Strefa klienta Zaloguj się do: Panelu faktoringu Panelu pożyczki

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.

Dziękujemy za umówienie spotkania!

Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!

Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Mechanizm podzielonej płatności (MPP) obowiązuje od 1 listopada 2019 roku i zastąpił mechanizm odwrotnego obciążenia. Wprowadzono go w celu uszczelnienia systemu VAT oraz przeciwdziałania oszustwom podatkowym. Sprawdź, na czym polega split payment, kto i kiedy ma obowiązek stosowania tego rozwiązania oraz jakie konsekwencje się z nim wiążą.

Split payment – jak działa?

Mechanizm podzielonej płatności polega na rozdzieleniu środków na kwotę netto oraz podatek VAT. Dotyczy on wyłącznie transakcji między firmami (B2B), a obowiązek jego stosowania zależy od rodzaju towaru lub usługi oraz wartości faktury. Wcześniej całość kwoty brutto trafiała na jedno konto sprzedawcy, teraz VAT jest księgowany na odrębnym rachunku VAT.

W celu realizacji płatności w systemie MPP banki udostępniły specjalny format przelewu zawierający cztery kluczowe pola:

  • kwotę VAT objętą mechanizmem split payment,
  • całkowitą kwotę brutto transakcji,
  • numer faktury, do której odnosi się płatność,
  • numer identyfikacji podatkowej (NIP) dostawcy towaru lub usługodawcy.

 

Podatek VAT jest przelewany na specjalny rachunek VAT, a pozostała kwota na standardowy rachunek firmowy sprzedawcy.

Uwaga!

Split payment dotyczy tylko płatności dokonywanych przelewem bankowym. Jeśli przedsiębiorca zapłaci gotówką, kartą lub BLIK-iem – split payment nie ma zastosowania, nawet jeśli faktura kwalifikuje się do MPP.

Specjalny rachunek VAT – zasady funkcjonowania

Obowiązkowy MPP oznacza, że czynni podatnicy VAT, którzy dokonują transakcji objętych mechanizmem, muszą posiadać firmowy rachunek bankowy. Banki automatycznie tworzyły rachunki VAT dla swoich klientów, a ich prowadzenie jest bezpłatne.

Konto VAT ma ograniczoną funkcjonalność – można z niego dokonywać jedynie płatności:

  • VAT na rzecz dostawców,
  • zobowiązań podatkowych do urzędu skarbowego (w tym składek ZUS, co ceni sobie wiele firm),
  • zwrotu nienależnie otrzymanej płatności,
  • przelewu na inny rachunek VAT w tym samym banku.

 

Nie można natomiast swobodnie przelewać środków na rachunek firmowy. Jeśli przedsiębiorca chce przetransferować pieniądze z konta VAT na rachunek bieżący, musi złożyć wniosek do urzędu skarbowego, który ma 60 dni na rozpatrzenie sprawy.

Jeśli na koncie VAT zabraknie środków na pokrycie zobowiązań podatkowych, brakująca kwota zostanie pobrana z rachunku firmowego, a w razie dalszych braków – z rachunku bieżącego.

Obowiązkowy split payment – od kiedy, dla kogo?

Do 1 listopada 2019 r. split payment był dobrowolny, jednak obecnie jest on obowiązkowy dla transakcji dotyczących towarów i usług wymienionych w załączniku nr 15 ustawy o VAT. Warunki obowiązkowego stosowania MPP:

  • transakcja obejmuje towary lub usługi z listy towarów wrażliwych, obowiązek stosowania split payment dotyczy m.in. transakcji związanych ze sprzedażą paliw, handlem elektroniką, usługami budowlanymi, sprzedażą metali szlachetnych,
  • faktura opiewa na kwotę 15 000 zł brutto lub więcej,
  • transakcja ma charakter B2B.

 

Jeśli na fakturze znajduje się choć jeden towar objęty obowiązkowym MPP, to podzielona płatność musi objąć przynajmniej jego wartość. Faktura powinna zawierać adnotację „mechanizm podzielonej płatności”.

Split payment: ważny co najmniej do 2028 roku

Obowiązkowy mechanizm podzielonej płatności (MPP) to odstępstwo od standardowych zasad rozliczania VAT w UE, wymagające zgody unijnych organów. Polska pierwotnie uzyskała pozwolenie na jego stosowanie do końca lutego 2022 r., a następnie przedłużenie do lutego 2025 r. Ministerstwo Finansów wystąpiło o kolejną prolongatę. Komisja Europejska już wyraziła zgodę na wydłużenie obowiązkowego MPP do 28 lutego 2028 r., a decyzja Rady UE pozostaje jedynie formalnością. Oznacza to, że system ten będzie obowiązywał w Polsce jeszcze przez co najmniej trzy lata.

