Masz problemy z motywacją do pracy? Nie umiesz wziąć się do działania i ciągle przekładasz wykonanie zadań? To spotyka wiele osób, ale można temu zaradzić. Co robić każdego dnia, by nie wpaść w sidła prokrastynacji? Sprawdź nasz krótki praktyczny poradnik motywacyjny!
Prokrastynacja a motywacja
Czym jest w ogóle motywacja? To taki stan gotowości do działania, poparty różnymi procesami fizjologicznymi i psychologicznymi. Mówiąc kolokwialnie, to sytuacja, w której chce się coś robić, np. pracować. Kiedy brakuje motywacji do działania, to często dochodzi do prokrastynacji, czyli ciągłego odkładania wykonania zadań na potem. Można łatwo w ten sposób przegapić deadline, co jest stresujące i może prowadzić do kłopotów w relacji z pracodawcą czy zleceniodawcą.
Dlatego istotne jest, by nie przekładać zadań na inne terminy, ale by działać. Nie czekać na właściwy moment, ale po prostu przejść do czynu. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, zwłaszcza gdy brak motywacji…
Dyscyplina i rutyna
Gdy człowiekowi się chce i lubi coś robić, to wtedy podejmuje działanie. Jest zotywowany do osiągniecia celu. Jeśli zaś nie ma motywacji, to nie wykonuje zadań. Oczywiście można nad nią pracować, ale by efekty były widoczne, trzeba to robić każdego dnia. Wprowadzić codzienny reżim motywacji. Jak to zrobić?
Najlepiej się dyscyplinować i poddawać rutynie. To znaczy planować działania i podążać za harmonogramem, choćby nie wiem co się działo. Ludzie potrafiący się zdyscyplinować, działający rutynowo, osiągają cele. Wbrew pozorom rutyna wcale nie jest zła – przynajmniej nie w kontekście wykonywania pracy każdego dnia i osiągania wyznaczonych celów.
Reżim motywacji: jak działać
Jak zwiększyć motywację? Jak wprowadzić codziennie dyscyplinę działania? Mamy kilka pomysłów!
Określ cel. Najlepiej bardzo długoterminowy, ale realny do wykonania. Gdy cel jest dość długoterminowy, można podzielić jego realizację na mniejsze etapy, małe cele, które będziesz osiągać każdego miesiąca, tygodnia i dnia.
Planuj. Masz cel, to podziel go na zadania. Każdego dnia wieczorem spisz listę rzeczy do zrobienia następnego dnia. I trzymaj się jej. Pamiętaj, by lista była realna. Chodzi o to, aby nie narzucać sobie za wiele, ale też by nie doszło do sytuacji, że masz kilkugodzinne przestoje. Listę spisuj w notatniku lub zainstaluj specjalne programy „to do”.
Wypisz korzyści. Jeśli dane zadania wydają ci się trudne do zrobienia i czujesz, że nie masz ochoty się nimi zająć, to wypisz korzyści. Pomyśl, czemu powinieneś to zrobić, co ci to da. Im więcej korzyści, tym lepiej. Zwizualizuj siebie po wykonaniu zadania i osiągnięciu celu, a być może zmotywuje cię to do działania.
Nagradzaj się. Po tym, jak zrealizujesz zadania danego dnia czy tygodnia lub osiągniesz mniejszy bądź większy cel, spraw sobie jakąś przyjemność. Takie małe nagradzanie motywuje do dalszej pracy!
Stosuj metodę tylko pięć minut. Masz coś do zrobienia, ale masz kryzys motywacyjny i brak chęci do działania? Powiedz sobie, że poświęcisz na daną rzecz jedynie pięć minut. To przecież tak niewiele. Zmuś się chociaż do pięciu minut pracy, a po kwadransie, godzinie czy dwóch zobaczysz, że… dalej wykonujesz to zadanie i jesteś blisko końca. Najtrudniej jest bowiem zacząć!
Potrzebujesz jeszcze większego kopa do działania? Zainspiruj się osobami, które osiągnęły sukces dzięki ogromnej dyscyplinie pracy. Poczytaj historie znanych przedsiębiorców, naukowców, ludzi świata kultury lub tylko wybrane cytaty pozwalające spojrzeć motywację z trochę innej strony.