie i odkła­da­nie czę­ści przy­chodu na sto­sowne konta. Takie dzia­ła­nie pozwoli fir­mie na zacho­wa­nie płyn­no­ści finan­so­wej. Jej posia­da­nie powinno być prio­ry­te­tem dla każ­dej dzia­łal­no­ści bizne­so­wej, bo jak poka­zują bada­nia, brak zdol­no­ści do regu­lo­wa­nia bie­żą­cych zobo­wią­zań jest główną przy­czyną upa­dło­ści i ban­kruc­twa pol­skich przed­się­biorstw.

Bie­żącą sytu­ację można jesz­cze popra­wiać inte­li­gent­nym zarzą­dza­niem ter­mi­nami płat­no­ści za usługi bądź pro­dukty.

Nie zawsze to się jed­nak będzie opła­cało, ponie­waż długi ter­min płat­no­ści za nasze usługi, może być warun­kiem zawar­cia umowy przez poten­cjal­nego kon­tra­henta. W momen­cie kiedy będziemy zmu­szeni wysta­wić fak­tury z dłu­gim ter­minem płat­no­ści naj­lep­szym roz­wią­za­niem będzie sko­rzy­sta­nie z usługi fak­to­ringu w celu przy­spie­sze­nia płat­no­ści za fak­turę.

Spo­sób zewnętrzny — czyli szu­ka­nie pomocy u innych

Co jed­nak zro­bić w sytu­acji, kiedy ani sprze­daż towa­rów, ani oszczęd­no­ści fir­mowe nie są w sta­nie zapeł­nić dziury w naszym kapi­tale obro­towym? Wtedy należy sko­rzy­stać z zewnętrz­nych spo­so­bów uzu­peł­nia­nia środ­ków.

Kre­dyt obro­towy — na krót­kie ter­miny

Ten rodzaj kre­dytu powstał po to, by finan­so­wać bie­żącą dzia­łal­ność przed­się­bior­stwa. Zwy­kle jest to kre­dyt krótkoter­minowy, udzie­lany na okres krót­szy niż rok. W zależ­no­ści od rodzaju umowy z ban­kiem, kre­dyt obro­towy może być powią­zany z rachun­kiem przed­się­biorcy lub znaj­do­wać się na spe­cjal­nie otwar­tym rachunku kre­dytowym.

Jaka jest mię­dzy nimi róż­nica? Kre­dyt obro­towy na rachunku bie­żą­cym wymaga posia­da­nia konta w danym banku. W jego ramach przy­zna­wany jest dostęp do okre­ślo­nego limitu, który może posłu­żyć do spłaty zobo­wią­zań. Każdy wpływ pie­nię­dzy na konto przed­się­biorcy zwięk­sza ponow­nie limit kre­dytowy (mak­sy­mal­nie do war­to­ści bazo­wej). W tym przy­padku banki pobie­rają pro­wi­zję oraz odsetki w przy­padku ujem­nego salda na rachunku.

Innym rodza­jem kre­dytu obro­to­wego jest ten udzie­lany na osob­nym rachunku kre­dytowym. W tym wypadku nie jest wyma­gane wcze­śniejsze posia­da­nie konta w danym banku. By uzy­skać dostęp do środ­ków, pie­nią­dze z konta kre­dytowego zwy­kle należy prze­lać na swoje konto fir­mowe, a spłaty doko­nuje się poprzez zle­ce­nie prze­lewu z powro­tem na konto kre­dytowe. Spła­cone w ten spo­sób pie­nią­dze nie powo­dują odbu­do­wa­nia limitu.

Kre­dyt obro­towy zwy­kle nie posiada har­mo­no­gra­mów spłat, ogra­ni­czony jest rów­nież odgór­nie przy­zna­nym limi­tem kre­dytowym. Zazwy­czaj bank wymaga jed­no­ra­zo­wej spłaty cało­ści zadłu­że­nia w okre­ślo­nym w umo­wie ter­minie, choć zda­rza się także opcja spłaty mini­mal­nej usta­lo­nej kwoty np. w comie­sięcz­nych ratach.

Linia kre­dytowa — ela­styczna i szybka

Poza kre­dytem obro­towym przed­się­biorca może także sko­rzy­stać z linii kre­dytowej. W jej ramach otrzy­muje od banku okre­ślony limit środ­ków do wyko­rzy­sta­nia w wer­sji odna­wial­nej lub nieodna­wial­nej. W pierw­szym przy­padku wpłaty doko­ny­wane na rachu­nek ban­kowy odbu­do­wują przy­znany limit. W dru­gim, każda spłata zmniej­sza war­tość otrzy­ma­nego kre­dytu i nie pozwala na zwięk­sze­nie kwoty wypłat w póź­niej­szym cza­sie.

Linia kre­dytowa jest roz­wią­za­niem dla tych firm, które cenią sobie ela­stycz­ność i nie chcą być ogra­ni­czone ramami cza­so­wymi. W prze­ci­wień­stwie do kre­dytów obro­towych, nie trzeba tu pamię­tać o ter­minie spłaty i można korzy­stać ze środ­ków zawsze, kiedy zaj­dzie taka potrzeba — bez wyzna­czo­nego osta­tecz­nego ter­minu spłaty. W przy­padku odna­wial­nej linii kre­dytowej zasada dzia­ła­nia jest taka sama, jak w kre­dy­cie odna­wial­nym dla klien­tów pry­wat­nych.

Fak­to­ring — czyli koniec z dłu­gim cze­ka­niem na prze­lewy

Trze­cim spo­so­bem na utrzy­ma­nie kapi­tału obro­to­wego na zado­wa­la­ją­cym nas pozio­mie jest sko­rzy­sta­nie z fak­to­ringu. To dosko­nała opcja dla tych firm, któ­rych kon­tra­hen­tom zależy na fak­tu­rach z odro­czo­nym ter­minem płat­no­ści. Dzięki fak­to­rin­gowi zle­ce­nio­biorca może otrzy­mać należ­ność wcze­śniej, niż zostało to ujęte na doku­men­cie i nie musi cze­kać np. od 10 do 90 dni na nowe środki. Ta coraz popu­lar­niej­sza na pol­skim rynku usługa umoż­li­wia przy­spie­sze­nie wpły­nię­cia środ­ków na konto.

Kiedy mamy konto i chcemy wysta­wić fak­turę z odro­czo­nym ter­minem płat­no­ści wystar­czy, że umie­ścimy na niej dedy­ko­wany nam w sys­te­mie fak­to­rin­go­wym numer rachunku ban­ko­wego. Potem prze­sy­łamy jej zdję­cie do fak­tora i cze­kamy na akcep­ta­cję. Po jej uzy­ska­niu na nasze konto ban­kowe tra­fia war­tość kwoty netto z fak­tury pomniej­szona o pro­wi­zję za realną ilość dni finan­sowania. Kiedy kon­tra­hent zapłaci za fak­turę, na nasz rachu­nek tra­fia kwota podatku VAT pomniej­szona o odsetki za finan­sowanie.

Fak­to­ring pozwala fir­mom na zacho­wa­nie płyn­no­ści finan­so­wej nawet w przy­padku part­ne­rów bizne­so­wych, któ­rym zależy na bar­dzo dłu­gich ter­minach spłaty należ­no­ści. Dzięki temu przed­się­biorca może spraw­niej zarzą­dzać budże­tem firmy i nie musi cze­kać nawet kilku mie­sięcy na prze­lew. Pozwala to w dużej mie­rze unik­nąć dziur w kapi­tale obro­towym i pomaga zacho­wać płyn­ność finan­sową.

W 2017 r. zbankrutowało prawie 900 polskich firm, głównie z powodu zatorów płatniczych. Schemat wygląda mniej więcej tak — nam nie płacą, my nie płacimy, nasz kontrahent komuś nie płaci i po kolei wszyscy plajtujemy — brzmi fatalnie, prawda?

Kilka tygodni temu na jednej z grup na Facebooku pojawił się obszerny wpis właściciela firmy specjalizującej się w aplikacjach mobilnych. Jego post na temat zatorów płatniczych wywołał (kolejną) obszerną dyskusję o największej bolączce polskich przedsiębiorców.

Post zaczynał się tak: Zastanawia mnie powszechna w Polsce akceptacja płacenia faktur dużo po terminie. Upominanie się o zapłatę wcale nie jest uznawane za coś, co jest powodem do wstydu dłużnika, ale jako coś normalnego, „ot zapomniałem”.

Czy opłacanie faktur po terminie jest standardem?

Z danych Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że aż 90 proc. polskich firm zetknęło się z zatorami płatniczymi lub długimi terminami płatności. Nie jest też tajemnicą, że są w Polsce branże jak transportowa, budowlana czy handlowa w których płacenie faktur po terminie jest niechlubnym, ale jednak standardowym elementem “kultury” biznesowej.

„Prawda jest taka, że grubo ponad połowa faktur nie jest płacona w terminie, a 1/3 z nich to zaległości ponad 3-miesięczne. Kwota “kredytowania” swoich własnych przychodów w wielu miesiącach robi się więc naprawdę niebagatelna. Czy to normalne? Nie, to prawdziwy rak polskiego biznesu, który potrafi zabić nawet najlepiej prowadzone przedsiębiorstwa”,pisał niedawno Przemysław Pająk, szef serwisu Spiders Web, podając przykłady z życia własnej firmy. Bynajmniej nie jest to firma z branży transportowej czy budowlanej.