Split payment a płynność finansowa

Główną zaletą split payment jest eliminacja ryzyka zaległości podatkowych oraz zabezpieczenie przed oszustwami VAT. Przedsiębiorcy mogą też skorzystać z korzyści takich jak:

  • szybszy zwrot nadpłaconego VAT (25 dni zamiast 60),
  • zwolnienie z odsetek za zwłokę przy terminowym opłaceniu VAT,
  • brak odpowiedzialności solidarnej w razie zaległości podatkowych, jeśli co najmniej 95% faktur zostało uregulowanych w systemie MPP,
  • możliwość obniżenia zobowiązań podatkowych w określonych przypadkach.

 

Jednak mechanizm ten może wpływać negatywnie na płynność finansową. Przed wprowadzeniem split payment przedsiębiorcy mieli dostęp do całej kwoty brutto, co pozwalało im zarządzać środkami do momentu terminu zapłaty VAT. Teraz 23% środków jest zamrożone na rachunku VAT, co może powodować problemy z cashflow.

Faktoring a płynność finansowa

Jednym z rozwiązań poprawiających płynność finansową jest faktoring. Pozwala on na szybkie uzyskanie środków z faktur wystawionych z długim terminem płatności. Przedsiębiorca może sprzedać fakturę faktorowi i otrzymać należność niemal natychmiast, zamiast czekać 60 dni na płatność od kontrahenta. To pozwala uniknąć problemów związanych z zamrożonymi środkami na rachunku VAT i poprawia płynność finansową firmy.

Zalety split payment

  1. Zmniejszenie ryzyka podatkowego

Mechanizm podzielonej płatności minimalizuje ryzyko uczestnictwa w karuzelach podatkowych oraz nieświadomego zaangażowania w oszustwa VAT. Dzięki temu firmy stosujące MPP unikają potencjalnych konsekwencji związanych z brakiem możliwości odliczenia VAT.

  1. Większa pewność rozliczeń podatkowych

Firmy korzystające z tego rozwiązania mogą być bardziej pewne, że ich płatności VAT są właściwie rozliczane, co zmniejsza ryzyko kontroli skarbowych i ewentualnych sankcji.

  1. Korzyści finansowe

W Polsce przedsiębiorcy stosujący split payment mogą korzystać z pewnych preferencji podatkowych, takich jak:

  • brak sankcji VAT,
  • przyspieszony zwrot podatku VAT (z 60 do 25 dni),
  • brak dodatkowych zobowiązań związanych z mechanizmem odwrotnego obciążenia.

Wady split payment

  1. Ograniczona płynność finansowa

Firmy mają ograniczoną możliwość swobodnego dysponowania środkami zgromadzonymi na koncie VAT. Te środki można wykorzystać głównie do zapłaty zobowiązań podatkowych lub składek na ZUS.

  1. Wzrost obciążeń administracyjnych

Przedsiębiorstwa muszą dostosować swoje systemy księgowe i procesy płatności do nowego mechanizmu, co może wymagać dodatkowych zasobów i czasu.

  1. Brak elastyczności

Przedsiębiorca nie może swobodnie wykorzystać kwoty VAT na inne cele biznesowe, co w przypadku firm z długimi terminami płatności może być istotnym problemem.

Czy warto stosować split payment?

Decyzja o stosowaniu split payment zależy od wielu czynników. Firmy działające w branżach objętych obowiązkowym MPP nie mają wyboru – muszą dostosować się do regulacji. Dla innych przedsiębiorców wybór split payment może oznaczać większe bezpieczeństwo podatkowe, ale jednocześnie zmniejszoną płynność finansową.

Firmy, które mają dużą nadwyżkę podatku VAT do zwrotu, mogą skorzystać na przyspieszonym zwrocie. Natomiast przedsiębiorstwa, które często obracają środkami i potrzebują ich na bieżące wydatki, mogą odczuwać negatywne skutki zamrożenia części kapitału na koncie VAT.

Kto zyskuje, a kto traci na split payment?

Zyskują:

  • Skarb Państwa – dzięki ograniczeniu oszustw VAT zwiększają się wpływy podatkowe.
  • Firmy działające zgodnie z prawem – większa pewność rozliczeń i możliwość korzystania z preferencji podatkowych.
  • Przedsiębiorcy ze znacznymi nadwyżkami VAT – przyspieszony zwrot podatku poprawia płynność finansową.

