Rozwój biznesu
Zatory płatnicze w 2020 roku – nowe przepisy
smeo_admin
10.01.2020 r
•
5 minut czytania
Dziękujemy za wypełnienie formularza!
Nasz doradca wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!
Dziękujemy za wypełnienie formularza!
Wkrótce się z Tobą skontaktujemy.
Dziękujemy za umówienie spotkania!
Na wskazany adres e-mail wysłaliśmy zaproszenie
na spotkanie on-line. Do zobaczenia!
Skorzystaj z faktoringu SMEO,
a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!
Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera!
Będziesz otrzymywać informacje o SMEO. Skorzystaj z faktoringu SMEO, a pieniądze na konto otrzymasz w 5 minut!
Rozwój biznesu
smeo_admin
10.01.2020 r
•
5 minut czytania
Długie terminy płatności czy opóźnione przelewy od kontrahentów to problemy, z jakimi często borykają się przedsiębiorcy. Zatory płatnicze to pierwszy krok w stronę utraty płynności finansowej i niemożności uregulowania własnych zobowiązań finansowych. Od paru dni funkcjonują nowe przepisy w tym zakresie. Co warto wiedzieć? Jakie prawa ma przedsiębiorca i co zmieniło się w postępowaniu z nieuczciwymi kontrahentami? Zapoznaj się ze szczegółami.
Każdy, kto prowadzi własną firmę doskonale wie, czym grożą zatory płatnicze. Dla przedsiębiorcy, który nie otrzymał płatności na czas to niemożność uregulowania własnych zobowiązań, a co za tym idzie – utrata płynności finansowej. Od 1 stycznia 2020 jest prościej, szybciej i bardziej przejrzyście. Wszystko za sprawą ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych.
Wprowadzone zmiany przede wszystkim mają na celu ochronę mniejszych firm podczas transakcji z dużymi, dobrze radzącymi sobie na rynku firmami. Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, które sprzedają towary bądź usługi dużym firmom, mogą liczyć na nowe, niezmiernie ważne udogodnienia.
Jasno ustalono terminy płatności przy transakcjach handlowych. Podmioty publiczne (wyłączając publiczne podmioty zdrowotne), na uregulowanie zobowiązań mają 30 dni. Skrócono także termin w relacjach większy z mniejszym. Duże przedsiębiorstwa na zapłatę transakcji handlowej z mniejszą firmą mają obecnie 60 dni. W przypadku transakcji pomiędzy dwoma równorzędnymi podmiotami publicznymi, możliwe jest ustalenie dłuższego terminu płatności. To dość spora zmiana – jak informuje minister Jadwiga Emilewicz, dotychczas ustalano nawet 190-dniowe terminy.
Nowością jest także oświadczenie o statusie, jakie musi złożyć duża firma będąca klientem mikro, małego bądź średniego przedsiębiorcy. Do raportowania stosowanych praktyk płatniczych zobowiązano największych przedsiębiorców, których przychód przekracza 50 mln EUR rocznie oraz podatkowe grupy kapitałowe. Składa się je do Ministra Przedsiębiorczości i Technologii i są ogólnodostępne, poprzez Biuletyn Informacji Publicznej.
Warto też wiedzieć, że dłuższe terminy zapłaty nie wchodzą w grę w przypadku podmiotów z sektora publicznego. Status przedsiębiorcy czy wielkość podmiotów nie ma tutaj znaczenia.
Pamiętaj, że zgodnie z przepisami istnieje także możliwość odstąpienia od umowy, jeśli ustalono wyjątkowo długie terminy zapłaty. Konieczne jest jednak spełnienie łącznie dwóch warunków. Musi mieć miejsce przekroczenie 120 dniowego terminu zapłaty, określonego w umowie i naruszenie 60-cio dniowego terminu zapłaty, jeśli dłużnikiem jest duży przedsiębiorca, a wierzycielem mikro, małe bądź średnie przedsiębiorstwo. Szczegóły znajdziesz w rządowym serwisie dla przedsiębiorców.