Opłacanie faktur po terminie to poważny problem, który dotyka w mniejszym lub większym stopniu niemal każdej branży. Także tych najlepiej prosperujących, takich jak branża IT. Na szczęście — przynajmniej oficjalnie — na nieopłacenie na czas faktur jest coraz mniejsze społeczne przyzwolenie. Jest więc nadzieja, że nawyki zaczną się cywilizować.

Wydłużone terminy na fakturze

Drugi problem, z jakim stykają się mikro i mali przedsiębiorcy, dotyczy wystawiania faktur z absurdalnie długimi terminami płatności.

„Przykładów na przedłużające się płatności doświadczyłem też na własnej skórze. Przeważnie były to grube tysiące złotych i na przykład banki, które w swoich procedurach poza 45 dniowym terminem płatności, nie przewidują pośpiechu w płaceniu kontrahentom. […] Firma płaci podatek VAT od pieniędzy, których jeszcze nie ma na koncie. W przypadku dużych kwot wpływa to oczywiście na płynność finansową i często doprowadza do problemów”, — to z kolei tekst Grzegorza Marczaka, szefa Antyweb, ze stycznia 2017.

Tak wygląda specyfika współpracy Wielkich Firm — korporacji, głównie z sektora finansowego, energetycznego, paliwowego — z mniejszymi kontrahentami. Płacimy 45/60 dni po zakończeniu projektu” bywa nienegocjowalnym standardem w umowach. A przecież zdarzają się wielomiesięczne nawet terminy płatności.

„Wielka Firma kredytuje się kosztem małych podwykonawców. Dla korporacji Wynagrodzenie rzędu kilkuset tysięcy złotych, to pestka. Dla Wykonawców, to często konieczność otwierania linii kredytowej w banku, bo przecież pracowników te pół roku do roku trzeba płacić! Dodam, że takie procedury to standard dla prawie wszystkich dużych podmiotów. Dlaczego? — mają za darmo kredyt. A podmioty i tak w przetargu wystartują, bo im zależy”, — to kolejny fragment dyskusji na Facebooku [pisownia oryginalna].

Co może zrobić przedsiębiorca, któremy zależy, dlatego zgadza się na wystawienie faktury z terminem płatności 60 dni? A to i tak nie jest najgorzej — zdarzają się faktury z 90, a nawet 120-dniowymi terminami!

Jakie mechanizmy chronią przedsiębiorcę przed utratą płynności finansowej?

1. Wymaganie odsetek za kredyt kupiecki

Od 31. dnia od doręczenia faktury przedsiębiorca może skorzystać z prawa do naliczania odsetek ustawowych jako opłaty za tzw. kredyt kupiecki (13 proc. w skali roku). Co ciekawe, odsetki od kredytu kupieckiego należą się niezależnie od ustalonego terminu płatności. Przedsiębiorca może żądać tych odsetek, ale nie musi (i faktycznie często ich nie wymaga). Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się jednak na naliczanie odsetek „kupieckich”, nalicza się je maksymalnie do dnia upływu terminu płatności.

Oczywiście po tym terminie przedsiębiorcy mogą przysługiwać również odsetki od przeterminowanej płatności (11,5 proc.) oraz zryczałtowana opłata na poczet wydatków związanych z dochodzeniem należności (40 Euro). Z tych rozwiązań korzysta się zwykle w ostateczności. I to najczęściej wobec klientów, dla których realizuje się jedynie pojedyncze zlecenia.

Wymaganie odsetek za długie terminy płatności (tj. za kredyt kupiecki) nie jest rozwiązaniem na wydłużone terminy, ale pozwala częściowo sfinansować koszty „kredytowania się kontrahentów naszym kosztem”.

2. Szybsza wypłata gotówki dzięki faktoringowi

Faktoring polega na natychmiastowej wypłacie gotówki — części lub całości — zamrożonej na fakturze wystawionej z odroczonym terminem płatności. Faktoring często porównujemy do „suwaka” finansowego, za pomocą którego przedsiębiorca wypłaca sobie dowolne kwoty z wynagrodzenia należnego mu za zrealizowane usługi, nie czekając na termin płatności na fakturze.

Faktoring jest jednym z najbardziej naturalnych narzędzi pozwalających rozwiązać problem krótkookresowych deficytów gotówki. W przeciwieństwie do pożyczki, faktoring nie powoduje zadłużenia firmy i nie obciąża limitu kredytowego. Jego istotą jest przyspieszenie płatności za wystawione faktury czyli uzyskanie natychmiastowego dostępu do własnych środków zamrożonych w wystawionych fakturach.

Ściśle powiązany z tą usługą jest limit faktoringowy — tj. maksymalna suma pieniędzy, jaka może być przedsiębiorcy wypłacona z wystawianych faktur sprzedażowych. Prowadząc działalność warto wcześniej zadbać o taki limit, który dzisiaj u większości nowoczesnych faktorów jest darmowy. Wystarczy złożyć wniosek, a możemy otrzymać 150 000 zł.

Oczywiście, faktoring — jak każda usługa finansowa — kosztuje, ale u uczciwych faktorów płaci się tylko za finansowanie faktur, nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów. Faktoring zdecydowanie obniża ryzyko niewypłacalności firmy z powodu ewentualnych zatorów płatniczych, i co najważniejsze, koszty związane z faktoringiem możemy odliczyć od podatku.

3. Ubezpieczenia płatności na czarną godzinę

O ubezpieczeniu płatności warto pomyśleć w przypadku wystawiania faktury na dużą kwotę i to znacznie większemu lub jeszcze niesprawdzonemu kontrahentowi. Nawet jeśli okaże się on nierzetelny — np. nie dotrzymując i tak długich terminów płatności — firma ma szansę przetrwać trudne miesiące.

Ponieważ koszty takiej polisy nie należą do najniższych warto od początku wkalkulować jej koszt w podpisywany kontrakt.

Myślisz o zatrudnieniu pracownika? To świetnie – znaczy, że Twoja firma się rozwija! Nim jednak podpiszesz pierwszą umowę o pracę z najlepszym kandydatem,  sprawdź ile dokładnie będzie Cię to kosztować. W poniższym artykule pokażemy, w jaki sposób wyliczyć koszty pracodawcy.

Pensja netto, pensja brutto i co dalej?

Wynagrodzenie, które ustalasz dla zatrudnionego pracownika (a na które on się zgadza), możesz podać w wartości netto lub brutto.

Czy to oznacza, że wartość brutto to całkowity koszt, jaki poniesiesz z tytułu zatrudnienia nowego pracownika?

Otóż nie. Kwota brutto stanowi ok. 80% pełnego kosztu, jaki poniesiesz w związku z zatrudnieniem nowej osoby. Na pozostałe 20% składają się koszty ponoszone bezpośrednio przez Ciebie.

Koszty pracodawcy – co wchodzi w ich skład?

Jako pracodawca, ze swojej strony również musisz ponieść część kosztów związanych ze składkami ZUS swoich pracowników. W poniższych 5 krokach pokażemy Ci, jakie składki musisz opłacić oraz jaka jest ich wartość.

Krok 1: ubezpieczenie emerytalne

Jako pracodawca, Twoim obowiązkiem jest pokrycie części składki emerytalnej pracownika. Jej wartość wyliczysz mnożąc pensję brutto pracownika przez 9,76%.

Krok 2: składka rentowa

Wysokość składki rentowej obliczasz mnożąc wysokość pensji brutto przez 6,5%.

Krok 3: składka wypadkowa

Składka wypadkowa jest kolejną obowiązkową składką opłacaną przez pracodawcę. Wynosi ona (w wypadku mikroprzedsiębiorstw) 1,67% wysokości pensji brutto pracownika.

Krok 4: składka na Fundusz Pracy

Wysokość składki na Fundusz Pracy wynosi 2,45% pensji brutto pracownika.

Krok 5: składka na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych

W wypadku składki na FGŚP jej wysokość równa się 0,10% wysokości pensji brutto pracownika.

Wszystkie powyżej wymienione składki dodane do kwoty brutto pensji pracownika pokażą Ci faktyczną kwotę, jaką będziesz każdego miesiąca płacił z tytułu zatrudnienia jednej osoby.

Po lekturze powyższej części wiesz już, w jaki sposób obliczyć koszty pracodawcy. Rozumiemy, że przedstawienie wartości procentowych nie oddaje pełnego obrazu, dlatego poniżej prezentujemy przykładową symulację kosztów pracodawcy.

Ile łącznie zapłacisz za zatrudnienie pracownika?

Wiemy już w teorii, jakie koszty z tytułu zatrudnienia pracownika ponosi pracodawca. Przyjrzyjmy się teraz, jak to wygląda w praktyce.

Na potrzeby poniższej symulacji załóżmy, że chcesz zatrudnić w tym roku (2018) pracownika, oferując mu umowę o pracę i pensję w wysokości 6000 zł brutto. To jest nasza wyjściowa wartość. Pracownik może obliczyć na jej podstawie, ile będzie wynosiła kwota netto, odejmując wysokość:

  • ubezpieczenia emerytalnego (9,76% wartości brutto);
  • ubezpieczenia rentowego (1,5% wartości brutto);
  • ubezpieczenia chorobowego (2,45% wartości brutto);
  • ubezpieczenia zdrowotnego (9% wartości brutto minus wartość składek na ubezpieczenie społeczne);
  • zaliczki na podatek dochodowy.

