14 czerwca we Wrocławiu odbyła się druga edycja Targów Usług i Produktów rynku FinTech. To unikatowe na skalę kraju wydarzenie, którego celem jest pokazanie trendów i możliwości najszybciej rozwijającego się sektora usług finansowych w Polsce. W gronie prelegentów nie zabrakło SMEO.
W ubiegłym roku zarejestrowano najwyższą w historii liczbę jednoosobowych działalności gospodarczych. Pod koniec listopada elektroniczna baza przedsiębiorców wpisanych do rejestru REGON osiągnęła rekordową wartość 3,001 mln. Małe i średnie przedsiębiorstwa to dziś prawdziwe koło napędowe naszej gospodarki. Jakie rozwiązania dla nich proponuje fintech, a czego zdecydowanie brakuje?
Odpowiedzi na to pytanie szukali Dominik Ciula z Aasa Polska oraz Wojciech Kazimierski z LeaseLink – eksperci panelu “Fintech dla przedsiębiorców” poprowadzonego przez Michała Pawlika, zarządzającego marką SMEO.
Wszystkie te marki w bardzo widoczny sposób wpływają na podniesienie jakości oraz wprowadzanie zupełnie nowych technologicznie rozwiązań mających na celu pomoc przedsiębiorcom w pozyskaniu finansowania na codzienną działalności swoich firm.
W 2018 roku i w ciągu kolejnych lat będziemy obserwować duży trend w kierunku automatyzowania finansowych decyzji i związanych z tym działań. Od systemów płacenia podatków, przez automatyczne oszczędzanie, po lepsze narzędzia zabezpieczające przed przekroczeniem stanu konta – powstanie wiele aplikacji, które pomogą nam wieść bardziej zautomatyzowane życie finansowe.
Jest kilka takich rzeczy, które odróżniają typowy start-up od dużej korporacji. Elastyczność, zwinność oraz nieszablonowe i kreatywne działania, na które duzi gracze nieraz nie mogą sobie pozwolić. To sprawia, że ci „mali” potrafią zatrząść nawet najbardziej skostniałymi branżami i wyrwać je ze stagnacji, wprowadzając nowe, fascynujące rozwiązania.