Tracą:

  • Firmy z niskimi marżami – ograniczona możliwość korzystania ze środków VAT może utrudnić zarządzanie płynnością.
  • Przedsiębiorstwa, które często obracają kapitałem – brak swobodnego dostępu do środków może być problematyczny.

Sankcje za niestosowanie obowiązkowego MPP

Sankcje dla sprzedawcy

Jeśli jako sprzedawca nie oznaczysz faktury adnotacją „mechanizm podzielonej płatności” (MPP), mimo takiego obowiązku, urząd skarbowy może nałożyć na ciebie dodatkowe zobowiązanie podatkowe. Wyniesie ono 30% VAT z faktury za towary lub usługi objęte MPP.

Jednak osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą nie podlegają tej sankcji. W ich przypadku brak odpowiedniego oznaczenia na fakturze skutkuje grzywną do 180 stawek dziennych. Kara nie zostanie nałożona, jeśli nabywca ureguluje płatność zgodnie z mechanizmem podzielonej płatności, mimo braku odpowiedniej adnotacji na fakturze.

Sankcje dla kupującego

Jeżeli jako nabywca nie zapłacisz za fakturę w systemie MPP, mimo obowiązku, urząd skarbowy może nałożyć na ciebie dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości 30% VAT przypadającego na towary lub usługi objęte MPP.

Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą zamiast tej sankcji mogą zostać ukarane grzywną do 720 stawek dziennych. Jeżeli jednak sprzedawca prawidłowo rozliczy VAT należny z faktury, sankcja za brak zapłaty w systemie MPP nie zostanie nałożona.

Dodatkowo, płatność dokonana z pominięciem MPP nie może być uznana za koszt uzyskania przychodu w podatku dochodowym. Jeśli została już ujęta w kosztach, konieczne jest jej:

  • odjęcie od kosztów uzyskania przychodów lub
  • zwiększenie przychodów, jeśli nie ma możliwości zmniejszenia kosztów.

Podsumowanie

Split payment to narzędzie, które zwiększa przejrzystość rozliczeń podatkowych, ale jednocześnie nakłada pewne ograniczenia na przedsiębiorców. Choć w niektórych przypadkach może być korzystny, jego wpływ na płynność finansową firm sprawia, że nie wszyscy przedsiębiorcy są entuzjastami tego rozwiązania. Przed podjęciem decyzji o stosowaniu split payment warto dokładnie przeanalizować jego konsekwencje dla działalności gospodarczej.

 

Opóźnienia w płatnościach lub brak zapłaty to poważne wyzwania dla wielu przedsiębiorców. Istnieją jednak skuteczne metody zabezpieczania się przed ryzykiem niezapłaconych faktur. Do najpopularniejszych rozwiązań należą faktoring pełny (z przejęciem ryzyka) oraz ubezpieczenie należności. Czym różnią się te opcje i które z nich warto wybrać?

Faktoring pełny – na czym polega?

Faktoring pełny (bez regresu) to usługa finansowa, w której instytucja faktoringowa (faktor) finansuje wystawione przez przedsiębiorcę faktury z odroczonym terminem płatności. Dodatkowo przejmuje na siebie ryzyko niewypłacalności kontrahenta. Oznacza to, że jeśli kontrahent nie ureguluje płatności w terminie, faktor ponosi za to odpowiedzialność finansową, a przedsiębiorca nie jest zobowiązany do zwrotu otrzymanych środków. W praktyce chroni to firmę przed stratami wynikającymi z niewypłacalności odbiorcy.

Korzyści z faktoringu pełnego

  • Natychmiastowa płatność – faktor przekazuje środki finansowe niemal natychmiast po pozytywnej weryfikacji faktury, co wspiera płynność finansową.
  • Zabezpieczenie przed brakiem zapłaty – ryzyko niewypłacalności kontrahenta spoczywa na faktorze.
  • Poprawa struktury bilansu – środki z faktoringu można traktować jako wcześniejszą zapłatę, co wpływa na lepsze wyniki finansowe.
  • Monitoring sytuacji finansowej kontrahentów – faktor weryfikuje sytuację finansową odbiorców, co ułatwia ocenę ryzyka współpracy.
  • Mobilizacja do płatności – kontrahenci często szybciej regulują należności wobec instytucji finansowej niż bezpośrednio wobec dostawcy.
  • Brak zadłużenia – to forma wcześniejszego otrzymania środków, nie zaś zaciąganie długu.
  • Pozytywny wpływ na zdolność kredytową i wiarygodność kredytową firmy. 