Po przeliczeniu wyjdzie mu, że za pracę na rzecz Twojej firmy w każdym miesiącu otrzyma na rękę 4247,43 zł.

Ile ostatecznie Ty zapłacisz za jego pracę?

Wróćmy do kwoty brutto 6000 zł. Zgodnie z informacjami podanymi wcześniej, ze swojej strony musisz zapłacić 5 składek ubezpieczeniowych do ZUS. Koszt pracodawcy wyniesie więc:

  • za ubezpieczenie emerytalne – 585,60 zł;
  • za ubezpieczenie rentowe – 390,00 zł;
  • za ubezpieczenie wypadkowe – 100,20 zł;
  • za składkę na Fundusz Pracy – 147,00 zł;
  • za składkę na FGŚP – 6,00 zł.

Koszt pracodawcy w naszej symulacji równa się dokładnie 1228,80 zł, czyli zatrudnienie pracownika z pensją 6000 zł brutto kosztować Cię będzie 7228,80 zł miesięcznie.

Zatrudnienie pracownika – czy warto ponosić koszty z tym związane?

Jeśli do tej pory prowadziłeś firmę samodzielnie, koszt zatrudnienia pierwszego pracownika (bez względu na wysokość jego pensji) z pewnością będzie dla niej dużym obciążeniem. Zwłaszcza, gdy oprócz pensji doliczymy do tego również niezbędne koszty poboczne, jak np. zakup wyposażenia (komputer, biurko, krzesło, telefon), koszt szkoleń BHP i badań lekarskich, koszt obsługi kadrowej itp.

Jest to jednak w wielu sytuacjach decyzja niezbędna, mająca kluczowy wpływ na dalszy rozwój przedsiębiorstwa i wzrost generowanych przez nie zysków.

Oznacza to, że skupiając się na innych polach (np. pozyskiwaniu nowych klientów), jesteś w stanie szybciej zwiększyć zysk przedsiębiorstwa, rekompensując koszty zatrudnienia jednej osoby, a często również pozwalając na poszerzenie zespołu o kolejnego członka.

Każda decyzja związana ze zwiększeniem liczby pracowników w Twojej firmie powinna jednak zostać dokładnie przemyślana. Zaprezentowane przez nas w powyższym artykule metody wyliczenia kosztów pracodawcy pozwolą Ci sprawdzić, jaką stawkę jesteś w stanie zaproponować kandydatom, aby móc utrzymać płynność finansową swojego biznesu jednocześnie skutecznie go rozwijając.

Liczne badania wskazują, że główną przyczyną upadłości i bankructwa zarówno małych jak i dużych przedsiębiorstw jest brak płynności finansowej, czyli zdolności do terminowego regulowania bieżących zobowiązań. Wpływa to na pogorszenie współpracy z dostawcami, odbiorcami i ogranicza dostęp do usług finansowych. Uniemożliwia firmie jej dalszy rozwój, ale przede wszystkim zaburza codzienne prowadzenie biznesu.

Według raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych, aż 25,4% płatności w ciągu ostatnich 12 miesięcy odbywało się z problemami. 2,5% wszystkich płatności sklasyfikowano jako płatności “z dużymi problemami”, których opóźnienie spłaty przekracza 6 miesięcy. Euler Hermes na podstawie oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego podał w styczniu 2018 roku, że liczba niewypłacalności polskich firm wzrosła aż o 19% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Powyższe dane potwierdzają powszechnie panującą opinię, że pozyskanie nowych kontrahentów to w dzisiejszych czasach duże wyzwanie. Współpraca z kontrahentem, który nie płaci na czas bądź ma poważne problemy finansowe (a co za tym idzie – przestał płacić swoim dostawcom) naraża firmę na problemy z płynnością.

Jako, że utrzymanie płynności finansowej w ogromnej mierze zależy od trafnego doboru partnerów biznesowych, posiadanie jak największej wiedzy na ich temat jest niezbędnym elementem skutecznego i bezpiecznego zarządzania przedsiębiorstwem. Wiedza o kontrahencie powinna stanowić podstawę wielu decyzji podejmowanych w firmie, a szczególnie tych z zakresu zarządzania należnościami.

Informacje gospodarcze – kto je gromadzi?

Biuro Informacji Kredytowej

Biuro Informacji Kredytowej utworzono z inicjatywy przedstawicieli banków oraz Związku Banków Polskich na podstawie art. 105 ust. 4 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe (t.j. Dz. U. z 2015, poz.128 z późniejszymi zmianami). Powołane zostało, aby gromadzić, przetwarzać i udostępniać informacje kredytowe prezentowane następnie pod postacią raportów BIK. Banki przekazują do BIK wszystkie informacje o udzielanych kredytach w celu zwiększenia bezpieczeństwa polskiego systemu bankowego. Dane są przesyłane do BIK za każdym razem, gdy składamy wniosek o kredyt lub pożyczkę w banku lub SKOK-u współpracującym z BIK. Po udzieleniu kredytu lub pożyczki, instytucja finansowa raportuje do BIK informację na temat spłacanych przez nas zobowiązań. Dane te są aktualizowane przynajmniej raz w miesiącu przez cały okres istnienia zobowiązania.

W tym czasie każda osoba fizyczna może podejrzeć przechowywane na jej temat infomrację w BIK – wystarczy zamówić odpowiedni raport. Jeśli takich danych potrzebuje jakakolwiek firma, osoba fizyczna musi wcześniej wyrazić zgodę na ich udostępnienie.

Biuro Informacji Gospodarczej

Biuro Informacji Gospodarczej to instytucja, która funkcjonuje na zasadach określonych w Ustawie z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz. U. z 2010 r., Nr 81, poz. 530, z późn. zm.). W Polsce funkcjonuje pięć biur informacji gospodarczej:

  • Rejestr Dłużników ERIF BIG S.A.;
  • Krajowy Rejestr Długów BIG S.A. (KRD);
  • BIG InfoMonitor S.A.;
  • Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej S.A. (KBIG);
  • Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych BIG S.A. (KIDT).

Dane przechowywane w BIG są bieżącymi informacjami gospodarczymi, zarówno tymi negatywnymi, jak i pozytywnymi. Negatywny wpis do BIG jako osoba fizyczna otrzymasz z tytułu nieuregulowanych rat kredytów lub pożyczek, rachunków za stałe zobowiązania (np. gaz, prąd), rachunków za telefon, internet i wszystkich innych zobowiązań finansowych, których nie opłacasz w wymagalnym terminie. Analogicznie, wpis pozytywny do BIG otrzymujesz w przypadku, gdy swoje zobowiązania finansowe spłaciłeś w terminie lub z opóźnieniem mniejszym niż 30 dni.
Jeśli chodzi o dostęp do danych przechowywanych w Biurze Informacji Gospodarczej, raporty dotyczące przedsiębiorstw dostępne są dla każdego. W przypadku osób fizycznych wymagana jest ich zgoda na pozyskanie informacji gospodarczych.

Wywiadownia gospodarcza

Wywiadownia gospodarcza to wyspecjalizowany podmiot zajmujący się pozyskiwaniem informacji dotyczących sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw. Wywiadownie przygotowują na rzecz swoich klientów raporty handlowe (gospodarcze), których celem jest zminimalizowanie ryzyka związanego ze współpracą z innym podmiotem. Zdobywają informacje stosując tzw. biały wywiad. Ich najważniejszymi źródłami danych są dokumenty składane do Krajowego Rejestru Sądowego (m.in. sprawozdania finansowe), publikacje prasowe, internet, klienci, dostawcy, a także sami przedsiębiorcy.

Giełda Długów

Giełda długów, znana też jako giełda wierzytelności, jest to rejestr informacji gospodarczych dotyczący wierzytelności z ofertami ich wykupu. W ewidencji prowadzonej przez podmioty zajmujące się giełdą wierzytelności wpisywane są oferty sprzedaży długów. Tym samym informacje o niespłaconych zadłużeniach i podmiotach będących dłużnikami trafiają do publicznej wiadomości.

Jak zabezpieczyć swoją płynność finansową ?

Niepłacący kontrahenci mogą wprowadzić Twoją firmę w poważne problemy finansowe. Aby tego uniknąć warto w odpowiedni sposób zabezpieczyć się przed brakiem wpłaty z tytułu wystawionej faktury.

Zweryfikuj wiarygodność kontrahenta

W poprzedniej części artykułu przedstawiliśmy Ci kilka instytucji, dzięki którym możesz dokonać pełnej weryfikacji potencjalnego kontrahenta. Nie bój się korzystać z powyższych możliwości, zwłaszcza, że odpowiednio przeprowadzony wywiad i zgromadzone informacje mogą wiele powiedzieć o wypłacalności firmy, z którą chcesz nawiązać współpracę biznesową.

