Strefa klienta Zaloguj się do: Panelu faktoringu Panelu pożyczki

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za wypełnienie formularza!

Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.

Dziękujemy za umówienie spotkania!

Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!

Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!

Czym są faktury ustrukturyzowane? Za tą nazwą kryją się faktury, które już niedługo wszyscy przedsiębiorcy będą musieli wysyłać za pomocą elektronicznego systemu faktur. Co trzeba wiedzieć o tych fakturach? Sprawdź poniższe pytania i odpowiedzi.

Czym są faktury ustrukturyzowane?

Faktura ustrukturyzowana to faktura wystawiona za pomocą Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), która ma przydzielony numer identyfikacyjny pozwalający ją identyfikować w systemie. Jest to zatem zwykła faktura elektroniczna, inaczej e-faktura, ale wystawiona z użyciem krajowego systemu i wedle określonego wzoru oraz zapisana w formacie elektronicznym. Stąd jej nazwa – ustrukturyzowana, bo ma konkretną strukturę. Jeśli chodzi o jej funkcje, to są te same co dotychczas wystawianych faktur papierowych czy elektronicznych – potwierdza transakcję sprzedaży i zakupu.

Jak będzie wyglądać faktura ustrukturyzowana?

Faktura ustrukturyzowana będzie mieć zawsze taki sam wygląd. Ma być wystawiana wedle ustalonego wzoru, opublikowanego w Centralnym Repozytorium Wzorów Dokumentów Elektronicznych (CRWDE) na platformie ePUAP. Będzie zapisana w formacie XML, który bez problemu odczytają programy księgowe.

Jak będzie się wystawiać e-faktury ustrukturyzowane?

E-faktura będzie wystawiana z użyciem Krajowego Systemu e-Faktur. Podatnik chcący wystawić lub też otrzymać taki dokument będzie musiał mieć dostęp do platformy i założone na niej konto indywidualne. Jeśli przedsiębiorca korzysta z nowoczesnych programów księgowych lub fakturowych, to będę one zintegrowane z KSeF. Wystarczy zatem wystawiać faktury przez ten program. Także osoby współpracujące z nowoczesnym biurem księgowym, będą mieć ułatwione zadanie, bo księgowi na pewno pomogą przy wystawieniu e-faktur.

Czy możliwe będzie wycofanie źle wystawionej faktury?

Niestety nie. Jeśli faktura zostanie wystawiona błędnie, z niepoprawnymi danymi, to trzeba będzie wystawić fakturę korygującą. Nie będzie możliwości edycji danych w wysłanej już fakturze. Jeśli prawidłowo wystawiona faktura zostanie wysłana, a okaże się, że wystawiono ją przez pomyłkę, to aby odwrócić jej skutki, trzeba będzie skorygować jej wartość do zera.

Kto będzie zobowiązany do wystawiania faktur w KSeF?

Dla kogo faktury ustrukturyzowane będą obowiązkowe? Dla wszystkich podmiotów wystawiających faktury podlegające polskim przepisom podatkowym, wedle zapowiedzi Ministerstwa Finansów. Obowiązek korzystania z KSeF nie obejmie podatników mający siedzibę działalności lub stałe miejsce jej prowadzenia poza Polską.

Kiedy wchodzą w życie faktury ustrukturyzowane?

System KSeF będzie obowiązkowy od stycznia 2024 roku. Natomiast działa już teraz i można z niego korzystać dobrowolnie, by sprawdzić, jak wystawić faktury. Pierwotnie obowiązek wystawiania faktur ustrukturyzowanych miał wejść w życie od 1 kwietnia tego roku, jednak termin przesunięto po sygnałach od firm, że nie są gotowe na korzystanie z platformy.

Jak się przygotować do wystawiania takich faktur?

Aby przygotować się do wystawiania i odbierania e-faktur, trzeba w firmie wdrożyć właściwe zaplecze technologiczne. Koniecznie będzie zaktualizowanie obecnego systemu finansowo-księgowego lub wdrożenie nowego, jeśli do tej pory przedsiębiorca wystawiał faktury papierowe. W większych jednostkach dojdzie do tego kwestia przeszkolenia pracowników z korzystania z KSeF oraz wdrożenia właściwych procedur, tak by nie popełniać błędów, weryfikować dokument przed wysłaniem etc.

Czy można przetestować KSeF?

Od 1 stycznia 2022 do 31 grudnia 2023 system jest dobrowolny i można go przetestować. Przedsiębiorca ma możliwość wystawienia w tym czasie faktury np. dotyczącej jednego typu transakcji lub dla jednego z kontrahentów, by sprawdzić, jak to wygląda w praktyce. Pozostałe dokumenty można wystawiać wciąż tradycyjnie, jako faktury papierowe czy zwykłe elektroniczne.