 

Faktoring pełny jest korzystnym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw, które chcą zabezpieczyć się przed ryzykiem niewypłacalności kontrahentów i szybko poprawić swoją płynność finansową.

Ubezpieczenie należności – jak działa?

Ubezpieczenie należności to polisa, która chroni przedsiębiorcę przed stratami wynikającymi z braku zapłaty przez kontrahenta. W przypadku niewypłacalności odbiorcy, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie.

Korzyści z ubezpieczenia należności

  • Zabezpieczenie finansowe – w razie niewypłacalności kontrahenta przedsiębiorca otrzymuje odszkodowanie.
  • Ocena ryzyka – ubezpieczyciel monitoruje sytuację finansową odbiorców, co pomaga w ocenie bezpieczeństwa transakcji.
  • Dopasowanie do branży – polisy są często dostosowane do specyfiki branży, co pozwala lepiej ocenić ryzyko.

 

Warto pamiętać, że ubezpieczenie należności wymaga aktywnego udziału przedsiębiorcy w procesie dochodzenia płatności. Przed wypłatą odszkodowania konieczne jest udokumentowanie prób odzyskania należności, co może wydłużyć proces uzyskania środków.

Co wybrać – faktoring czy ubezpieczenie należności?

Wybór odpowiedniego rozwiązania zależy od specyfiki działalności i indywidualnych potrzeb przedsiębiorcy. 

  • Faktoring pełny będzie lepszym wyborem, jeśli przedsiębiorca potrzebuje natychmiastowego dostępu do środków finansowych i jednocześnie chce zabezpieczyć się przed ryzykiem braku płatności.
  • Ubezpieczenie należności sprawdzi się w sytuacjach, gdy firma może poczekać na zapłatę, ale chce mieć pewność, że w razie problemów otrzyma odszkodowanie.

 

Każde z tych rozwiązań ma swoje zalety i ograniczenia. Przed podjęciem decyzji warto przeanalizować potrzeby firmy oraz porównać dostępne oferty na rynku.

Kiedy skorzystać z faktoringu?

Faktoring jest korzystnym rozwiązaniem dla firm, które:

  • potrzebują szybkiego dostępu do gotówki bez czekania na termin płatności faktur,
  • chcą ograniczyć ryzyko niewypłacalności kontrahentów,
  • planują zwiększyć płynność finansową i elastyczność w zarządzaniu środkami obrotowymi,
  • dążą do poprawy struktury bilansu przez zmniejszenie poziomu należności.

Różnice między faktoringiem a kredytem

Klienci często zastanawiają się, czy zdecydować się na kredyt czy faktoring w kontekście poprawy sytuacji finansowej firmy. Choć oba rozwiązania służą wspieraniu płynności finansowej przedsiębiorstwa, różnią się mechanizmem działania, wymaganiami oraz wpływem na bilans firmy.

  • Dostępność środków: faktoring pozwala na szybkie uzyskanie środków na podstawie wystawionych faktur, podczas gdy kredyt wymaga przeprowadzenia pełnej procedury kredytowej.
  • Zabezpieczenia: faktoring opiera się na wierzytelnościach, natomiast kredyt często wymaga dodatkowych zabezpieczeń, np. hipoteki.
  • Wpływ na bilans: faktoring poprawia płynność finansową bez zwiększania zadłużenia, podczas gdy kredyt zwiększa zobowiązania firmy.

Podsumowanie: faktoring pełny vs. ubezpieczenie należności

Faktoring pełny to usługa finansowa, w ramach której firma przekazuje swoje należności (faktury) firmie faktoringowej, otrzymując natychmiastową gotówkę. W faktoringu pełnym faktor przejmuje ryzyko niewypłacalności kontrahenta, co oznacza, że firma nie ponosi odpowiedzialności w przypadku braku zapłaty.

Ubezpieczenie należności to polisa chroniąca firmę przed ryzykiem niewypłacalności kontrahentów. W przypadku braku zapłaty, firma ubezpieczeniowa wypłaca odszkodowanie zgodne z warunkami umowy.

Podsumowując, wybór między faktoringiem a ubezpieczeniem należności zależy od indywidualnych potrzeb firmy i jej strategii zarządzania ryzykiem finansowym.

 

Cesja wierzytelności to nieodłączny element faktoringu. Polega ona na przeniesieniu uprawnień do wierzytelności wynikającej z wystawionej faktury na firmę faktoringową (faktora).

W tym wpisie skupimy się na zakazie cesji w umowie. Czytaj dalej, a dowiesz się m.in.:

  • Czym grozi zakaz cesji w umowie?
  • Co możesz zrobić, jeśli masz taki zapis w umowie?
  • Jak przekonać kontrahenta do podpisania zgody na cesję?