Przygotuj odpowiednią umowę – z uwzględnieniem zaliczki lub zadatku

Jeśli nawiązujesz współpracę z nowym kontrahentem, koniecznie przygotuj szczegółową umowę omawiającą każdy, najmniejszy nawet aspekt współpracy. Zapisy w niej zawarte powinny w jak najwyższym stopniu zabezpieczać Twoje interesy, dlatego nie bój się określić konkretnych terminów płatności oraz wyszczególnić kar za opóźnienia na piśmie. Upewnij się również, że podpisujesz ją z osobą upoważnioną do takich działań, aby w razie czego nie było możliwości jej późniejszego podważenia przez nieuczciwego kontrahenta.

Jeśli chcesz odpowiednio zabezpieczyć się przed wyłudzeniem towarów lub usług, dobrym pomysłem jest wpisanie do umowy informacji na temat zaliczki lub zadatku. W takim przypadku kontrahent będzie musiał opłacić część wartości faktury jeszcze przed rozpoczęciem współpracy.

Zapewnij sobie zabezpieczenia rzeczowe lub weksel in blanco:

  • weksel in blanco stanowi popularne zabezpieczenie dla zawieranych umów. Przy jego sporządzeniu niezbędne będzie również tzw. porozumienie wekslowe, w którym wyszczególnione zostaną sytuacje uprawniające do użycia weksla;
  • zabezpieczenie rzeczowe stosowane jest w wypadku współpracy zawieranej na wysokie kwoty. W tym przypadku rozróżnia się zarówno hipotekę (zabezpieczenie w postaci nieruchomości, wymaga aktu notarialnego) lub zastaw odnoszący się do mienia ruchomego, gdzie wystarczy zwykły zapis w umowie pomiędzy przedsiębiorcami.

Skorzystaj z faktoringu

Jedną z form zabezpieczenia płatności, zyskującą z roku na rok coraz większa popularność, jest faktoring. Skorzystanie z usług firmy faktoringowej niesie ze sobą dwie zalety. Pierwszą z nich jest tzw. przyspieszona płatność, dzięki której pieniądze za wystawioną fakturę trafiają na Twoje konto w ciągu maksymalnie kilku dni roboczych, a kontrahent opłaca wystawioną przez Ciebie fakturę bezpośrednio faktorowi. Druga zaleta występuje przy faktoringu pełnym (bez regresu), kiedy to ryzyko uregulowania wierzytelności bierze na siebie faktor oraz firma ubezpieczająca usługę faktoringową i to oni (a nie Ty) dochodzą swoich praw przed dłużnikiem.

Zabezpieczenie finansów swojej firmy jest niezwykle ważnym działaniem zarówno krótko-, jak i długodystansowo. Aby mieć pewność, że zawsze otrzymasz należność za wystawione faktury (dzięki czemu będziesz w stanie opłacać własne zobowiązania bez naruszania prywatnych lub firmowych oszczędności), skorzystaj z możliwie największej ilości opisanych przez nas powyżej zabezpieczeń. Dzięki temu ryzyko, że Twój misternie budowany biznes upadnie przez nierzetelnego kontrahenta zostanie znacząco zminimalizowane.

Z możliwości, jakie daje prowadzenie jednoosobowej działalności w Polsce korzysta obecnie, zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów, ok. 1,8 mln obywateli. Jest to najpopularniejsza forma choćby ze względu na łatwość jej założenia, niewielkie koszty prowadzenia i proste rozliczanie wydatków oraz przychodów. W poniższym artykule pokażemy Ci, krok po kroku, jak założyć jednoosobową działalność gospodarczą, jakie formalności należy spełnić i jakich wyborów dokonać.

Zakładanie firmy – przygotowanie

Samo założenie jednoosobowej działalności gospodarczej jest w Polsce niezwykle proste. Jednak nim złożysz wszystkie wymagane druki (procedurę opisujemy dokładnie w dalszej części artykułu) musisz się do tego odpowiednio przygotować. Pomoże Ci w tym poniższe zestawienie decyzji, które należy podjąć przed wypełnieniem pierwszego wniosku:

Wybór kodów PKD

Nim rozpoczniesz prowadzenie działalności, nie tylko musisz wiedzieć, czym chcesz się zajmować, ale również masz obowiązek przekazania takich informacji odpowiednim organom w momencie rejestracji firmy. Z tego powodu bardzo ważnym czynnikiem jest wybór odpowiednich kodów PKD.

PKD (Polska Klasyfikacja Działalności) to specjalny system oznaczeń dla poszczególnych rodzajów działalności, pozwalający na zaklasyfikowanie otwieranego biznesu do konkretnych branż. W celu wyboru odpowiednich kodów możesz skorzystać ze strony https://www.biznes.gov.pl/tabela-pkd/, gdzie znajdziesz wygodną wyszukiwarkę oraz sprawdzisz, czy wybrany przez Ciebie zakres działalności wymaga posiadania dodatkowych zezwoleń i koncesji.

Zakładając firmę, możesz wybrać dowolną ilość kodów, pamiętając, aby jak najlepiej obrazowały zakres wykonywanych usług lub rodzaj sprzedawanych towarów.

Wybór formy opodatkowania

Wybierając formę opodatkowania musisz określić, w jaki sposób masz zamiar rozliczać się z osiąganych dochodów. W Polsce zrobisz to poprzez:

  • rozliczanie na zasadach ogólnych;
  • podatek liniowy;
  • ryczałt od przychodów ewidencjonowanych;
  • kartę podatkową.

Wszystkie powyższe formy opodatkowania szczegółowo opisaliśmy już w jednym z poprzednich artykułów – zachęcamy do jego lektury. Znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje (wraz z wyszczególnieniem plusów i minusów każdego z rozwiązań) pomocne w podjęciu decyzji.

Czy moja firma będzie płacić VAT?

Niektóre typy działalności zawarte w PKD podlegają zwolnieniu z VAT (są to np. korepetycje, usługi medyczne, usługi pielęgniarskie, wynajem mieszkań) – świadcząc je swoim klientom, nie uwzględniasz kwoty podatku w wystawianych rachunkach lub fakturach.

Dodatkowo polskie prawo pozwala, wyłącznie w konkretnych przypadkach, na zwolnienie z VAT pod warunkiem, że roczny obrót Twojej firmy nie przekroczy 200 000 zł rocznie.

Wiele rodzajów działalności wymaga jednak uwzględniania tego podatku od samego początku, co oznacza konieczność rejestracji firmy jako płatnika VAT w Urzędzie Skarbowym.

Jakie konto bankowe?

Posiadanie konta w banku jest jednym z podstawowych elementów przy zakładaniu firmy. To na nie będziesz otrzymywał należności za wystawiane faktury, z niego również będziesz przelewał pieniądze na pokrycie rachunków, składek ZUS oraz podatków. Obecnie nie jest wymagane zakładanie dedykowanego firmowego konta. W dokumentach składanych do Urzędu Skarbowego możesz podać również prywatny rachunek. Nim to jednak zrobisz, sprawdź, czy regulamin banku pozwala na taki krok – niektóre banki zakazują prowadzenia rozliczeń firmowych na rachunkach prywatnych.

Wybór księgowości

Ostatnia rzecz, nad którą warto zastanowić się przed założeniem firmy, to rodzaj księgowości. Zasadniczo rozliczając przychody oraz wydatki możesz:

  • skorzystać z pomocy biura księgowego, które rozliczy dostarczane przez Ciebie dokumenty i przygotuje odpowiednie deklaracje podatkowe;
  • zrobić to samodzielnie, z wykorzystaniem specjalnych aplikacji księgowych dostępnych online.

Samodzielne rozliczanie jest zwykle tańsze, jednak jeśli nie masz choćby podstawowej wiedzy z zakresu rachunkowości, lepszym wyjściem będzie zlecenie tej pracy wykwalifikowanym specjalistom. Zwłaszcza, że błędnie wypełnione deklaracje mogą być przyczyną późniejszych problemów z organami podatkowymi.

Jak założyć jednoosobową działalność gospodarczą?

Jeszcze kilka lat temu otworzenie swojej jednoosobowej firmy wymagało od nas odwiedzenia kilku urzędów, aby wypełnić i złożyć w nich odpowiednie druki. Dziś jest to o wiele prostsze. Zmiany w przepisach ułatwiły zadanie przyszłym przedsiębiorcom wprowadzając m.in. zasadę tzw. “jednego okienka”, czyli możliwość tradycyjnej, pełnej rejestracji firmy w dowolnym wybranym urzędzie. Jednocześnie rozwój technologii internetowych sprawił, że dziś dokładnie to samo jesteśmy w stanie wykonać w pełni online – bez potrzeby wychodzenia z domu!

Wystarczy wszystkie niezbędne dokumenty wysłać elektronicznie, opatrując je podpisem elektronicznym lub podpisując z wykorzystaniem profilu zaufanego ePUAP (który można założyć w przeciągu paru minut, posiadając konto w jednym z działających na terenie Polski banków).

Cały proces zakładania firmy przedstawić możemy w trzech (oraz jednym opcjonalnym) krokach:

Krok 1: wniosek do CEIDG

Pierwszym krokiem do założenia firmy jest wypełnienie i złożenie wniosku CEIDG-1, w którym podasz wszystkie dane niezbędne do rejestracji działalności gospodarczej. Są to m.in. swoje dane kontaktowe, nazwa firmy oraz profil jej działalności zgodny z kodami PKD.