Jeśli dłużnik nie dotrzyma terminu zapłaty określonego w umowie (30 bądź 60 dni, w zależności od rodzaju podmiotu), musi liczyć się z sankcjami. Zgodnie z ustawą, za opóźnienia w transakcjach handlowych przewidziano odsetki, przysługujące wierzycielowi.
Aby zapobiegać negatywnemu zjawisku, jakim są zatory płatnicze, podniesiono wysokość ustawowych odsetek za opóźnienia w transakcjach handlowych. Obecnie obowiązująca stawka to już nie 9.5, ale 11,5 proc. Wyjątkiem są transakcje, w których dłużnik to podmiot leczniczy.
Terminy płatności, jakie wprowadzają przepisy chcące zlikwidować zatory płatnicze, liczą się od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi. W przypadku, gdy termin doręczenia faktury bądź rachunku nie jest możliwy do ustalenia, bądź dokumenty zostały wręczone przed dostawą, termin zapłaty liczony jest od dnia otrzymania przez dłużnika towaru lub usługi.
Nowe przepisy wprowadzają także instrument ochrony przedsiębiorców w postaci „ulgi za złe długi”. To rozwiązanie, dzięki któremu wierzyciel może zmniejszyć swoje obciążenia podatkowe, a konkretnie podatek PIT i CIT. Będzie to możliwe, jeśli po upływie 90 dni nie otrzymasz, jako przedsiębiorca, należności za dany towar bądź usługę. Termin jest liczony
od terminu zapłaty określonego w umowie.
Ulga za złe długi, wprowadzona od 1 stycznia 2020 umożliwia zmniejszenie podstawy obliczenia podatku o wartość nieuregulowanej należności lub jej części albo zwiększenie poniesionej straty. Ulga za złe długi to także zielone światło dla przedsiębiorców, którzy rozliczają się ryczałtowo. Zmniejszeniu bądź zwiększeniu ulegną w takim przypadku przychody należne.
A co z dłużnikiem, który w okresie 90 dni od określonego terminu zapłaty nie uregulował zobowiązania? Zgodnie z nowymi przepisami, poniesie on stosowne konsekwencje. Jeśli jego wartość zaliczył wcześniej do kosztów uzyskania przychodów, zobowiązany będzie do zwiększenia podstawy podatku bądź zmniejszenia straty.
Pamiętaj, że możliwe, a nawet wskazane jest dochodzenie roszczeń przed sądem. Zatory płatnicze są dotkliwym dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców zjawiskiem. Twój interes prawny zostanie uprawdopodobniony, jeśli:
Szczegółowo te kwestie wyjaśnia rządowy serwis dla przedsiębiorców.
Zmiany w przepisach wprowadzają kary za zatory płatnicze, a konkretnie nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. – Nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych to sytuacja, gdy przez 3 kolejne miesiące suma wartości świadczeń pieniężnych niespełnionych oraz spełnionych po terminie przez dany podmiot wynosi co najmniej 2 000 000 złotych – czytamy w rządowym serwisie dla przedsiębiorców.
Postępowania w tego typu sprawach prowadzi Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wszczynając je z urzędu. Co ważne, zawiadomienia o potencjalnych naruszeniach w tej kwestii zgłosić do prezesa UOKiK może każdy.
Sankcje, jakie mogą spotkać dłużnika to administracyjna kara pieniężna, nałożona przez prezesa UOKiK, a jej wysokość jest zależna m.in. od okresu opóźnienia.
Wprowadzenie nowych przepisów ma sprawić, iż zatory płatnicze nie będą spędzać snu z powiek mikro, małym i średnim przedsiębiorcom. W przejrzysty sposób będą mogły one także polepszyć swoją płynność finansową. Nowy rok to także sporo zmian podatkowych dla przedsiębiorców.
Czytaj dalej
Sprawdź inne wartościowe wpisy