Zakaz cesji wierzytelności – czym to grozi?

Twój kontrahent ma możliwość wpisania do waszej umowy zapisu o zakazie cesji wierzytelności. Aż 76 proc. polskich firm spotkało się ze zjawiskiem stosowania takiego zapisu. Dla Ciebie oznacza to ograniczoną możliwość dowolnego rozporządzania należnością. Jest to szczególnie niebezpieczne dla małych firm, które podejmując współpracę z większym i silniejszym kontrahentem mogą mieć trudności z terminowym egzekwowaniem płatności.

Fakt, że nie możesz swobodnie zarządzać swoją wierzytelnością naraża Cię na ryzyko utraty płynności finansowej. Trudniej będzie Ci zdobyć faktoring czy kredyt.

Co na to przepisy?

Środowiska biznesowe i instytucje finansowe od lat walczą o zniesienie zakazu cesji w prawie. Mimo to zakaz cesji wierzytelności nadal obowiązuje i nierzadko utrudnia działalność gospodarczą oraz dostęp do finansowania, szczególnie dla mniejszych firm. Od stycznia 2023 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące tej kwestii, wprowadzone tzw. “ustawą anty-zatorową”.

Zgodnie z nowymi przepisami, w transakcjach handlowych, gdzie wierzycielem jest mikro, mały lub średni przedsiębiorca (MŚP), a dłużnikiem duży przedsiębiorca, klauzule umowne wyłączające lub ograniczające prawo do cesji wierzytelności stają się bezskuteczne, jeżeli zapłata nie nastąpiła w terminie określonym w umowie. Oznacza to, że w przypadku opóźnienia w płatności, MŚP mogą przenieść prawa do wierzytelności na inny podmiot, np. firmę faktoringową, nawet jeśli w umowie zawarto zakaz cesji. Jednakże, jeżeli kontrahent reguluje płatności terminowo, zakaz cesji zawarty w umowie pozostaje w mocy. Nowe przepisy nie dotyczą transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny.

Masz w umowie zakaz cesji wierzytelności – co możesz zrobić?

Czy zakaz cesji oznacza, że nie masz szans na zdobycie finansowania u faktora? Absolutnie nie! Do SMEO możesz się zgłosić nawet mając w umowie zakaz cesji.
Wystarczy, że Twój kontrahent podpisze zgodę na cesję a będziemy mogli sfinansować wystawione przez Ciebie faktury. Ty i Twój kontrahent nie musicie podpisywać ze sobą nowej umowy czy aneksu.

Jak przekonać kontrahenta do podpisania zgody na cesję?

Nasi konsultanci to specjaliści z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie faktoringu. Mogą zadzwonić do Twojego kontrahenta i porozmawiać z nim o cesji. Wytłumaczą mu na czym dokładnie polega ten proces. Możesz to również zrobić sam, korzystając z naszej wiedzy.

Przede wszystkim – przekonaj kontrahenta, że faktoring to istotne korzyści również dla niego.

Dzięki temu, że skorzystasz z faktoringu Twój kontrahent:

  • zyskuje pewność, że jesteś rzetelnym partnerem biznesowym o stabilnej kondycji finansowej – zostałeś przez faktora pozytywnie zweryfikowany,
  • może liczyć u Ciebie na długie terminy płatności, co pozytywnie wpłynie na jego płynność finansową. Ty stajesz się przy tym bardziej konkurencyjny na rynku dzięki temu, że możesz udzielić kontrahentom dłuższych terminów płatności.

Rozwiej wątpliwości kontrahenta

Twój kontrahent z nieufnością podchodzi do faktoringu i cesji wierzytelności? Nie do końca rozumie na czym to polega? Podpowiadamy, jak możesz rozwiać jego wątpliwości:

  • Boję się zmiany, nie wiem co cesja dla mnie oznacza” – jedyne co zmienia się dla Twojego kontrahenta to numer rachunku do zapłaty.
  • Nie chcę żadnej papierologii, ani przechodzenia skomplikowanego procesu” – wystarczy, że twój kontrahent podpisze zgodę na cesję – nic więcej nie musi robić.
  • Nie rozumiem czemu mój kontrahent chce korzystać z faktoringu. Czy to znaczy że ma jakieś problemy finansowe?” – Absolutnie nie. Korzystanie z faktoringu oznacza dużą odpowiedzialność biznesową, dbanie o zachowanie płynności finansowej. Dla Twojego kontrahenta to wręcz potwierdzenie, że jesteś rzetelnym partnerem biznesowym – zostałeś przez faktora pozytywnie zweryfikowany.
  • Nie chcę windykacji ze strony faktora, boję się że będą do mnie wydzwaniać” – Jako nowy właściciel wierzytelności mamy prawo do kontaktowania się z Twoim kontrahentem, ale zachowanie dobrych relacji na poziomie klient – kontrahent ma dla nas najwyższy priorytet.