Złożenie wniosku sprawi, że zostaniesz zgłoszony jednocześnie do Krajowego Rejestru Urzędu Podmiotów Gospodarki Narodowej (REGON), naczelnika Urzędu Skarbowego jako płatnik podatku dochodowego oraz w roli płatnika składek do ZUS lub KRUS (jeśli pozwalają Ci na to posiadane tereny rolnicze).

Wniosek wypełnić i złożyć możesz na kilka sposobów:

  • rejestrując się na stronie CEIDG (firma.gov.pl), wypełniając elektroniczną wersję dokumentu i podpisując go podpisem cyfrowym lub profilem zaufanym ePUAP;
  • wypełniając elektroniczny formularz bez logowania, a następnie w ciągu 7 dni osobiście potwierdzając tożsamość w Urzędzie Gminy (po wypełnieniu CEIDG-1 otrzymasz specjalny kod, który ułatwi szybkie wyszukanie Twojego wniosku w systemie);
  • pobierając wniosek z internetu, drukując go i wypełniając, a następnie składając osobiście w Urzędzie Gminy lub przesyłając pocztą (w tym drugim przypadku musi zostać poświadczony notarialnie);
  • pobierając w Urzędzie Gminy papierową wersję formularza, wypełniając go i składając u urzędnika.

Jakie składki w ZUS?

W przypadku rejestracji płatnika składek w ZUS musisz zaznaczyć, czy będziesz opłacał wszystkie składki (Twoja firma będzie głównym źródłem utrzymania), czy będzie to robił za Ciebie pracodawca (jeśli wciąż pracujesz na etacie, a działalność gospodarcza jest tylko dodatkiem). W tym drugim przypadku będziesz musiał opłacać jedynie składkę zdrowotną.

W ciągu ostatnich pięciu lat nie prowadziłeś działalności gospodarczej? W takiej sytuacji możesz skorzystać z tzw. “Małego ZUS-u”, czyli dwuletniego okresu, w którym dotyczyć Cię będą niższe składki. Dodatkowo, zakładając firmę po 1 kwietnia 2018 roku będziesz mógł skorzystać z zwolnienia ZUS przez pierwsze pół roku działalności, co wydłuży okres opłacania niższych składek aż do 30 miesięcy!

Krok 2: REGON i NIP

Drugim krokiem w procesie założenia jednoosobowej działalności gospodarczej jest otrzymanie numeru NIP i REGON.

NIP-u będziesz używał przy każdym kontakcie z organami podatkowymi, jest to numer identyfikacyjny dla Twojej firmy. Jeśli nie pracowałeś na etacie przed wrześniem 2011 roku (czyli momentem, gdy dla pracy etatowej numerem identyfikacyjnym stał się PESEL), zostanie Ci on nadany i pojawi się automatycznie po zarejestrowaniu działalności w CEIDG. Jeśli posiadasz już NIP, otwierając jednoosobową działalność gospodarczą, będziesz korzystał właśnie z niego.

Również REGON pojawi się w profilu Twojej firmy automatycznie po jej zarejestrowaniu. Ten numer z kolei potrzebny jest wyłącznie do celów statystycznych, nie musisz podawać go na żadnym firmowym dokumencie, ani wykorzystywać w codziennej działalności.

Krok 3: rejestracja firmy jako płatnika VAT

Ostatnim krokiem na drodze do otwarcia działalności gospodarczej jest rejestracja płatnika VAT w urzędzie skarbowym. Ten krok możesz potraktować jako opcjonalny w momencie, gdy zakres Twojej działalności (a co za tym idzie, wybrane kody PKD) nie wymagają rejestracji jako vatowiec.

W wypadku, gdy chcesz lub musisz zostać płatnikiem VAT, w terminie do 7 dni od daty rejestracji działalności gospodarczej powinieneś złożyć do swojego Urzędu Skarbowego wniosek VAT-R. Zrobisz to zarówno elektronicznie, osobiście jak i wysyłając podpisane dokumenty listem poleconym.

(Opcjonalnie) Krok 4: zakup i rejestracja kasy fiskalnej

Jeśli prowadzona przez Ciebie działalność wymusza wystawianie osobom fizycznym dokumentów sprzedaży w formie paragonów, konieczny będzie zakup i rejestracja kasy fiskalnej. Obecnie, w 2018 roku, nie musisz jej posiadać w sytuacji, w której Twój przewidywany obrót będzie niższy niż 20 000 zł rocznie i nie prowadzisz sprzedaży produktów, co do których posiadanie kasy fiskalnej od początku jest wymagane przepisami (należą do nich m.in.: dane dystrybuowane na fizycznych nośnikach, sprzęt fotograficzny oraz sprzęt RTV). Warto jednak, abyś dokładnie śledził informacje na temat zwolnień i wysokości limitu, bowiem przepisy zmieniają się niemalże każdego roku.

W sytuacji, w której konieczny jest zakup kasy fiskalnej, dodatkowo musisz pamiętać o jej fiskalizacji. Polega to na wpisaniu na stałe do pamięci urządzenia Twojego NIP-u przez serwisanta wyposażonego w stosowne uprawnienia.

Zakładanie jednoosobowej działalności gospodarczej – to naprawdę proste!

Jako, że wszystkie powyższe punkty jesteś w stanie wykonać zdalnie, bez wychodzenia z domu, założenie jednoosobowej działalności gospodarczej w Polsce jest niezwykle proste. Dokonasz tego nawet w jeden dzień!

Potem pozostaje Ci tylko sprawić, aby pomysł na biznes kiełkujący w Twojej głowie zakwitł dokładnie tak, jak tego oczekujesz. Pomóc Ci w tym może lektura innych poradników zawartych na naszym blogu, do których lektury serdecznie zapraszamy.

Chcąc założyć działalność gospodarczą, musisz zdecydować się na jedną z istniejących w Polsce form prawnych. Możemy je podzielić na trzy główne grupy: jednoosobowe działalności gospodarcze, spółki osobowe oraz spółki kapitałowe. W poniższym artykule opisujemy każdą z grup wraz z wyszczególnieniem znajdujących się w niej rodzajów działalności. Wszystko po to, abyś mógł wybrać taką, jaka najbardziej odpowiada Twojemu biznesowi.

Opcja nr 1: Jednoosobowe działalności gospodarcze

Prowadzenie firmy w postaci jednoosobowej działalności gospodarczej jest obecnie najpopularniejszą formą działania w polskiej rzeczywistości biznesowej. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w samym tylko 2016 roku istniało w naszym kraju ponad 2,9 miliona firm działających w takiej właśnie formie (w porównaniu, wszystkich spółek było wtedy łącznie niecałe 800 tys.).
Jednoosobowa działalność jest najprostszą i najszybszą możliwością rozpoczęcia tworzenia swojego biznesu, posiada zredukowane do minimum formalności i nie wymaga wniesienia żadnego kapitału początkowego.

Dodatkowo, jeśli firma nie przekracza rocznych obrotów w wysokości 2 000 000 euro, może korzystać z uproszczonej księgowości: księgi przychodów i rozchodów, ryczałtu lub karty podatkowej.

Mimo wszystko, jednoosobowa działalność posiada również swoje wady. Zaliczyć do nich możemy m.in.: odpowiedzialność przedsiębiorcy całym swoim majątkiem za zobowiązania firmowe oraz konieczność opłacania składek ZUS bez względu na to, czy firma przynosi zyski.

Opcja nr 2: Spółki osobowe

Założenie spółki, w przeciwieństwie do jednoosobowej działalności, jest nieco bardziej skomplikowane, bowiem wymaga sporządzenia odpowiedniej umowy spółki, a także rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym (to ostatnie nie dotyczy jedynie spółki cywilnej).

W wypadku spółek osobowych wciąż istnieje możliwość rozliczania się poprzez księgowość uproszczoną, lecz po przekroczeniu limitu 2 000 000 euro rocznych obrotów należy przejść na pełną księgowość. Podatek dochodowy każdy ze wspólników rozlicza samodzielnie

Czym się różnią spółki osobowe?

Jako, że istnieją aż cztery rodzaje spółek osobowych, warto pokrótce wyjaśnić istniejące między nimi różnice:

  • spółki jawne: w przeciwieństwie do powyższych, spółki jawne wymagają już rejestracji w bazie KRS. Zaletą spółek jawnych jest fakt posiadania własnego majątku, którym w pierwszej kolejności regulowane są wszelkie wierzytelności (swoim prywatnym majątkiem wspólnicy odpowiadają dopiero po przekroczeniu przez wierzytelności jego wartości). Spółki jawne mogą być tworzone zarówno przez osoby fizyczne, jak i osoby prawne. W tym drugim przypadku wspólnik będący osobą prawną zobowiązany jest do odprowadzania podatku CIT;
  • spółki partnerskie: ten rodzaj spółki umożliwia nawiązanie współpracy między dwoma przedstawicielami tzw. wolnych zawodów (np. lekarz, prawnik, architekt). Za zobowiązania spółek partnerskich odpowiadają solidarnie wszyscy wspólnicy. Same spółki w nazwie muszą mieć również przynajmniej jedno nazwisko wspólnika oraz dopisek „i Partner” lub „i Partnerzy”, jeśli jest ich więcej niż dwóch. Ważną cechą spółek partnerskich jest fakt, że poszczególni wspólnicy nie ponoszą odpowiedzialności za szkody spowodowane przez pozostałych wspólników w związku z wykonywanym przez nich zawodem;
  • spółki komandytowe: w takich spółkach jeden ze wspólników (komplementariusz) odpowiada bez ograniczeń za zobowiązania spółki, pozostali (komandytariusze) odpowiadają wyłącznie do wysokości tzw. sumy komandytowej. Taka forma prowadzenia działalności, w przeciwieństwie do pozostałych, nie umożliwia już rozliczania się przy pomocy uproszczonej księgowości – wymagana jest pełna księgowość prowadzona zgodnie z zasadami zawartymi w ustawie o rachunkowości;
  • spółki komandytowo-akcyjne: przypominają konstrukcją spółki komandytowe, jednak miejsce komandytariuszy zajmują w niej akcjonariusze. W przeciwieństwie do komandytariuszy, akcjonariusze nie odpowiadają w ogóle za zobowiązania spółki, a ryzykują wkładem wniesionym do spółki. Spółki komandytowo-akcyjne są również podobne do spółek akcyjnych w zakresie minimalnego kapitału zakładowego czy obowiązku funkcjonowania rady nadzorczej (takie wymogi nie dotyczą spółek komandytowych).