 

 

 

Płynność finansowa to ważny współczynnik wskazujący, jaka jest kondycja firmy i czy nie grożą jej problemy z wypłacalnością. Płynność można mierzyć kilkoma wskaźnikami. Prowadząc firmę, warto je znać. Jakie to wskaźniki i jak je wyliczyć?

Czym jest płynność finansowa?

Płynność finansowa to zdolność do regulowania na bieżąco, w terminie zobowiązań firmy. Uzyskane z działalności przychody należy przeznaczyć wpierw na pokrycie wszystkich kosztów stałych i zmiennych, np. podatki, opłaty za media i czynsz, wynagrodzenia pracowników. Czasem jednak firma napotyka na trudności z opłacaniem zobowiązań z uwagi na, na przykład, spowolnienie gospodarcze i gorsze wyniki w sprzedaży lub zatory płatnicze.

W wielu branżach jak budowlana czy transportowa stosuje się faktury z długim terminem płatności, nawet 90 dni. W tym czasie środki są zamrożone i przedsiębiorca może nie być w stanie opłacić zobowiązań, których terminu płatności nie da się odroczyć. W tej sytuacji najczęściej ratuje się finansowaniem dłużnym lub korzysta z faktoringu, pozwalającego na uzyskanie od razu pieniędzy z wystawionych faktur.

Jak przygotować się na ewentualne problemy z płynnością finansową? Najlepiej kontrolując stale jej poziom, poprzez analizę z użyciem właściwych wskaźników.

Analiza płynności finansowej

Analiza płynności finansowej może być wykonywana na dwa sposoby. Wyróżnia się podejście:

  • Dynamiczne: płynność określana jest z użyciem danych związanych z przepływami pieniężnymi w konkretnym przedziale czasowym.
  • Statyczne: płynność określana jest na podstawie danych z rachunku zysków i strat, bilansu lub wskaźników na określony dzień.

W tym drugim podejściu należy wykorzystać trzy wskaźniki płynności finansowej: bieżącej, przyspieszone i natychmiastowej.

Wskaźnik bieżącej płynności finansowej

Wskaźnik bieżącej płynności finansowej jest podstawowym wykorzystywanym do prezentacji możliwości regulacji zobowiązań krótkoterminowych z użyciem aktywów obrotowych np. zapasów. Wylicza się go jako iloraz aktywów obrotowych i zobowiązań bieżących. Gdy wynik jest w zakresie 1,5-2,0, to wartość optymalna. Poniżej 1,0 to wynik ostrzegawczy dla firmy. Aby dogłębnie przeanalizować bieżącą płynność finansową, warto porównać wynik z danego okresu z wartościami z okresów przeszłych. Pozwoli to na zidentyfikowanie czynników kształtujących płynność finansową i ewentualną eliminację ryzyka. Gdy wskaźnik rośnie w czasie, to znaczy, że płynność firmy się poprawia. Gdy maleje – wręcz przeciwnie.

Wskaźnik płynności przyspieszonej

Wskaźnik płynności przyspieszonej określa możliwość przedsiębiorstwa do pokrywania bieżących zobowiązań aktywami płynnymi, np. inwestycjami krótkoterminowymi. Na ten wskaźnik płynności finansowej wzór obejmuje iloraz aktywów obrotowych, skorygowanych o zapasy, i zobowiązań bieżących. Także w tym przypadku wartość powinna przekraczać 1,0, bo świadczy to o możliwości regulowania zobowiązań na bieżąco. Jeśli wynik jest poniżej 1,0, to firma utraciła płynność.

Z drugiej strony, gdy wartość tego wskaźnika jest za wysoka, to oznacza, że nie są dokonywane inwestycje, a środki są przetrzymywane i nie wykorzystywane do rozwoju firmy. Porównując wartości wskaźników płynności bieżącej i szybkiej, to gdy pierwszy jest wysoki, a drugi niski, świadczy to o zaleganiu zapasów, co generuje dodatkowe koszty.

Wskaźnik płynności natychmiastowej 

Wskaźnik płynności natychmiastowej określa zdolność firmy do natychmiastowej spłaty krótkoterminowych zobowiązań z użyciem płynnych aktywów, czyli środków pieniężnych. Wylicza się go jako iloraz środków pieniężnych i zobowiązań bieżących. Optymalna wartość powinna mieścić się w zakresie 0,1-0,2.

Brak płynności finansowej to oczywiście zjawisko negatywne, ale warto wiedzieć, że nadmierna płynność też nie jest wskazana. Może bowiem skutkować utraceniem poziomu rentowności.