 

Cesja wierzytelności jest coraz popularniejszym sposobem na finansowanie swojej codziennej działalności. Jest dobrym rozwiązaniem dla Twojej firmy, jeśli jej poważnym problemem są zatory płatnicze.

Jeśli Twój kontrahent po zapoznaniu się z tą wiedzą, mimo wszystko nie chce się zgodzić na cesję, może to być dla Ciebie sygnałem ostrzegawczym. W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości, skontaktuj się z nami.

——–
SMEO jako członek Polskiego Związku Faktorów bierze udział w kampanii “Wolne faktury – bez zakazu cesji

Od stycznia 2025 roku płaca minimalna w Polsce wzrosła do 4666 zł brutto. Jest to istotna informacja zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców, którzy muszą odpowiednio zaplanować swoje budżety. W poniższym artykule wyjaśniamy, co wchodzi w skład płacy minimalnej, jakie elementy są z niej wyłączone oraz jakie są koszty zatrudnienia pracownika na minimalnym wynagrodzeniu od 2025 roku.

Co wchodzi w skład płacy minimalnej?

Płaca minimalna to nie tylko wynagrodzenie zasadnicze, ale również inne składniki wynagrodzenia. Według wytycznych GUS, do płacy minimalnej wlicza się m.in.:

  • wynagrodzenie podstawowe (czasowe, prowizyjne, akordowe),
  • wyrównanie do minimalnego wynagrodzenia,
  • premie i nagrody regulaminowe,
  • dodatki za znajomość języków, szczególne warunki pracy, kwalifikacje,
  • wynagrodzenie za urlopy wypoczynkowe i chorobowe,
  • ekwiwalenty za niewykorzystany urlop,
  • świadczenia deputatowe (np. ekwiwalent za umundurowanie, deputat węglowy).

Jakie składniki są wyłączone?

Nie wszystkie elementy wynagrodzenia są wliczane do płacy minimalnej. Wyłączeniu podlegają m.in.:

  • nagrody jubileuszowe,
  • odprawy emerytalne i rentowe,
  • wynagrodzenie za godziny nadliczbowe,
  • dodatki za pracę w nocy,
  • dodatki stażowe,
  • zasiłki chorobowe i świadczenia z ZFŚS,
  • ekwiwalenty za pranie odzieży roboczej,
  • diety i inne należności z tytułu podróży służbowych,
  • dodatek za szczególne warunki pracy.

Koszty zatrudnienia pracownika w 2025 roku

Od lutego 2025 roku całkowity koszt zatrudnienia pracownika na płacy minimalnej wzrósł z uwagi na podwyższone składki na ubezpieczenia społeczne. Pracodawca musi uwzględnić:

  • 4666 zł – wynagrodzenie brutto,
  • 955,60 zł – składki ZUS finansowane przez pracodawcę,
  • całkowity koszt zatrudnienia wynosi 5621,60 zł.

 

Podwyższenie płacy minimalnej wiąże się z koniecznością dostosowania budżetów firm, szczególnie w sektorach, gdzie dominują niskie wynagrodzenia. Dla wielu pracodawców oznacza to wzrost kosztów pracy i konieczność ponownej analizy strategii wynagrodzeń.

Wyrównanie do minimalnej pensji

Jeżeli wynagrodzenie pracownika w danym miesiącu jest niższe od ustawowej płacy minimalnej (np. z powodu terminów wypłat składników wynagrodzenia lub rozkładu czasu pracy), pracodawca ma obowiązek je uzupełnić w formie wyrównania. Wypłaca się je za każdy miesiąc wraz z wynagrodzeniem i oblicza jako różnicę między minimalnym wynagrodzeniem a faktycznym dochodem pracownika. W przypadku wynagrodzeń godzinowych wyrównanie przelicza się na każdą przepracowaną godzinę, natomiast dla pracowników zatrudnionych na część etatu kwotę ustala się proporcjonalnie. Pracodawca nie może wypłacić kwoty niższej niż obowiązująca płaca minimalna.