Opcja nr 3: Spółki kapitałowe

Najważniejszą cechą spółek kapitałowych jest konieczność wniesienia stosownego kapitału przy ich zakładaniu. Samo powołanie wymaga znacznie więcej formalności niż otwarcie jednoosobowej działalności gospodarczej, czy choćby dowolnej ze spółek osobowych. Również ich prowadzenie jest bardziej skomplikowane m.in. przez wymóg prowadzenia pełnej księgowości.

W grupie spółek kapitałowych wyróżniamy dwie formy działalności:

  • spółki z o.o., gdzie kapitał początkowy wymagany do ich założenia wynosi min. 5 000 zł. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością odpowiadają za zobowiązania swoim majątkiem, mogą być powołane przez jedną osobę (musi ona wtedy opłacać w swoim imieniu składki ZUS, jak przy jednoosobowej działalności gospodarczej), wymagają również powołania Zarządu w niektórych przypadkach także powołania Rady Nadzorczej;
  • spółki akcyjne, gdzie do założenia wymagane jest wniesienie przez wspólników kapitału w wysokości min. 100 000 zł. W wypadku powołania spółki akcyjnej konieczne jest nie tylko powołanie Zarządu, ale również przynajmniej 3-osobowej Rady Nadzorczej. Dodatkowo w przypadku tej formy działalności konieczne jest tworzenie corocznych sprawozdań finansowych sprawdzanych następnie przez biegłych rewidentów. Jest to jednocześnie jedyny rodzaj działalności gospodarczej umożliwiający emisję akcji przedsiębiorstwa na giełdzie.

Jaką formę działalności wybrać?

Jeśli chodzi o wybór formy działalności, warto, abyś dostosował ją do swoich aktualnych potrzeb. W większości przypadków na początek najlepszym rozwiązaniem staje się jednoosobowa działalność gospodarcza lub któraś ze spółek osobowych. Jednocześnie pamiętaj, że określenie formy nie oznacza obowiązku trzymania się jej przez cały czas prowadzenia działalności. W określonych sytuacjach jesteś w stanie w przyszłości rozwinąć swój biznes nadając mu zupełnie inny status. Wszystko zależy od drogi, którą obierzesz.

Ok 1,8 mln – zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów wynikającymi z ilości otrzymanych plików JPK_VAT, obecnie tyle osób prowadzi w Polsce jednoosobową działalność gospodarczą. Z racji swoich możliwości samozatrudnienie jest dziś niezwykle ciekawą alternatywą dla pracy etatowej. Czy jest to rozwiązanie dla każdego? Aby pomóc Ci w podjęciu decyzji zebraliśmy w poniższym artykule wszystkie niezbędne informacje.

Czym jest samozatrudnienie?

Według danych dostarczonych przez Główny Urząd Statystyczny, stanowi ona drugą pod względem popularności formę współpracy zaraz po umowie-zlecenie.

Czym różni się samozatrudnienie od pracy etatowej?

Między pracą etatową a samozatrudnieniem istnieją zasadnicze różnice. Najważniejszą z nich jest taka, że osoby samozatrudnione nie podlegają przepisom prawa pracy, w związku z czym nie można ich traktować jak pracowników zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Należy zatem zwrócić uwagę, czy w umowie o współpracy B2B nie występują zapisy określające stosunek pracy względem zleceniodawcy:

  • umowa nie może określać miejsca pracy ani stałych godzin jej wykonywania;
  • umowa nie może wymagać od samozatrudnionego wykonywania danej pracy samodzielnie;
  • umowa nie może przenosić ryzyka za wykonaną pracę na zleceniodawcę.

Obecność powyższych zapisów w umowie o współpracy może być dla Państwowej Inspekcji Pracy powodem do jej zakwestionowania i skierowania do sądu pracy wniosku o ustalenie stosunku pracy.

Decydując się na nawiązanie współpracy z dowolną firmą warto zastanowić się, która jej forma będzie dla nas lepsza. Poniżej, specjalnie dla Ciebie, zestawiliśmy ze sobą plusy i minusy zarówno etatu, jak i jednoosobowej działalności gospodarczej.

Zalety i wady pracy etatowej

Zastanawiasz się, czy praca na etat jest dla Ciebie? Poniżej prezentujemy wady i zalety takiego rozwiązania. Zacznijmy od zalet. Zaliczamy do nich:

  • prawo do pełnopłatnego urlopu wypoczynkowego – otrzymujesz 20 lub 26 dni roboczych (w zależności od stażu pracy), które możesz przeznaczyć np. na wyjazdy wakacyjne;
  • prawo do urlopów macierzyńskich i wychowawczych, co jest ważne w momencie, gdy powiększa Ci się rodzina;
  • prawo do zasiłku chorobowego, dzięki któremu nie pozostaniesz bez środków w razie przedłużającej się choroby;
  • okres wypowiedzenia – w zależności od stażu może wynosić od 2 tygodni nawet do 3 miesięcy i daje czas na znalezienie nowej pracy;
  • brak formalności – Twoje składki i zaliczki na podatek PIT opłaca w Twoim imieniu pracodawca;
  • gwarantowana wypłata – póki jesteś zatrudniony w danej firmie, otrzymujesz regularnie co miesiąc wypłatę na konto;
  • premie – masz możliwość otrzymania dodatkowej premii (rocznej, kwartalnej);
  • benefity – wiele firm zachęca pracowników systemem dodatkowych pozapłacowych benefitów, m.in. oferując prywatną opiekę medyczną, karty na siłownię, bilety do kina itp.

Praca na etat, mimo swoich zalet, posiada również wady. Zaliczamy do nich:

  • wysokość pensji, która na niższych stanowiskach może być niewielka, często bez szans na podwyżkę;
  • stałość pensji – nieważne jak ciężko pracujesz, Twoja pensja zazwyczaj pozostaje na pewnym określonym poziomie. Wyjątkiem są ewentualne premie lub podwyżki;
  • sztywne ramy pracy – ośmiogodzinny dzień pracy wymusza Twoją obecność na stanowisku pracy w określonych godzinach.

Wady i zalety samozatrudnienia

Znasz już zalety oraz wady pracy etatowej. Pora więc, abyś dowiedział się, co zyskasz lub stracisz decydując się na samozatrudnienie.

Do zalet samozatrudnienia zaliczamy:

  • niezależność – samodzielnie decydujesz z kim chcesz współpracować i na jakich warunkach;
  • nienormowany czas pracy – sam ustalasz swój dzień pracy, godziny, w których jesteś dostępny. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś w środku dnia przerwał wykonywane zadania i wyszedł załatwić ważne sprawy;
  • wyższe zarobki – samozatrudnienie to szansa na zarobienie większych pieniędzy. Nawiązując współpracę z klientem, z kwoty na fakturze równej pensji pracownika etatowego jesteś w stanie wyciągnąć dla siebie więcej pieniędzy m.in. poprzez możliwość opłacania minimalnej składki ZUS niezwiązanej (jak w przypadku etatu) z wysokością dochodu;
  • niższe podatki – jesteś w stanie odliczyć od podatku koszty ponoszone w związku z prowadzoną działalnością. Księgując m.in. rachunki za telefon, koszt wynajmu biura, zakup materiałów, paliwo do samochodu, czy komputer firmowy sprawiasz, że Twoje należności podatkowe stają się niższe;
  • tańsze zakupy – płacisz mniej kupując np. sprzęt biurowy, komputery, czy pojazdy na potrzeby firmy. Choć w momencie nabycia zostawiasz w sklepie pełną kwotę brutto, wrzucając fakturę w koszty prowadzonej działalności odliczasz VAT i podatek dochodowy, dzięki czemu do Twojej kieszeni na powrót trafia nawet ok. 30% ceny zakupu;
  • skalowalność przychodów – jako osoba prowadząca działalność gospodarczą nie musisz ograniczać się do jednego klienta. Zdobycie kilku kolejnych zwiększa osiągane przez Ciebie dochody;
  • dostęp do różnorakich form finansowania, które są w stanie zapewnić Ci środki na rozwój działalności, np. kredyty, dotacje, czy usługi faktoringu.