Dźwignia finansowa to pojęcie szeroko kojarzone z instrumentami pochodnymi. Dzięki dźwigni można liczyć na większe zyski przy mniejszym wkładzie. Jednak dźwignia finansowa odnosi się też do sposobu zarządzania finansami firmy. Każdy przedsiębiorca powinien wiedzieć, czym jest dźwignia i jak ją wykorzystać w działalności.

Dźwignia finansowa: co to?

Dźwignia finansowa ma zastosowanie na rynku instrumentów pochodnych oraz w zarządzaniu przedsiębiorstwem i jego finansami. Interesuje nas szczególnie ten drugi aspekt. Firmy mogą pozyskiwać fundusze na swoją działalność, inwestycje czy rozwój od obcych podmiotów. Poza własnymi środkami, czyli zyskiem, kapitałem początkowym etc., mogą dysponować kapitałem zewnętrznym, pochodzącym np. od banków lub innych instytucji finansowych. Do środków obcych zalicza się dotacje, dofinansowania, kredyty, pożyczki, leasing, jak również zyski z emisji akcji lub obligacji. Mianem dźwigni finansowej określa się relację kapitału własnego do obcego, często stanowiącego formy zadłużenia.

Jak działa dźwignia finansowa?

Mechanizm dźwigni finansowej w finansach firmy jest podobny w działaniu do lewara przy instrumentach pochodnych. Dźwignia finansowa powoduje, że małym nakładem środków można osiągnąć nieprzeciętne zyski z inwestycji. W przypadku finansowania funkcjonowania firmy, z użyciem środków zewnętrznych, niepochodzących od przedsiębiorstwa, można wypracować większe dochody, bo przeznacza się je na np. rozszerzenie działalności, wejście na nowe rynki czy rozwój.

Stąd nazwa dźwignia czy lewar – przy niskim zaangażowaniu kapitału własnego można uzyskać spore korzyści. Tak samo jak przy lewarze w instrumentach pochodnych, im wyższa dźwignia, czyli im większy udział kapitału obcego w porównaniu do własnego, tym większe ryzyko.

Obliczenie poziomu dźwigni finansowej

Do wyliczenia poziomu dźwigni finansowej w firmie stosuje się prosty wzór:

  • zysk operacyjny bez uwzględnienia odsetek od kredytów długoterminowych (netto)

 

należy podzielić przez:

  • zysk operacyjny (brutto).

 

W ten sposób uzyska się procentowy wpływ zmiany zysku operacyjnego na procentową zmianę zysku brutto. Przykładowo, gdy wyjdzie wynik 1,5, oznacza to, że wzrost zysku operacyjnego o 10% przełoży się na wzrost zysku brutto o 15%.

Efekt dźwigni finansowej

Przedsiębiorcy sięgają po obcy kapitał nie tylko dlatego, że są zmuszeni do pozyskiwania środków innych niż własne, by finansować działalność. Mają też na uwadze możliwość obniżenia podatku dochodowego, bo zyskują dodatkowe koszty związane z obsługą finansowania dłużnego jak odsetki, prowizje etc. Koszt długu obcego może być niższy niż koszt kapitału własnego. Ponadto, kapitał obcy może poprawiać rentowność kapitału własnego, czyli stosunku zysku netto do kapitału własnego. Im wyższy jest ten wskaźnik, tym lepsza sytuacja finansowa firmy.

Nie zawsze jednak finansowanie działalności kapitałem obcym ma same plusy. Wyróżnia się pozytywny i negatywny efekt dźwigni finansowej, zależnie od tego, jak przekłada się ona na rentowność majątku.

  • Pozytywny efekt dźwigni finansowej jest wtedy, gdy finansowanie instrumentami dłużnymi skutkuje poprawą rentowności biznesu.
  • Negatywny efekt dźwigni finansowej (tzw. maczuga finansowa) występuje, gdy dodatkowe odsetki, prowizje etc. prowadzą do spadku rentowności kapitału własnego.

Wskaźnik efektu – obliczenie

Jak wyliczyć, czy występuje w firmie dodatni efekt dźwigni finansowej, czy wręcz przeciwnie? Trzeba sprawdzić, ile wynosi wskaźnik efektu dźwigni finansowej. W tym celu oblicza się rentowność kapitałów własnych (z ang. skrót ROE) oraz rentowność aktywów (z ang. skrót ROA), a następnie dzieli się ROE przez ROA. Takie wskaźniki wylicza się m.in. do sprawozdań finansowych. Gdy wynik jest powyżej 1, to oznacza pozytywny efekt dźwigni finansowej. Wynik poniżej 1 wskazuje, że zaciągnięcie dodatkowych długów nie poprawi sytuacji firmy. W takim scenariuszu warto pomyśleć o faktoringu, który nie jest finansowaniem dłużnym działalności przedsiębiorstwa. Pomaga on uzyskać szybciej środki z wystawionych faktur, czyli zarobiony zysk. Sprawdź szczegóły, kontaktując się z nami.