Minimalna stawka godzinowa na umowie zlecenie

Od 2017 roku w Polsce obowiązuje minimalna stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych, takich jak umowa zlecenie czy umowa o świadczenie usług. Stawka ta jest corocznie waloryzowana, a w 2025 roku wyniesie 30,50 zł brutto za godzinę pracy. Warto zaznaczyć, że w przypadku umów cywilnoprawnych nie istnieje obowiązek wyrównania wynagrodzenia do poziomu minimalnej pensji krajowej, nawet jeśli suma wynagrodzenia z przepracowanych godzin okaże się niższa. To oznacza, że wysokość zarobków zależy bezpośrednio od liczby przepracowanych godzin i uzgodnień zawartych w umowie.

Płaca minimalna w 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w Polsce nastąpi istotna zmiana w systemie wynagrodzeń – płaca minimalna zostanie zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym. Oznacza to, że premie, dodatki czy nagrody nie będą już wliczane do minimalnej pensji, a podstawowe wynagrodzenie pracownika nie będzie mogło być niższe niż ustalona minimalna stawka. Dla firm oznacza to konieczność dostosowania systemów płacowych i potencjalne zwiększenie kosztów, podczas gdy pracownicy mogą odczuć zmiany w strukturze swoich wypłat. Nowe przepisy obejmą także minimalną stawkę godzinową, a za ich nieprzestrzeganie przewidziano surowe kary finansowe – nawet do 45 tys. zł grzywny. Celem wprowadzanych zmian jest uproszczenie systemu wynagrodzeń, zwiększenie przejrzystości i dostosowanie polskich regulacji do unijnych standardów.

 

Warto pamiętać, że płaca minimalna to tylko jeden z elementów kosztów pracy. Wpływa ona także na inne świadczenia, takie jak odprawy, świadczenia chorobowe czy wysokość składek ZUS. Pracodawcy powinni śledzić zmiany prawne i dostosowywać swoje polityki wynagrodzeń, aby uniknąć nieprzewidzianych kosztów.

 

 

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny (GUS), w Polsce zarejestrowanych jest obecnie około 2,5 miliona firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Jednym z dotkliwych problemów, z jakimi spotykają się na co dzień, są długie terminy płatności faktur, a także przeterminowane faktury. 

86% firm z sektora MŚP doświadcza sytuacji, w których kontrahent nie reguluje swoich zobowiązań w terminie. Ponad 52% przedsiębiorców przyznaje, że posiada faktury opóźnione o więcej niż miesiąc, a niemal 34% twierdzi, że opóźnienia mogą wynosić ponad 2 miesiące. 

Przyczyną kłopotów w wielu firmach są zatory płatnicze, które prowadzą do efektu domina – jeśli jedna firma nie otrzymuje zapłaty, sama również nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań.

Pogarsza się kondycja finansowa polskich firm

W drugiej połowie 2024 roku zadłużenie firm zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Długów wzrosło o ponad 600 milionów złotych. Liczba dłużników wzrosłą do niemal 267 tysięcy. Eksperci przewidują, że w tym roku liczba dłużników, jak i wartość przeterminowanego zadłużenia będzie nadal rosła.

Analiza wiarygodności płatniczej przeprowadzona przez Krajowy Rejestr Długów w kluczowych branżach pokazuje, że kondycja finansowa firm pogarsza się. W ostatnich 12 miesiącach odsetek firm z najwyższą wiarygodnością finansową zmalał o prawie 6%, a tych z najniższą wzrósł o 12,5-15%.

W najgorszej sytuacji są firmy z branży transportowej i logistycznej, gdzie tylko 63% przedsiębiorstw zostało zaliczonych do grona najbardziej wiarygodnych. Nie najlepsza sytuacja panuje też w budownictwie, IT, hotelach i restauracjach oraz przemyśle. 

Wydłużone terminy płatności – problem dla małych firm

Problem, z jakim stykają się mikro i mali przedsiębiorcy, dotyczy wystawiania faktur z absurdalnie długimi terminami płatności. Coraz częściej muszą oni akceptować 45-, 60-, a nawet 90-dniowe terminy płatności w kontraktach z dużymi firmami. Problem dotyczy zwłaszcza kontraktów w sektorze finansowym, energetycznym i przemysłowym. W skrajnych przypadkach przedsiębiorcy muszą zaciągać kredyty czy korzystać z innych form zewnętrznego finansowania, by utrzymać płynność finansową.

Tak wygląda specyfika współpracy z dużymi firmami. Długie terminy płatności faktur bywają nienegocjowalnym standardem w umowach.

Co może zrobić przedsiębiorca, któremu zależy, dlatego zgadza się na wystawienie faktury z terminem płatności 60 dni? Podpowiadamy! 

Jakie mechanizmy chronią przedsiębiorcę przed utratą płynności finansowej?