Jak wszystko inne, samozatrudnienie posiada również swoje wady, których musisz być świadom decydując się na taką formę współpracy z klientami. Zaliczamy do nich:

  • wysokie ryzyko niepowodzenia – nie masz pewności, że Twoja działalność rozwinie się w odpowiedni dla Ciebie sposób i nie stracisz zainwestowanych w nią środków;
  • konieczność rozliczania przychodów, które otrzymujesz z wykonywanej działalności. Jeśli tego nie chcesz robić samodzielnie, musisz znaleźć dobre biuro rachunkowe;
  • formalności związane z samym założeniem działalności, jak i późniejszym rozliczaniem przychodów i wydatków, składaniem deklaracji, wysyłką JPK itp.;
  • samodzielne opłacanie składek i podatków – musisz pamiętać o regularnym opłacaniu należnych składek ZUS, podatku dochodowego oraz VAT (jeśli jesteś VAT-owcem). Nieopłacanie należności w terminie może przynieść Ci sporo problemów (kontrole skarbowe, kary finansowe);
  • nienormowany czas pracy – choć wpisaliśmy go również po stronie zalet, stanowi dla wielu osób oczywistą wadę samozatrudnienia. Z jednej strony możesz dowolnie kształtować swój czas pracy, z drugiej zaś nie posiadasz, jak w przypadku etatu, godziny granicznej, po osiągnięciu której możesz odłożyć pracę i zająć się innymi aktywnościami życiowymi.

Co wybrać? Etat czy samozatrudnienie?

W powyższej części artykułu poznałeś wady i zalety zarówno pracy etatowej, jak i samozatrudnienia. Na ich podstawie musisz dokonać wyboru, która z powyższych form współpracy bardziej do Ciebie pasuje.

Cenisz sobie stabilność zarobków, bezpieczeństwo i stałe godziny pracy? Najlepszym wyborem będzie praca etatowa. Nie boisz się wyzwań i jesteś gotów na poświęcenia, aby zarabiać więcej? W takiej sytuacji samozatrudnienie zostało stworzone właśnie dla Ciebie! Jakakolwiek nie byłaby Twoja decyzja, już teraz życzymy Ci wytrwałości w dążeniu do zawodowych celów!

Wiarygodny kontrahent to taki, który wywiązuje się z umów handlowych. Mowa tu o zarówno o  realizacji usług zgodnie z umową, jak i wypełnianie podjętych zobowiązań finansowych. Niestety, aż 85 proc firm zetknęło się z problemem nieterminowych płatności ze strony kontrahentów. Jednocześnie zaledwie ok 40 proc poddaje swoich potencjalnych klientów jakiejkolwiek weryfikacji przed rozpoczęciem współpracy.
Możliwości weryfikacji jest wiele. Każdy przedsiębiorca może założyć konto w biurach informacji gospodarczej, np. KRD czy ERIF i sprawdzić rzetelność płatniczą swojego klienta. Przydatne są też wywiadownie gospodarcze typu BISNODE, które przetwarzają informacje dotyczące historii płatności i doświadczeń płatniczych, informacje finansowe czyli wyniki finansowe. Uzyskujemy tam ogólną analizę sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa. Giełdy wierzytelności, np. długi.info to z kolei dobre źródło wiedzy na temat długów, wynikających z wierzytelności handlowych, jakie ma dana firma. Wiele informacji można pozyskać też przeglądając po prostu opinie na forach, a także badając dostępność i profesjonalizm obsługi czy strony internetowej danej firmy.

Negatywna informacja z biur informacji czy wywiadowni, czyli dane o zaległościach, powinna być sygnałem ostrzegawczym. Zaległości odnotowane w bazach wskazują na znacznie podwyższone ryzyko braku zapłaty. Oczywiście ważne jest, by wysokość tych zaległości skalować to rozmiaru firmy. Dług rzędu 100 tys zł. ma inny wymiar przy kontrahencie, którego obroty roczne są na poziomie 250 tys., a inny dla kontrahenta o obrotach 25 mln. Zdecydowanym przeciwwskazaniem do podjęcia współpracy jest brak możliwości pozyskania jakichkolwiek danych o firmie, co może świadczyć, że nie prowadzi ona aktywnej działalności.

Firmy tak rzadko weryfikują kontrahentów, ponieważ wiąże się z poniesieniem dodatkowych kosztów. Dane z biur informacji gospodarczych czy wywiadowni są płatne. Zdecydowanie częściej z takich narzędzi korzystają większe firmy, po pierwsze ze względu na koszty, po drugie ze względu na wiedzę o narzędziach kontroli i świadomość ryzyk.

Posiadasz świetny pomysł na startup? Chcesz go zrealizować, ale brakuje Ci gotówki? Masz szczęście – w dzisiejszych czasach istnieje bardzo wiele sposobów na finansowanie startupu. W poniższym artykule pokażemy Ci, w jaki sposób się do tego przygotować, opisując cały proces w pięciu prostych krokach. Zapraszamy do lektury!

Firma czy startup?

Nim przejdziemy do sedna warto wyjaśnić jedną, podstawową rzecz. Czym jest startup i jaka jest różnica między nim a firmą?

Podstawy nazwy “startup” zostały stworzone przez Steve’a Blanka, wykładowcę przedsiębiorczości m.in. na Stanfordzie, czy Uniwersytecie w Berkley. Określa on startup jako organizację, która została stworzona w celu rozwoju poprzez poszukiwanie skalowalnego modelu biznesowego. Jest to jednak definicja tak szeroka, że możemy do niej podłączyć również wiele nowootwieranych firm niebędących startupami. W końcu im również zależy na rozwoju i znalezieniu sposobu na zarabianie coraz większych pieniędzy.

Z tego też powodu Eric Ries – autor książki “The Lean Startup” – doprecyzował pojęcie startupu jako przedsięwzięcia tworzonego w celu wykreowania produktu w warunkach ryzykownych, bez posiadania pewności, że owy produkt odniesie sukces. Zgodnie z tą teorią, firmę można nazwać startupem, jeśli próbuje stworzyć coś nowego, czego nie można porównać z istniejącymi już na rynku rozwiązaniami. Idzie za tym m.in. brak możliwości oszacowania jej wyników na podstawie danych pochodzących z innych podmiotów.

Przykładowo: jeśli np. jesteś fotografem i chcesz zarabiać na tworzeniu sesji zdjęciowych – Twój biznes z pewnością będzie standardową firmą, jakich wiele istnieje już na rynku. Jeśli jednak planujesz wprowadzić na rynek nowy, niewidziany wcześniej produkt, możesz śmiało mówić o budowaniu startupu.

Jak pozyskać finansowanie na startup w 5 krokach?

Skoro znasz podstawową różnicę między firmą a startupem, pora przejść do sedna. W poniższych akapitach poznasz punkt po punkcie drogę, jaką należy przejść, aby pozyskać finansowanie dla rozwoju Twojego startupu. Dowiesz się z niej, co musisz przygotować i w jaki sposób znaleźć potencjalnego inwestora.

Krok 1: Przygotuj założenia koncepcyjne biznesu

Pierwszym krokiem na drodze do pozyskania finansowania dla startupu jest stworzenie założeń koncepcyjnych Twojego biznesu. Pod tą nazwą kryje się dokładny opis podstawowych założeń:

  • czym jest Twój produkt: ta część powinna zawierać dokładny opis produktu, który przy pomocy startupu chcesz wprowadzić na rynek;
  • jak będziesz go produkować: w tym miejscu opisz dokładnie metodę produkcji. Nie ważne, czy produkt jest fizyczny, czy wirtualny – wyszczególnij technologie, które pozwolą na tego wytworzenie oraz późniejszą dystrybucję;
  • kogo potrzebujesz do stworzenia produktu: jeśli nie jesteś w stanie zaprojektować i wyprodukować produktu sam, opisz dokładnie jak będzie wyglądał cały proces. Czy chcesz zatrudnić odpowiednich specjalistów, czy może masz możliwość zlecić jego wykonanie poza strukturami firmy?

Pamiętaj, aby wszystkie powyższe założenia koncepcyjne miały swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Krok 2: Przygotuj model finansowy

Posiadając ramy koncepcyjne, przejdź do punktu 2, jakim jest przygotowanie modelu finansowego. Pozwoli Ci to rozeznać się w rynku na tyle, abyś był w stanie m.in. określić jednostkową cenę produktu oraz zakładaną sprzedaż stanowiącą o sukcesie całego przedsięwzięcia.

Przygotowując model biznesowy warto podzielić go na 5 części:

  • prognoza sprzedaży produktu: opisz ile sztuk produktu planujesz sprzedać w danej jednostce czasu (codziennie, przez tydzień, miesiąc, rok);
  • prognoza przychodów i kosztów: określ cenę produktu oraz przychody w związku z nią przewidywane. Uwzględnij również przewidywane koszty produkcji oraz koszty stałe startupu;
  • prognoza przepływów finansowych: zaprezentuj symulację przepływów finansowych. Sprawdź, czy przy założeniach z poprzednich punktów utrzymasz płynność finansową projektu;
  • prognoza zatrudnienia: określ, ilu pracowników potrzebujesz, aby rozwinąć swój startup. Czy konieczne jest zatrudnienie specjalistów? Ile środków jesteś w stanie przeznaczyć na ich pensję?
  • plan wydatków inwestycyjnych: wyszczególnij inwestycje, jakie masz zamiar przeprowadzić w startupie, uwzględnij ich prognozowane koszty.

