Ostatnie pół roku to trudny czas. Pandemia spowodowała znaczące utrudnienia w naszym codziennym funkcjonowaniu, a zarządzone w marcu obostrzenia sprawiły, że skutki epidemii odczuli praktycznie wszyscy. Przedsiębiorcy musieli nagle przeorganizować swoje firmy lub czasowo zawiesić ich funkcjonowanie. Wiele firm, niestety, całkowicie w tym czasie upadło. Z jakimi głównymi problemami borykały się przedsiębiorstwa w czasie pandemii? Co spowodowało trudności? Jak zmieniła się sytuacja rynkowa wielu firm?
Badanie rynkowe na zlecenie PZF
Sytuacja firm w okresie pandemii została przeanalizowana w badaniu przeprowadzonym przez ośrodek ARC Rynek i Opinia. Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Polskiego Związku Faktorów. Jego celem było zbadanie poziomu zainteresowania usługami faktoringowymi oraz postrzegania tych usług przez polskich przedsiębiorców. Badanie miało charakter porównawczy i zestawiało opinie z marca zeszłego i maja bieżącego roku, co dało ogląd na to, jak zmieniła się sytuacja przedsiębiorców przez ostatni rok i jak wyglądała w początkach pandemii.
Pytania dotyczyły aktualnej sytuacji w firmach oraz bieżących i najważniejszych problemów, z jakimi firmy te się borykają. Uzyskane wyniki i zebrane informacje niosą ze sobą ciekawe spostrzeżenia.
Grupa badawcza
Badanie zostało przeprowadzone wśród firm z całej Polski. Procentowo największy udział miały przedsiębiorstwa z województwa mazowieckiego, wielkopolskiego oraz śląskiego. Najmniejszy udział procentowy miały firmy z podlaskiego i warmińsko – mazurskiego po 2%.
Jeżeli zaś chodzi o branże, to przepytano głównie przemysł 30%, handel 22% oraz usługi 21%.
Krajobraz czasów pandemii
Głównym i najczęściej wskazywanym problemem na jaki wskazywały firmy okazał się brak zamówień lub sprzedaży – aż 29% spośród udzielonych odpowiedzi.
Za tym idą dalsze problemy, chociażby finansowe, co jest zrozumiałe. Problemy związane z brakiem płynności, opóźnieniami w spłacie zobowiązań przez kontrahentów czy też z trudnością w ogóle w ściągnięciu należności zyskały 15% wskazań.
Coraz częstsze problemy z płynnością finansową
Aż 25% badanych wskazało, że problemy z płynnością finansową pojawiały się często i jest to ogromna zmiana – niemal trzykrotny wzrost problemu. Przed pandemią odpowiedź ta zyskała zaledwie 9% wskazań.
Zator płatniczy również jest dla firm problemem, a jego znaczenie wzrosło aż trzykrotnie w stosunku do marca zeszłego roku. Jako częste zjawisko i problem wskazało go 12 % badanych i jest to wzrost z 4%.
Brak płatności w terminie również pojawiał się w okresie pandemii znacznie częściej niż wcześniej. W okresie pandemii bardzo często lub stale problem pojawiał się u aż 53% badanych.
Prawie 50% przedsiębiorców spotkało się z prośbą o wydłużenie terminu płatności
Przedsiębiorcy spotkali się również z prośbami o przedłużenie terminów płatności – przyznaje się do tego 48%.
Właściciele firm częściej przyjmowali w okresie pandemii dłuższe terminy płatności na fakturach niż przed pandemią.
- termin do 90 dni zmiana z 17% na 18%;
- powyżej 90 dni – wzrost z 10% na 11%.
Trzymiesięczny okres oczekiwania na opłacenie faktury może istotnie pogorszyć płynność finansową oczekującego na wpłatę. Rozwiązaniem w takiej sytuacji jest faktoring, który pokrywa wszelkie faktury przedsiębiorcy. Skraca się czas oczekiwania na gotówkę, a dzięki temu można odzyskać płynność finansową.
Coraz lepszy stosunek przedsiębiorców do faktoringu
Przeprowadzone badanie wskazało, że przedsiębiorcy są gotowi zapłacić, by szybciej otrzymać należności wynikające z wystawionych faktur.
Gotowych do zapłaty przedsiębiorców zdecydowanie tak i raczej tak jest 20% – to o 2% więcej niż przed pandemią.
Przy tym wskaźnik osób, które są zdecydowanie gotowe zapłacić za taką usługę jest dwukrotnie wyższy niż przed rokiem.
Wśród badanych znalazło się aż 14% korzystających z faktoringu – to również wzrost w stosunku do poprzedniego roku. Oznacza to, że kolejni przedsiębiorcy decydują się na tego rodzaju rozwiązanie. Nie ma się co dziwić. Faktoring zapewnia płynność finansową i pozwala uchronić się przed zbyt długim oczekiwaniem na rozliczenie.
Faktoring wydaje się rozwiązaniem nie tylko wygodnym, ale i korzystnym. Dzięki niemu utrzymanie płynności finansowej, a co za tym idzie, stabilność finansowa firmy są znacznie łatwiejsze. Tym bardziej, że podczas pandemii banki zaostrzyły swoją politykę i coraz trudniej o kredyt dla firmy. Ciężko mają szczególnie firmy z krótkim stażem czy drobnymi zadłużeniami. Warto wiedzieć, że takie firmy mogą skorzystać z faktoringu. Jest to świetna alternatywa dla kredytu firmowego.
W SMEO Twoja firma może otrzymać nawet do 500 000 zł.
Chcesz dowiedzieć się więcej o faktoringu lub skorzystać z usługi? Zostaw kontakt na stronie lub zadzwoń na 22 113 42 00.