Spowolnienie gospodarcze obserwowane jest obecnie w wielu krajach, w tym w Polsce. Tempo wzrostu gospodarczego wyhamowało, spada popyt konsumencki, utrzymują się wysoka inflacja i ceny energii. Czy to oznacza, że czeka nas recesja? Czy w Polsce będzie kryzys gospodarczy w najbliższym czasie?

Czym jest spowolnienie gospodarcze, a czym recesja?

Spowolnienie gospodarcze to termin stosowany w makroekonomii na opisanie okresu w gospodarce państwa, gdy dochodzi do wyhamowania wzrostu gospodarczego. Innymi słowy, PKB przestaje znacząco rosnąć. Nie zawsze oznacza to negatywne zjawisko. To naturalny element cyklu koniunkturalnego – po okresie wzrostu jest czas spowolnienia, a potem ponownie może dojść do ożywienia w gospodarce.

Zdarza się jednak, że spowolnienie jest spowodowane kryzysem na rynku finansowym, trudną sytuacją geopolityczną, kataklizmami, wojnami czy innymi negatywnymi zjawiskami obserwowanymi w skali danego kraju czy na całym świecie. Wtedy może być oznaką zbliżającej się recesji, a nawet kryzysu gospodarczego. Recesja to czas stagnacji w gospodarce, gdy dochodzi do spadku produktu krajowego brutto. Jeśli spadek PKB jest gwałtowny i bezwzględny, mówi się już o kryzysie gospodarczym.

Spowolnienie gospodarki a inflacja

Spowolnienie gospodarki a inflacja – czy to zjawiska sprzężone? W pewnym sensie tak, ale nie jest wcale tak, że spowolnienie wywołuje inflację. Wręcz przeciwnie, inflacja jest konsekwencją dobrej sytuacji gospodarczej i wzrostu PKB. Z kolei gdy pojawi się spowolnienie gospodarcze, to inflacja zacznie spadać. Długo utrzymująca się wysoka inflacja w połączeniu ze spowolnieniem gospodarki to zjawisko zwane stagflacją, które może mieć negatywne skutki dla rynków finansowych i życia społecznego. Warto też wiedzieć, że eksperci uważają, iż w dłuższej perspektywie o wiele wyższe są koszty społeczne spowolnienia gospodarki czy recesji niż wysokiej inflacji.

Czy czeka nas kryzys światowy?

Obecnie specjaliści prognozują prawdopodobieństwo światowej recesji na aż 50%. W ujęciu globalnym w tym roku zanotowany ma być jeden z trzech najniższych wzrostów gospodarczych w ciągu ostatnich 30 lat. Aż 2/3 głównych ekonomistów z kluczowych spółek uważa, że w tym roku dojdzie do recesji o skali światowej. Negatywna prognoza dotyczy szczególnie świata zachodniego. Komisja Europejska prognozuje, że dojdzie do spadku PKB w następujących krajach:

  •       Niemcy, o 0,6%,
  •       Szwecja, o 0,6%,
  •       Łotwa, o 0,3%.

Bank Światowy z kolei przewiduje, że tempo wzrostu światowej gospodarki wyniesie 1,7% w 2023 r. i 2,7% w 2024 r. Spowolnienie ma być obserwowane w większości krajów, a szczególnie w tych rozwiniętych oraz rozwijających się i wschodzących. Nie wszędzie jednak dojdzie do recesji i dobra wiadomość jest taka, że Polska może uniknąć takiej sytuacji.

Czy będzie recesja w Polsce?

Polska gospodarka zaskoczyła w zeszłym roku ekonomistów. Wzrosła o 4,9%, więcej niż przewidywano. To dobry znak na ten rok. Według Komisji Europejskiej Polska uniknie recesji i zanotuje jedynie spowolnienie gospodarcze. PKB w 2023 ma wzrosnąć o 0,7%. Podobnie przewiduje Bank Światowy – wzrost poniżej 1%. Oczywiście taki przyrost PKB to niedużo, zwłaszcza gdy porównuje się wyniki od 1989 roku, ale ważne jest to, że nie dojdzie do spadku PKB. Po 1989 roku tylko raz zaobserwowano w Polsce recesję – w 2020 roku, w czasie pandemii. Spowolnienie gospodarcze nie odbije się mocno na rynku pracy, bo bezrobocie ma wzrosnąć tylko nieznacznie. Niestety, w dalszym ciągu utrzymywać będzie się dwucyfrowa inflacja – co najmniej do połowy tego roku. Wyhamowanie gospodarcze nie od razu bowiem przełoży się na zmniejszenie presji na wzrost cen.

 

 

Złóż wniosek online