Krok 3: Stwórz prezentację sprzedażową

Przechodząc przez krok 1 i 2 posiadasz już podstawy do tego, aby stworzyć spójną, atrakcyjną prezentację sprzedażową. Odpowiednie jej przygotowanie ma na celu przekazanie potencjalnym inwestorom wszystkich potrzebnych informacji o Twoim pomyśle.

Solidnie stworzona, wypełniona twardymi danymi jest w stanie szybciej skłonić ich do wyłożenia pieniędzy na Twój startup.

Pamiętaj również, że nie sama prezentacja się liczy. Ważny jest też sposób jej prezentowania. Dlatego nim zapukasz do gabinetu inwestora, przećwicz ją dokładnie w domu. Przygotuj sobie również odpowiedzi na potencjalne pytania, jakie może Ci zadać inwestor.

Krok 4: Poszukaj inwestora

Masz gotową prezentację? Pora znaleźć potencjalnych inwestorów! Środki na start i dalszy rozwój startupu na początek pozyskasz na trzy sposoby:

  • poprzez emisję obligacji, gdzie emitujesz papiery wartościowe o określonej wartości gwarantując jednocześnie nabywcom konkretny zysk z inwestycji,
  • dzięki funduszom inwestycyjnym – popularność startupów sprawiła, że obecnie zarówno w Polsce jak i na świecie istnieje wiele funduszy inwestycyjnych skupionych na innowacyjnych przedsiębiorstwach,
  • przy pomocy venture capital, czyli inwestycji z wykorzystaniem środków udostępnionych przez agencje rządowe i inne przedsiębiorstwa zarządzanych przy pomocy spółek VC.

Gdzie szukać potencjalnych inwestorów?

Znalezienie miejsc skupiających wokół siebie inwestorów jest relatywnie łatwe. Zwłaszcza, że tematyka startupów jest niezwykle popularna w środowisku biznesowym.

W Polsce organizowane są również liczne konferencje o tematyce startupowej, na których możesz spotkać osoby mogące dofinansować Twój projekt. Są to m.in. Startup Weekend, czy Aula Polska.

Gdy dokładnie wykonałeś wszystkie czynności opisane w poprzednich krokach i zaprezentowałeś swój pomysł potencjalnemu inwestorowi pozostaje tylko oczekiwanie na jego decyzję. Jeśli jest ona pozytywna, przejdź do punktu 5.

Krok 5: Dopełnij niezbędnych formalności z inwestorem

Ostatnim krokiem na drodze do zdobycia środków dla startupu jest podjęcie współpracy z inwestorem. Polega to na dopełnieniu wszystkich niezbędnych formalności, jakie będą wymagane do rozpoczęcia finansowania. Szczegóły tej współpracy takie jak zakres, wysokość finansowania, transze, w których będzie Ci one udostępniane ustalisz już w kontakcie bezpośrednim. Jeśli dotarłeś do tego punktu z sukcesem – szczerze Ci gratulujemy i życzymy powodzenia w realizacji dalszych pomysłów.

Zdobycie finansowania dla startupu – co dalej?

Moment, w którym zdobywasz finansowanie dla swojego startupu jest tak naprawdę początkiem niezwykle trudnej, jednakże również ekscytującej drogi. Wiąże się to m.in. z rozpoczęciem działalności gospodarczej, produkcją i dystrybucją produktu, promocją oraz innymi ważnymi elementami wpływającymi w ostatecznym rozrachunku na powodzenie Twojego projektu. Więcej o tych aspektach znajdziesz w innych artykułach dostępnych na naszym blogu.

Zainteresował Cię ten artykuł? Sprawdź inne wpisy z tej kategorii!

Chęć założenia działalności gospodarczej w Polsce to moment, w którym musisz podjąć liczne, ważne decyzje rzutujące na pierwsze miesiące rozwoju biznesu. Jedną z nich — możliwe, że z początku najważniejszą — staje się wybór formy opodatkowania. W poniższym artykule przekażemy Ci całą niezbędną do dokonania powyższego wyboru wiedzę.

Formy opodatkowania dla jednoosobowych działalności gospodarczych i spółek osobowych

Zakładając jednoosobową działalność gospodarczą lub spółkę osobową masz do dyspozycji jedną z czterech form opodatkowania: na zasadach ogólnych, podatek liniowy, ryczałt oraz kartę podatkową. Poniżej znajdziesz opis każdej z nich wraz z wyszczególnionymi wadami i zaletami każdej z nich.

Opodatkowanie na zasadach ogólnych

Jest to najpopularniejsza forma opodatkowania jednoosobowych działalności oraz spółek osobowych. Wysokość podatku dochodowego w jej przypadku zależy od wysokości przychodów uzyskiwanych przez firmę w danym roku i dzieli się na dwie stawki: 18% (jeśli przychody firmy są mniejsze lub równe 85 528 zł) oraz 32% (dla firm, w których dochód przekroczył 85 528 zł).

Podatek liniowy

Podatek liniowy to forma opodatkowania posiadająca tylko jedną stawkę podatkową wynoszącą 19%. Oznacza to, że bez względu na wysokość osiąganego dochodu jako przedsiębiorca będziesz płacił do Urzędu Skarbowego stałą część swoich przychodów.

Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych

Ryczałt jest formą opodatkowania dostępną wyłącznie dla wybranych rodzajów działalności. Aby móc z niej skorzystać należy spełniać podstawowy warunek: dochód z działalności w poprzednim roku podatkowym (zarówno w przypadku działalności jednoosobowej jak i spółki cywilnej lub spółki jawnej) nie może przekraczać równowartości 250 000 euro.

Wysokość zryczałtowanych stawek waha się w zależności od rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej od 3% do 20% wysokości przychodów.

Karta podatkowa

Ostatnią formą opodatkowania, jaką możesz wybrać w jednoosobowej działalności lub spółce osobowej jest karta podatkowa. Jest ona zryczałtowaną formą opodatkowania, a wysokość ryczałtu ustalana jest przez Naczelnika Urzędu Skarbowego na podstawie takich informacji, jak m.in.: rodzaj, wykonywanej działalności, ilość osób zatrudnionych, czy wiek przedsiębiorcy.

Ważną kwestią jest to, że z racji braku możliwości przewidzenia wysokości ryczałtu w tej formie opodatkowania, masz prawo w terminie 14 dni od otrzymania decyzji dotyczącej stawki zrezygnować z karty podatkowej i wybrać inną formę opodatkowania.

Formy opodatkowania spółek kapitałowych

Spółki kapitałowe (czyli spółki akcyjne oraz z o. o.) to rodzaj działalności podlegający w Polsce podwójnemu opodatkowaniu. Najpierw muszą one opłacić podatek dochodowy od osób prawnych (CIT), a potem każdy z wspólników zobowiązany jest do opłacenia PIT w wysokości zależnej od części przypadającego mu zysku.

Jeśli chodzi o podatek CIT, w Polsce występuje on w dwóch stawkach: 15% i 19%. Przynależność do konkretnej z nich zależy od osiąganych przez spółkę dochodów: 15% zapłacą te przedsiębiorstwa, których całkowity przychód (wraz z kwotą podatku) nie przekracza w danym roku rozliczeniowym równowartości 1,2 mln euro. Jeśli firma zarobiła więcej, automatycznie przechodzi na wyższy próg podatkowy.

Formy opodatkowania dla działalności nierejestrowanej

Od marca 2018 roku w polskim prawie pojawi się nowa forma działalności gospodarczej — działalność nierejestrowana. Pozwala ona na prowadzenie drobnych działań zarobkowych bez konieczności rejestrowania działalności i opłacania składek ZUS. Oczywiście działalność nierejestrowana podlega konkretnym ograniczeniom. Największym z nich jest maksymalny miesięczny przychód uzyskiwany w jej ramach — nie może być wyższy niż 50% obecnej pensji minimalnej. Oznacza to, że działalność rejestrowana będzie ciekawą możliwością dorobienia np. jako korepetytor lub podczas sprzedaży prowadzonej na niewielką skalę.

Jeśli chodzi o formę opodatkowania dla działalności nierejestrowanej, dochody z jej prowadzenia rozliczane będą na zasadach ogólnych (opisanych przez nas powyżej).

Kiedy możesz zmienić formę opodatkowania?

Pierwszego wyboru formy opodatkowania dokonujesz w momencie zakładania firmy, już na wniosku CEIDG-1 lub później, w momencie uzyskania pierwszych dochodów. Nie oznacza to jednak, że będziesz musiał rozliczać się w ten sam sposób przez cały czas.

Prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą lub spółkę osobową możesz zmienić formę opodatkowania w każdym roku rozliczeniowym.

Informację o chęci zmiany i wybranej nowej formie opodatkowania musisz dostarczyć do Naczelnika Urzędu Skarbowego przed dniem 20 stycznia.

Jaką formę opodatkowania wybrać?

Wybór formy opodatkowania w działalności gospodarczej nie jest wcale sprawą prostą. Każda z nich posiada swoje zalety oraz wady. Przed założeniem firmy warto przeanalizować m.in. spodziewane przychody i zakres prowadzonych działań, aby skutecznie wybrać tę, która będzie wiązać się z najmniejszym obciążeniem podatkowym.

Złóż wniosek online