1. Wymaganie odsetek za kredyt kupiecki

Odsetki za kredyt kupiecki to jedno z narzędzi, które pozwalają przedsiębiorcom rekompensować koszty wynikające z długich terminów płatności na fakturach. Zgodnie z obowiązującym prawem, już od 31. dnia od doręczenia faktury można naliczać ustawowe odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych, niezależnie od ustalonego terminu płatności. W 2025 roku ich wysokość wynosi 15,75% w skali roku dla transakcji między przedsiębiorcami oraz 13,75% w przypadku podmiotów publicznych będących placówkami medycznymi.

Choć wielu przedsiębiorców nie korzysta z tego prawa z obawy przed utratą klienta, to w rzeczywistości egzekwowanie odsetek może pomóc w dyscyplinowaniu kontrahentów i zachowaniu płynności finansowej firmy. Warto również pamiętać, że w przypadku dalszego opóźnienia płatności, oprócz odsetek, przysługuje także rekompensata w wysokości 40, 70 lub 100 euro za koszty odzyskiwania należności.

Wymaganie odsetek za długie terminy płatności (tj. za kredyt kupiecki) nie jest rozwiązaniem na wydłużone terminy, ale pozwala częściowo sfinansować koszty „kredytowania się kontrahentów naszym kosztem”.

2. Szybsza wypłata gotówki dzięki faktoringowi

Faktoring to jeden z najskuteczniejszych sposobów na eliminację zatorów płatniczych. Usługa ta pozwala przedsiębiorcy natychmiast otrzymać gotówkę z wystawionej faktury sprzedażowej, zamiast czekać na jej terminową spłatę.

W przeciwieństwie do pożyczki, faktoring nie powoduje zadłużenia firmy i nie wpływa na zdolność kredytową. Jego istotą jest przyspieszenie płatności za wystawione faktury czyli uzyskanie natychmiastowego dostępu do własnych środków zamrożonych w wystawionych fakturach.

Aby móc skorzystać z tej usługi, należy złożyć prosty wniosek online. Następnie otrzymuje się limit faktoringowy, który określa maksymalną sumę pieniędzy, jaka może być przedsiębiorcy wypłacona z wystawianych faktur sprzedażowych. W SMEO oferujemy limity od 10 000 zł do nawet 5 000 000 zł. Istnieje możliwość finansowania również pojedynczych faktur, już od kwoty 400 zł.

Faktoring zdecydowanie obniża ryzyko niewypłacalności firmy z powodu ewentualnych zatorów płatniczych, i co najważniejsze, koszty związane z faktoringiem możemy odliczyć od podatku.

Zalety faktoringu w SMEO:

✅ cały proces 100% online (zarówno wniosek, jak i podpisanie umowy),

✅ brak wpływu na zdolność kredytową firmy,

✅ dostępność limitu faktoringowego nawet do 5 000 000 zł,

✅ szybka wypłata środków, już w 24 godziny,

✅ możliwość finansowania zarówno wielu, jak i pojedynczych faktur,

✅ darmowa weryfikacja kontrahenta.

3. Ubezpieczenia płatności na czarną godzinę

O ubezpieczeniu płatności warto pomyśleć w przypadku wystawiania faktury na dużą kwotę i to znacznie większemu lub jeszcze niesprawdzonemu kontrahentowi. Nawet jeśli okaże się on nierzetelny — np. nie dotrzymując i tak długich terminów płatności — firma ma szansę przetrwać trudne miesiące.

Ponieważ koszty takiej polisy nie należą do najniższych warto od początku wkalkulować jej koszt w podpisywany kontrakt.

Z roku na rok świadomość przedsiębiorców na temat skutków opóźnień w płatnościach rośnie. Coraz więcej firm stosuje mechanizmy zabezpieczające płynność finansową, minimalizując ryzyko bankructwa z powodu nieterminowych kontrahentów.

Rok 2024 nie sprzyjał mikrofirmom pod względem dostępu do zewnętrznego finansowania. Banki utrzymywały restrykcyjną politykę kredytową wobec MŚP.  Wynikało to między innymi z wysokiej inflacji, niepewności gospodarczej oraz ryzyka. Małe firmy, które miały problemy z uzyskaniem kredytu bankowego, sięgały po leasing lub faktoring.

W 2025 roku faktoring nadal będzie swego rodzaju poduszką bezpieczeństwa dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. W transakcjach B2B wciąż będą stosowane wydłużone terminy płatności, a tym samym zapotrzebowanie na finansowanie faktur nie zniknie.

Złóż wniosek online