Firma SMEO, oferująca usługi faktoringu online, rozszerza swoją ofertę. W grudniu zeszłego roku firma uruchomiła, jako pierwsza w Polsce faktoring dla startupów, a teraz rusza z finansowaniem spółek.
Do tej pory SMEO oferowało usługi faktoringowe przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Odpowiadając na potrzeby rynku, polski fintech oferuje swoje rozwiązanie także spółkom. Nowa oferta dotyczy spółek z o.o. z jednoosobową reprezentacją.
– Około 40 procent pytań o ofertę od potencjalnych nowych klientów pochodziło od spółek. Do tej pory musieliśmy odsyłać ich z kwitkiem
– mówi Michał Pawlik, prezes SMEO.SMEO od początku swojego istnienia swoją ofertę kieruje do mikroprzedsiębiorców i małych firm, które stanowią, według informacji GUS z roku 2017, ok. 89 proc. wszystkich przedsiębiorstw. Większość z nich to jednoosobowe działalności gospodarcze, ale ponad 10 proc. stanowią małe spółki, dlatego firma dostosowała swoje rozwiązanie także do ich potrzeb. To pierwszy internetowy faktor, który wychodzi naprzeciw spółkom.
Faktoring od pierwszej faktury
W grudniu SMEO jako pierwszy faktor na polskim rynku wprowadził usługę dla startupów i nowo powstałych firm – pozwalającą na korzystanie z faktoringu już od pierwszej wystawionej faktury.
Michał Pawlik, prezes SMEO
Chcemy pomagać w rozwijaniu się młodym przedsięwzięciom. Do tej pory SMEO umożliwiało opłacanie faktur firmom, które istniały przynajmniej pół roku. Przez ostatnie 10 miesięcy nabyliśmy jednak ogromnego doświadczenia w rozpoznaniu oczekiwań małych, polskich firm. I co istotne, stale rozwijaliśmy naszą technologię, szczególnie samouczące się systemy antyfraudowe. Dzięki temu obecnie jesteśmy w stanie pomagać firmom zaraz po otwarciu ich działalności
– wyjaśniał Pawlik.Firmy w formie spółek będą jednak jeszcze musiały pochwalić się przynajmniej półroczną działalnością – głównie z powodu większego ryzyka oszustw. To właśnie spółek dotyczy większość spraw o wyłudzenia kredytów, czy podatku VAT – czy to jeśli powstawały „na słupa”, przez przejęcie zadłużonej spółki, czy nawet zakładane przez… nieistniejące osoby. Jednak SMEO zapewnia, że jest przygotowane na weryfikację takich podmiotów. – Przez ostatnie 10 miesięcy stale rozwijaliśmy naszą technologię – mówi Michał Pawlik. Dodaje, że autorski system antyfraudowy firmy, dzięki korzystaniu m.in. z informacji pochodzących z mediów społecznościowych, a także innych źródeł danych działa bez zarzutu, firma praktycznie wyeliminowała próby oszustwa.
Na czym polega faktoring? W najprostszy sposób można wytłumaczyć tę usługę jako odmrażanie pieniędzy zamrożonych w wystawionych fakturach. Klient wysyła skan lub zdjęcie nieopłaconej jeszcze faktury do SMEO, po czym już w ciągu 15 minut otrzymuje na swoje konto należne pieniądze. Kwota zostanie pomniejszona o prowizję, naliczoną wyłącznie za okres finansowania konkretnej faktury, czyli za liczbę dni liczoną od przelania pieniędzy na konto do terminu płatności faktury.